Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Zawody w Ostrawie były moim drugim startem w tym sezonie. Trasa obfitowała w wiele ciekawych elementów (strome podjazdy, szybkie techniczne zjazdy). Cały wyścig ułożył się po pierwszym stromym podjeździe na trasie narciarskiej – razem z czterema Czechami oddzieliliśmy się od peletonu i przez dużą część wyścigu zgodnie współpracowaliśmy. Na podjazdach skończyła się współpraca i zaczęły ataki. Narzucone przeze mnie tempo sukcesywnie eliminowało zawodników aż do momentu kiedy zostałem tylko ja i Viktor Klos. Zaatakowałem na odcinku przypominającym trasę XC na około kilometr przed metą. Atak się powiódł i na metę wjechałem spokojnie ciesząc się z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa.
Wyścig oceniam bardzo pozytywnie, trasa super, dobrze oznaczona. Organizacyjnie też wszystko na najwyższym poziomie jak to zwykle w Czechach. Warto wpisać tą pozycję na stałe do kalendarza startowego.
COMMENTS