Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Na stronie internetowej Polskie Związku Kolarskiego opublikowany został komunikat Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego Dariusza Banaszka wzywający Zarząd do niezwłocznego zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów. W poniższym tekście możemy znaleźć też szereg odniesień do różnych informacji pojawiających się w mediach – sport.pl, Sportowych Faktach, naszosie.pl oraz Przeglądzie Sportowym.
KOMUNIKAT
Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego
z dnia 16 listopada 2017 r.
W związku z pogłębiającymi się różnicami poglądów w Zarządzie PZKol, w dniu 15 listopada br. skierowałem do członków Zarządu wniosek o podjęcie uchwały, w trybie obiegowym, w sprawie zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów, jeszcze w grudniu 2017 r., w celu dokonania zmian w składzie Zarządu Związku.
Po oddaniu głosów wszystkich członków Zarządu, treść uchwały zostanie podana niezwłocznie do wiadomości Delegatów oraz wiadomości publicznej, zgodnie z przepisami Statutu PZKol.
Jednocześnie, w związku z opublikowanymi w ostatnich dniach wywiadami udzielonymi przez Panów Dariusza Miłka, Franciszka Harbacewicza oraz Wojciecha Walkiewicza oświadczam co następuje:
- do dnia wydania niniejszego komunikatu Polski Związek Kolarski nie otrzymał żadnych wyników audytu prowadzonego przez firmę PwC ,
- żądanie ustąpienia ze stanowiska Prezesa przedstawił mi Pan Dariusz Miłek po raz pierwszy na spotkaniu w siedzibie CCC S.A. już w dniu 5 października br., w trakcie prac nad audytem,
- po raz drugi żądanie to zostało przedstawione w trakcie posiedzenia Zarządu w dniu 10 października br.,
- w trakcie tego samego posiedzenia Pan Dariusz Miłek oświadczył, że kończy współprace z PZKol,
- w dniu 11 października, po oświadczeniu Pana Dariusza Miłka o zaprzestaniu współpracy z PZKol, przerwane zostały prace nad audytem,
- powodem wstrzymania prac było przekroczenie przez prowadzących audyt jego zakresu i nieuprawniona próba kontroli bieżącej działalność Związku bez właściwego umocowania,
- żądanie mojej dymisji i zerwanie współpracy z CCC nie miało nic wspólnego z zaprzestaniem prac nad audytem oraz utajnianiem jego wyników albowiem prace wstrzymano post factum a wyników audytu, pomimo wielu monitów, do dnia dzisiejszego nie przekazano,
- w dniu 6 listopada br. Pan Marcin Ginel przedstawiciel PwC poinformował mnie, w drodze mailowej, że nie przekaże raportu z audytu albowiem nie ma jeszcze jego wyników,
- z oświadczenia Pana Dariusza Miłka oraz jego pracownika Pani Darii Sulgostowskiej – kierownika działu w CCC S.A. , zamieszczonego na łamach prasy internetowej wynika, że posiadają oni wiedzę na temat materiałów uzyskanych w wyniku prowadzonego audytu. Nie widzę żadnych powodów, dla których Pan Dariusz Miłek zataja te dane domagając się jednocześnie ich ujawnienia,
- podtrzymuję wszystkie dotychczasowe twierdzenia zawarte w moich wypowiedziach na temat przyczyn zerwania współpracy CCC z PZKol. Obecne tłumaczenia Pana F. Harbacewicza czy Pana Dariusza Miłka dotyczące propozycji finansowej za moją dymisje są sprzeczne z faktami i zasadami logiki. Pan Franciszek Harbacewicz spotkał się z Panem Dariuszem Miłkiem jeszcze przed posiedzeniem Zarządu PZKol. Jaki jest sens zadawania bezsensownych pytań, skoro Pan Dariusz Miłek nie wiedział, że Pan Franciszek Harbacewicz rozdaje jego 20 mln zł, a Pan Harbacewicz wiedział, że nie miał na to zgody Pana Miłka?
- Oświadczam także, że całkowicie nieprawdziwe są zarzuty Walkiewicza skierowane w stosunku do mojej osoby. Proponuje mu przyznanie się do winy i pokorne przeprosiny całej rodziny polskiego kolarstwa. Oto sprawca całego zadłużenia i sytuacji w PZKol, który zadłużył Związek na 23 mln zł, został skazany za przestępstwa związane z zarządzaniem polskim kolarstwem, stroi się w piórka moralisty i stara się odwrócić uwagę od swoich grzechów obelgami i pomówieniami. „Diabeł w ornat się stroi i na mszę dzwoni” mawiał klasyk w takich sytuacjach. Nie dam się sprowokować Panu Walkiewiczowi, bo osoba prowokatora na to nie zasługuje.
Z całą stanowczością zapewniam wszystkich zainteresowanych, że sprawy wywołane przez Pana Dariusza Miłka i będące przedmiotem nie istniejącego jeszcze formalnie audytu nie dotyczą bieżących spraw Polskiego Związku Kolarskiego tj. obecnej kadencji Zarządu. Sprawy te miały mieć miejsce w przeszłości i mają charakter wyłącznie historyczny. Dziwi fakt, że Pan Dariusz Miłek w czasach gdy te rzekome zdarzenia miały miejsce finansował kolarstwo, a teraz gdy sprawa jest bezprzedmiotowa i wyłącznie historyczna, wskazuje je jako podstawę do zakończenia współpracy.
Wyrażam głębokie przekonanie, że Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Delegatów dokona stosownych zmian w Zarządzie, a nowy Zarząd z mocną legitymacją, będzie mógł zająć się sprawami merytorycznymi i rozwiązywaniem bieżących problemów. Mam także nadzieję, że umożliwią to moi koledzy z Zarządu poprzez oddanie głosu nad procedowaną uchwałą o zwołaniu Zgromadzenia.
Prezes Polskiego Związku Kolarskiego
Dariusz Banaszek
COMMENTS