Kalendarzowy updejt – naprawdę ten ostatni bufet?

Ten weekend może przejść do historii polskiego MTB. Jeśli plotki się potwierdzą, to w najbliższą sobotę odbędzie się po raz ostatni „seryjny wyścig” prawdziwego mtb. Mowa oczywiście o MTB Marathon organizowanym przez Grzegorza Golonkę. Całkowicie nie wycofuje się, bo w przyszłym roku w kalendarzu oczywiście znajdziemy etapówki – Beskidy Trophy i Sudety Challenge. W przeciwieństwie do maratonów, te imprezy gromadzą coraz większe rzecze klientów z zagranicy, którzy za dużo mniejsze pieniądze niż na zachodzie dostają solidny wpier.. w polskich górach. Póki co przed nami klasyk – finał w Istebnej. Jaka będzie atmosfera? To się okaże.

Finały, finały…

Zbliżający się weekend to praktycznie same „finały”. Idąc alfabetycznie:

• Bike Maraton – Świeradów Zdrój (sobota)
• Garmin MTB Series – Kąty Rybackie (niedziela)
• Grand Prix MTB – Łopuchowo (niedziela)
• Kaczmarek Electric MTB – Wolsztyn (niedziela)
• Legia MTB Maraton – Rembertów (sobota), Wesoła (niedziela)
• Mazovia MTB – Nowy Dwór Mazowiecki (niedziela)
• Skandia Maraton – Puchar Polski XCM – Kwidzyn (sobota)

„Bądź uparty, jedź cross country”

Uparty jest Grzegorz Miedziński, który z uporem maniaka idzie pod prąd masówki i robi cały czas cross country. W niedzielę w Zabrzu finał mini cyklu AZS MTB CUP. Mini, bo miasta wolą wyłożyć kasę na imprezy, gdzie kolarze wjeżdżają w las na kilka godzin i tyle ich widzieli, niż na jakby nie było widowiskowe cross country, gdzie i zawodnicy mogą się ujechać, i kibice popatrzeć na fajną rywalizację.

XCE

Ten rok przyniósł większe zainteresowanie eliminatorem, by niedawno zaskoczyć informacją, że jednak UCI rezygnuje z tej formuły podczas Pucharu Świata. Nie jest to definitywne skreślenie tej odmiany, ale na pewno straci ona na istotności. XCE jest stosunkowo proste do zorganizowania. Tego wyzwania w tym roku podjęli się m.in. organizatorzy cyklu Małopolskie Sprinty Rowerowe, którego finał rozegrany zostanie w niedzielę w Tarnowie. Zobaczymy, czy starczy im zapału, by kontynuować projekt. Ziarno zasiane, rośnie długo, co widać było chociażby po bardzo różnej frekwencji wśród mężczyzn i szczątkowej wśród kobiet. Zaletą cyklu było to, że odbywał się praktycznie w ramach jednego województwa, więc wyjechanie generalki nie wiązało się z dużymi nakładami finansowo czasowymi związanymi z dojazdem. Cóż, jeszcze będzie czas na podsumowania…

Przełaje

Na start przełajów nad Wisłą czekamy jeszcze tydzień. Za to na zachodzie sporo wyścigów, z czego najciekawszym pewnie będzie pierwszy z cyklu Super Prestige w holenderskim Gieten, który rozegrany zostanie w niedzielę.