Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Puchar Czech MTB w Harrachovie z kategorią UCI C1 ściągnął wielu mocnych zawodników z całej Europy. Nie zabrakło też zawodników z Polski, w tym Kadry Narodowej MTB U17 czy zawodników, dla których start w Czechach był ostatnim przetarciem przed startami w Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata. Z Krzysztofem Łukasikiem na czele, który wygrał wyścig elity mężczyzn. Na starcie nie zabrakło zawodników Pho3nix Cycling Team, którzy jak zwykle dzielą się swoimi komentarzami postartowymi.
Kacper Mizuro – kategoria Młodzik, miejsce 42.
Za mną pierwszy start na Pucharze Czech tym razem podczas ostatniej edycji w Harrachovie. Kategorie Młodzików i Żaków rozpoczynają rywalizację od konkurencji technicznych. Podobnie mieliśmy na imprezie towarzyszącej podczas Mistrzostw Polski. Z powodu braku punktów rozpocząłem z ostatniej linii i walczyłem o jak najlepszą pozycję. Z okrążenia na okrążenie przebijałem się do przodu, finalnie przeszedłem blisko 50 pozycji i ukończyłem wyścig na 42. miejscu. Frekwencja i trasa jak dla mnie znakomita. Mam nadzieję, że za rok wezmę udział również w innych rundach Pucharu Czech.
Tatiana Gromada – kategoria Juniorka, miejsce 6.
Trasa mi się bardzo podobała, i to mimo że na objeździe nie czułam się specjalnie dobrze na podjazdach, których tam nie brakowało. Do przejechania miałam cztery rundy i rozbiegówkę, którą poprowadzono od startu na samą górę. Starałam się nie wystartować na samym początku zbyt mocno – co się udało. Tempo było na tyle dobre, że nie straciłam dużo do czołówki i zachowałam siły na resztę wyścigu. Pozostałe rundy były dosyć stabilne, spokojnie wyprzedzałam kolejne zawodniczki. Ostatecznie kończę tę rywalizację na 6. miejscu. Jestem zadowolona z mojego startu w międzynarodowej obsadzie.
Brajan Świder – kategoria Junior, miejsce 7.
Po przyjechaniu na metę mogłem od razu stwierdzić jeden kluczowy fakt – trasa była naprawdę wymagająca fizycznie, strome podjazdy dawały w kość. Duża ilość zjazdów, na których nie dało rady się odpocząć, gdyż trzeba było być ciągle skupionym i nie popełniać głupich błędów. Sam start był bardzo dobry, jechałem na wysokiej pozycji, przy czym oszczędzałem się na ciężkiej rozbiegówce, żeby starczyło mi sił na wszystkie okrążenia. Niestety na następnym okrążeniu zaliczam mocny upadek, urywając zaczep buta oraz psując manetkę od blokady amortyzatora i sztycy. Najgorsze, że uderzyłem się w kolano i przez silny ból musiałem przez chwilę zmniejszyć tempo. Nie poddawałem się i z okrążenia na okrążenie doganiałem przeciwników. Wjeżdżam na metę jako 7. zawodnik. Puchar Czech był ostatnim wyścigiem przed nadchodzącymi wielkimi krokami Mistrzostwami Świata, gdyż już w poniedziałek wyjeżdżam do Francji.
Zuzanna Krzystała – kategoria Elita, miejsce 7.
Edycje Pucharu Czech zazwyczaj wiążą się z dobrą obstawą wyścigu. Sprawdziłam listę startową i wiedziałam, że będzie o wiele cięższy wyścig niż tydzień temu na Słowacji. Trasa również bardziej wymagająca fizycznie, jak i technicznie – nawet mogę powiedzieć, że miałam chwilę zawahania na objeźdźcie podczas pierwszej rundy. Zostałam ustawiona w 3. rzędzie, na szczęście na początek była długa runda rozbiegowa pod górę. Po starcie wjeżdzam na górę w okolicy 10-15 miejsca. Powoli przebijałam się do przodu, tym razem nie traciłam, aż tak bardzo na zjazdach, a doganiałam na podjazdach. Sytuacja się ustabilizowała, jechałam na ósmym miejscu. Na przedostatniej rundzie zbliżyłam się do siódmej zawodniczki, dzieliło nas 15 sekund. Odrobiłam stratę na podjeździe, wyprzedziłam i zbudowałam trochę przewagi podczas jazdy pod najdłuższą górę. Kończę na 7. miejscu. Kolejny niesamowity wyścig, przywożę z nich dużo dodatkowej motywacji i satysfakcji. Nic nie stałoby się samo bez odpowiedniego przygotowania przez Trenera Bogdana Czarnotę.
Bogdan Czarnota – kategoria Masters, miejsce 2.
Harrachov to świetne miejsce do ścigania, byłem tam pierwszy raz. Jak zwykle Czesi przygotowali tam piekielnie ciężką rundę fizycznie, ale i technicznie miała wszystko. Kompletna trasa dla zawodników była też bardzo widowiskowa dla kibiców. Na starcie wiele zawodniczek i zawodników z Czech, Niemiec, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, Danii, Szwecji, Słowacji oraz Polski. Jestem zadowolony z postawy wszystkich startujących naszej drużyny. Każdy z nas potwierdził dobrą dyspozycję. Nie obyło się też bez upadków i strat, ale to mamy wpisane w naszą dyscyplinę:-). Swój wyścig zakończyłem na drugim miejscu, przegrywając ze zwycięzcą o parę sekund. Jest lepiej.
COMMENTS