Pełna treść listów Jacka Kapeli do Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego, Rafała Makowskiego

HomeSportReprezentacja

Pełna treść listów Jacka Kapeli do Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego, Rafała Makowskiego

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Na przestrzeni ostatnich kilku tygodni Jacek Kapela skierował do Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego trzy listy z bardzo szczegółową analizą sytuacji w polskim kolarstwie we wszystkich w zasadzie jej aspektach – od organizacyjnej, formalnej i finansowej po sportową. Oprócz tego mamy bardzo dużo pytań, które także mocno zahaczają o kolarstwo górskie. Lektura interesująca chyba dla każdego, kto interesuje się kolarstwem na wyższym poziomie niż tylko wyniki sportowe.


Kopie listów rozesłane zostały do wszystkich Okręgowych Związków Kolarskich, a także do mediów aktywnie piszących o kolarstwie, są publicznie dostępne. Publikuje je w całości za zgodą autora.

List otwarty do Prezesa PZKol Rafała Makowskiego Część 1 

Szanowny Panie Prezesie, 

W dniu 27.10.2023 wziąłem udział w spotkaniu informacyjnym, które zorganizował Pan online. Oświadczył Pan na nim, iż PZKol bardzo dobrze się rozwija i wszystko idzie w dobrym kierunku. 

W związku z tym postanowiłem napisać list otwarty z pytaniami do Pana, do środowiska kolarskiego oraz do dziennikarzy piszących o kolarstwie. Mam nadzieję, że przyczyni się on do dyskusji o kształcie polskiego kolarstwa w najbliższych latach. Ze względu na długość zamierzam wysłać ten list w kilku częściach. 

Uważam, że skoro PZKol funkcjonuje niemal wyłącznie w oparciu o środki publiczne, transparentność działań i wiarygodność są kluczowe. Pod tymi dwoma hasłami startował Pan do wyborów na Prezesa PZKol. Ponadto w wywiadach wielokrotnie wypowiadał się Pan, że zależy Panu na transparentności i przejrzystości działań. 

Jak Panu wiadomo, ale być może nie wszystkim innym, jestem ojcem zawodnika, Marka Kapeli, z którym przeszedłem długą drogę przez wszystkie kategorie wiekowe poczynając od żaka w 2016 roku, aż do młodzieżowca obecnie. Marek ścigał się zarówno w MTB, jak i na szosie i na torze, zdobywając medale w tych odmianach kolarstwa na Mistrzostwach Polski Szkółek Kolarskich, Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych i Juniorów, Mistrzostwach Polski U23 oraz reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata i Europy Juniorów. 

Przez ten okres był członkiem klubów Warszawski Klub Kolarski, GKK OPTY Grodzisk Mazowiecki, OSiR Nowy Dwór Mazowiecki, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, AMM Cycling Team/Mazowsze Serce Polski NDM. W tym roku reprezentował niemiecki zespół Team Dauner Akkon oraz polski zespół KLTC Konin. W przyszłym roku będzie reprezentował czołowy francuski klub amatorski, Morbihan Adris GOA. 

Przez ostatnie 8 lat byłem na dziesiątkach wyścigów szosowych, torowych i MTB i rozmawiałem z dziesiątkami ludzi związanych z kolarstwem. Dotykały mnie bezpośrednio decyzje kierownictwa PZKol, jako osoby, która poświęciła znaczące środki finansowe na kolarstwo syna. Pozostaję w kontakcie z wieloma szefami klubów, działaczami kolarskimi i dziennikarzami sportowymi, z którymi regularnie dyskutujemy na temat sytuacji w polskim kolarstwie. Jestem też w kontakcie z zagranicznymi specjalistami, w tym z ludźmi pracującymi w zespołach World Tour. 

W związku z tym uważam, że mam prawo zadać pewne pytania. Proszę nie traktować tych pytań jako tendencyjne, czy jako atak na Pana, gdyż jak Pan wie z naszej prywatnej korespondencji (która niestety urwała się w 2021 roku, po zaakceptowaniu przez Pana Marka Rutkiewicza na stanowisko Dyrektora Sportowego), popierałem Pana kandydaturę w wyborach na Prezesa PZKol. 

Byłbym wdzięczny, gdyby mógł Pan odpowiedzieć mi, środowisku kolarskiemu oraz dziennikarzom na poniższe pytania.

CZĘŚĆ I. Statut, nadzór, działania służące wyprowadzeniu związku na prostą, reprezentowanie związku w UEC i UCI oraz wizerunek związku. 

1. Statut PZKol a wybór prezesa i członków zarządu. 

Czy nie uważa Pan, że statut PZKol jest wadliwy w zakresie wyboru prezesa PZKol i pozostawia pole do manipulacji? Mamy obecnie sytuację, w której nie został Pan wybrany na prezesa przez Walne Zgromadzenie Delegatów, a jednak pełni Pan tę funkcję w wyniku ustąpienia poprzedniego prezesa Grzegorza Botwiny i wyboru Pana na prezesa spośród członków zarządu. Jest to zgodne z obecnym statusem lecz rodzi pytanie czy większość środowiska kolarskiego akceptuje prezesa wybranego przez większość zarządu czyli zaledwie kilka osób? 

Poprzedni prezes, Pan Botwina, który zrzekł się swojej funkcji, pozostaje w zarządzie, mimo że jego ustąpienie związane było m.in. z oszukaniem środowiska kolarskiego na wielu płaszczyznach polegającym na niezrealizowaniu niemal żadnej obietnicy wyborczej. Oraz z naciskiem ze strony Ministerstwa Sportu na jego odwołanie po tym, jak na jaw wyszło zmanipulowanie przedstawiciela Ministerstwa Sportu przez komisję konkursową do spraw wyboru Dyrektora Sportowego, w której zasiadali Prezes Grzegorz Botwina, Wiceprezes ds. sportowych Błażej Maresz oraz przedstawiciel Ministerstwa Sportu i Turystyki Pan Juchniewicz. Oznacza to, że Pan Botwina nie dość, że środowisko kolarskie oszukał to jeszcze nie został wybrany na członka zarządu przez Walne Zgromadzenie Delegatów (co na spotkaniu online podnosił trener i delegat Waldemar Minta), a mimo to pozostaje w zarządzie. Czy nie widzi Pan tu sprzeczności zarówno ze statutem, jak i w pewnym sensie etycznego? 

Jak Pan wie w przeszłości miała miejsce sytuacja, w której Piotr Kosmala zmanipulował i przekupił kandydatów do zarządu, w wyniku czego wszedł do zarządu, został wiceprezesem, a później próbował przejąć kontrolę nad związkiem usiłując zmusić w nieuczciwy sposób do rezygnacji z funkcji Dariusza Banaszka, aby samemu zostać prezesem. 

Czy nie uważa Pan więc, że statut związku w tym zakresie powinien zostać jak najszybciej zmieniony tak, aby prezes był wybierany wyłącznie przez Walne Zgromadzenie Delegatów, co daje mu znacznie silniejszą legitymizację oraz uniemożliwia manipulację? Oraz aby prezes, który rezygnuje ze swojej funkcji nie mógł pozostawać członkiem zarząd. 

2. Spółka zależna PZKol, Arena Sp. z o.o. zarządzająca torem kolarskim w Pruszkowie 

Czy prawdą jest, że prowadzone jest dochodzenie dotyczące spółki zależnej PZKol, Arena Sp. z o.o., a konkretnie: 

„Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie Prowadzi postępowanie za l.dz. KPP-PG-3397/23 w sprawie o czyn z art. 296 § 1 k.k.” 

Czy dotyczy ono niegospodarności i narażenia spółki na straty? Jeśli tak, to jakiego okresu dotyczy, kto pełnił wtedy funkcję prezesa tej spółki i o jakich stratach mówimy? Kto ma kontrolę nad tym co dzieje się w tej spółce?

Czy jako były Przewodniczący Komisji Rewizyjnej nie uważa Pan, że Komisja Rewizyjna PZKol powinna mieć nadzór nad podmiotami zależnymi PZKol? 

Czy prawdą jest, że nie ma części dokumentacji dotyczącej przyjmowania płatności za korzystanie z toru w gotówce i nie jest prawidłowo wykazane przekazywanie tej gotówki do Spółki Arena Sp z o.o.? 

Czy dotyczy to Pana Konrada Ulanickiego, który był w tym czasie prezesem tej spółki? 

W swoim wystąpieniu na Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, w dniu 29.09.2021 jako Przewodniczący Komisji Rewizyjnej zarzucał Pan prezesowi Krzysztofowi Golwiejowi brak transparentności w funkcjonowaniu tej spółki i ukrywanie jej dokumentów finansowych przed Komisją Rewizyjną. Tu jest fragment Pana wypowiedzi: 

„Rozmawiamy o przejęciu toru przez COS. Tor jest obecnie zarządzany przez spółkę Arena. Spółka Arena, której prezesem jest pan Konrad Ulanicki i 100% udziałów w niej ma Polski Związek Kolarski. Czy wiedzą państwo, kto był obecny na posiedzeniu wspólników spółki Arena? Odpowiadam – pan prezes Golwiej, pan wiceprezes Sebastian Rubin i pan prezes Areny – Konrad Ulanicki. Członkowie zarządu PZKol, mimo iż wielokrotnie dopytywali o takie spotkania i wyrażali chęć spotkania z prezesem spółki podległej PZKol nigdy nie mieli takiej okazji. Dokumenty finansowe są przed członkami zarządu PZKol ukrywane. Mówię o dokumentach finansowych spółki. Nawet doszło do sytuacji, w której pan Sebastian Rubin na pytanie o dostęp do dokumentacji finansowej spółki Arena odpowiedział „o ile mi wiadomo, nie jest pan w radzie nadzorczej spółki”. Jest to totalny absurd. Jest to przedstawiciel właściciela, który powinien wiedzieć, jak się mają sprawy finansowo-organizacyjne spółki podległej PZKol. Nigdy nie zostały opublikowane. Nam, jako komisji rewizyjnej również te dokumenty nie zostały przedstawione.” 

Źródło: 

Zapis przebiegu posiedzenia – Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 

W związku z tym powstaje pytanie, czy jako Prezes PZKol doprowadził Pan do zmiany tej sytuacji i udostępnił Pan dane finansowe Arena Sp. z o.o. członkom Komisji Rewizyjnej, zgodnie z tym, o co wnioskował Pan na posiedzeniu komisji? 

3. Fundacja Wspierania Polskiego Kolarstwa, podmiot zależny PZKol 

Czym zajmuje się ta fundacja i czy pozyskuje środki publiczne? Czy nie uważa Pan za konflikt interesów faktu, że przewodniczący Komisji Rewizyjnej PZKol – Pan Michał Jackowiak jest jednocześnie prezesem tej spółki? 

Czy dokumenty finansowe dotyczące funkcjonowania tego podmiotu zależnego zostały udostępnione członkom Komisji Rewizyjnej zgodnie z tym, o co wnosił Pan na komisji sejmowej?

4. Komisja rewizyjna. 

Czy prawdą jest, że członek Komisji Rewizyjnej, Kamil Dziedzic, wielokrotnie zwracał się do PZKol o udostępnienie dokumentów finansowych i ani razu nie otrzymał pisemnej odpowiedzi? Ile razy zebrała się Komisja Rewizyjna? Z informacji które uzyskałem od członków KR, Kamila Dziedzica i Dariusza Biernackiego wynika, że komisja jest obecnie kompletnie dysfunkcjonalna, a Przewodniczący Komisji, Michał Jackowiak, wypisał się z grupy w komunikatorze WhatsApp i nie odpowiada na żadne zapytania jej członków. 

5. Kwestia zaległego audytu i licytacji toru 

Czy prawdą jest, że wieloletni Główny Księgowy PZKol Pan Marcin Gałus proponował Panu Botwinie przygotowanie audytu w krótkim czasie za kwotę kilkunastu tysięcy złotych? 

Czy prawdą jest, że mimo to Pan Botwina powierzył przygotowanie audytu firmie księgowej niemającej żadnego doświadczenia w obsłudze polskich związków sportowych? 

Czy prawdą jest, że Pan z kolei powierzył przeprowadzenie audytu kolejnej firmie księgowej nie mającej żadnego doświadczenia w obsłudze polskich związków sportowych? 

Czy próbował Pan skontaktować się z Panem Gałusem w tej sprawie po tym jak został Pan wybrany prezesem, aby jak najszybciej zrealizować audyt? 

Czy prawdą jest, że otrzymał Pan pismo od ministra Bortniczuka w którym prosi on o przygotowanie planu naprawczego, który uniemożliwiłby zlicytowanie toru w Pruszkowie i oddłużenie związku? Czy Minister otrzymał w tej sprawie pisemną odpowiedź? 

Czy PZKol podjął jakieś rozmowy z posłami żywotnie zainteresowanymi problemami polskiego kolarstwa, będących członkami Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki tj. Panią Małgorzatą Niemczyk, Panem Tadeuszem Tomaszewskim, Panem Tomaszem Zimochem i Panem Jakubem Rutnickim? 

6. Reprezentacja związku w UEC i UCI 

Co do reprezentowania spraw polskiego kolarstwa w organizacjach międzynarodowych to powstaje pytanie, czy rzeczywiście jesteśmy reprezentowani w UEC i UCI? Członkiem Dyrektoriatu UCI jest Pani Agata Lang, córka Czesława Langa. Czy reprezentuje ona tam PZKol, czy też samą siebie i Lang Team? Czy PZKol współpracuje z nią i zleca jej jakieś zadania?

7. Wizerunek PZKol, komunikacja z mediami i PZKol w mediach społecznościowych 

W wywiadzie dla Sportowy24 Pan Prezes wypowiedział się następująco: 

„Zaprojektowaliśmy wielokierunkowy proces, który konsekwentnie realizujemy. Próbujemy poprawić wizerunek związku. Niestety, nie wszystkim zależy na tym, aby w PZKol. było dobrze. Moim marzeniem jest zjednoczenie środowiska, doprowadzenie do sytuacji, w której wszyscy uwierzą, że silny związek, to silne kolarstwo, na czym wszyscy skorzystają. Zakładam, że do igrzysk w Paryżu (2024), sytuacja będzie uregulowana” 

„Żyjemy w czasach, kiedy liczy się w pierwszej kolejności wizerunek, umiejętność sprzedania go, kontakt z ludźmi, a dopiero potem wynik.” 

„My wspieramy naszych zawodników, to nasz pierwszy cel. Powołanie kadr, selekcja, organizowanie treningów, ułatwianie zawodnikom akcji szkoleniowych. Podejmujemy szereg działań okołokolarskich, żeby wizerunek ocieplić, co wpłynie – mam nadzieję – na większą przychylność sponsorów, a to z kolei pozwoli na stworzenie lepszych warunków reprezentantom kraju” 

Źródło: 

Prezes PZKol, Rafał Makowski: Moim marzeniem jest zjednoczenie środowiska | Sportowy24 

Jak się ma „ocieplenie wizerunku związku” do nazywania dziennikarzy hienami? Czy nie uważa Pan, że było to bardzo niefortunne określenie? 

Na ostatnim spotkaniu online powiedział Pan, że praktycznie nie uczestniczy w social mediach i nie jest Pan w nich aktywny. Oczywiście, że Pan nie musi. Ale czy nie wydaje się Panu, że PZKol powinien? 

Czy nie uważa Pan, że związek powinien na swoich social mediach informować regularnie o finansowanych, jakby nie było ze środków publicznych, startach reprezentacji Polski, we wszystkich kategoriach wiekowych i wartościowych wynikach polskich zawodników w kraju i za granicą? 

Czy związek posiada listę mailingową redakcji i działów sportowych wiodących mediów, do których przesyła informacje o sukcesach swoich zawodników? 

8. Umowa o poufności 

Jestem szczerze zdziwiony próbą uzależnienia kontynuowania dalszej pracy na rzecz PZKol od podpisania umowy o poufności przez trenerów i pracowników biura, pracujących w nim od lat. PZKol nie jest korporacją funkcjonującą w oparciu o środki udziałowców, tylko związkiem sportowym funkcjonującym głównie w oparciu o środki publiczne. Nie zajmuje się generowaniem zysków jak w korporacji, a know-how w PZKol był zwykle bardzo daleko za wiodącymi federacjami narodowymi. Celem PZKol jest jak najlepsze zarządzanie pieniędzmi pochodzącymi głównie z dotacji oraz rozwój kolarstwa.

Pracowałem wiele lat jako manager w branży kasynowej w Polsce, Rosji, Turcji i na Karaibach, pracując m.in. dla pracodawców austriackich, kanadyjskich i amerykańskich, gdzie były bardzo konkretne wymagania odnośnie pracowników i poufności dotyczącej naszych klientów. W żadnej z tych firm nie mieliśmy umowy o poufności. W umowie o pracę, w zakresie obowiązków, było napisane co pracownikowi wolno, a czego nie wolno i było to w pełni wystarczające. 

Przez 15 lat prowadziłem swoją firmę w branży IT i ani nie miałem z pracownikami umowy o poufności, ani nie było potrzeby instalowania kamer w biurze i ich inwigilowania. 

Czy nie uważa Pan, że takie działania świadczą o Pana porażce w roli lidera, jeśli montuje się kamery wewnątrz biur, inwigiluje trenerów i pracowników biura oraz próbuje się uniemożliwić otwartą dyskusję za pomocą umowy NDA? Czy nie uważa Pan, że takie działania nie poprawiają wizerunku związku, a wręcz mu szkodzą? 

Z poważaniem, 

Jacek Kapela 

List otwarty do Prezesa PZKol Rafała Makowskiego Część 2 

Szanowny Panie Prezesie, 

Poniżej druga część mojego listu otwartego, w którym pozwoliłem sobie zadać Panu kolejne pytania. 

Statut PZKol, Rozdział 2, pkt 9 

„Związek realizuje swoje cele w szczególności poprzez: 

● opracowywanie kierunków i programów rozwoju kolarstwa w Polsce; ● prowadzenie szkolenia i doszkalania zawodników, kadry trenersko – instruktorskiej, organizatorów oraz sędziów; 

współpracę z Regionalnymi – Okręgowymi Związkami Kolarskimi oraz organami administracji rządowej i samorządowej w zakresie tworzenia warunków do rozwoju kolarstwa w Polsce;” 

1. Strategia rozwoju i Narodowy Program Rozwoju Kolarstwa 

Jeśli się nie mylę, to warunkiem uzyskania dotacji przez polskie związki sportowe z Ministerstwa Sportu było opracowanie strategii rozwoju danej dyscypliny. 

Na posiedzeniach Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki w roku 2020, mogliśmy usłyszeć o Narodowej Strategii Rozwoju Kolarstwa na lata 2020-2028, prezentowanej przez Wiceprezesa PZKol Tomasza Kramarczyka. 

Źródło: Zapis przebiegu posiedzenia – Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 

Jej założeniem było oparcie rozwoju kolarstwa o kolarstwo BMX, budowa torów BMX w Polsce oraz stworzenie programu akademii rowerowych. Jak twierdził Pan Kramarczyk wraz z Panią Mają Włoszczowską stworzyli „autorski projekt” w tym zakresie. Czy coś z tego projektu pozostało? Czy jakiś tor został zbudowany? Czy opisywana akademia rowerowa Pana Kramarczyka i Pani Włoszczowskiej lub inne w ramach tego projektu istnieją? Ilu mamy licencjonowanych zawodników BMX uprawiających tę odmianę kolarstwa? 

Na kolejnym posiedzeniu w roku 2021, w którym brał Pan udział jako Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, Wiceprezes Rady Ministrów, Piotr Gliński informował że PZKol nie przedstawił jednak strategii rozwoju kolarstwa na lata 2020-2024. Czy należy w związku z tym założyć, że przedstawiana strategia była jednak wydmuszką? 

Źródło: Zapis przebiegu posiedzenia – Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 

W kolejnym posiedzeniu tej komisji, w roku 2022 (za obecnej kadencji władz PZKol), uczestniczyli m.in. Prezes Botwina i Dyrektor Sportowy Wacław Skarul. 

Dyrektor Sportowy Wacław Skarul, nawiązując do Narodowego Programu Rozwoju Kolarstwa, tak informował komisję sejmową:

„Nawiążę też do Narodowego Programu Rozwoju Kolarstwa. Praktycznie jesteśmy gotowi z analizą tego, co było. Wiemy, co powinno się wydarzyć, aby nie było takiej przysłowiowej dziury, którą mamy w tej chwili. Pokazały to mistrzostwa Świata w Australii, gdy zabrakło dwóch naszych asów atutowych – Rafała Majki i Michała Kwiatkowskiego – ze względu na kontuzje i słabszą dyspozycję ci zawodnicy nie startowali w Australii. Nie będziemy istnieli w kolarstwie szosowym, jeśli w ramach liftingu nie stworzymy narodowego programu rozwoju kolarstwa, który chcemy zaproponować i mam nadzieję, że ministerstwo zgodzi się przed końcem miesiąca z nami spotkać. 

Chcielibyśmy pokazać, w którym kierunku chcielibyśmy pójść. Chodzi o stworzenie pewnej płaszczyzny dla orlika, kategorii U23. Nie chcielibyśmy tworzyć czegoś nowego, ale w oparciu o mocne kluby i pewną synergię stworzyć system, który pozwalałby na starty w silnym, międzynarodowym gronie, około 40–50 naszych orlików w skali roku. To zagwarantowałoby nam ich lepsze występy na mistrzostwach Europy i Świata, co z kolei dałoby im miejsca w pro tour. Jeśli ktoś nie jest dziś nie jest w pro tour to po prostu nie ma racji bytu. W orlikach 30 zawodników, którzy startowali na mistrzostwach świata startuje w ekipach pro tour, 10 jechało w La Vuelta a España. To trochę inne prędkości i specyfika ścigania. Jeśli nie będziemy mieli szansy na konfrontację. Będziemy ją mieli tylko wtedy, gdy będziemy mieli tzw. developmenty, czyli drużyny trzeciej dywizji w kategorii UCI. Wtedy mogą one startować w dobrych, mocno obsadzonych wyścigach. To jedyna droga. Mamy już ją mocno przeanalizowaną, mamy zrobione też pewne analizy co do potencjalnych kosztów i określoną propozycję. Z tą propozycją chcielibyśmy przed końcem miesiąca pojawić się w MSiT.” 

Źródło: Zapis przebiegu posiedzenia – Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 

Znowu więc pada tu informacja o potrzebie stworzenia liftingu Narodowego Programu Rozwoju Kolarstwa. Pan Skarul wspominał też o tym, że wszystko zostało przeanalizowane, i że istnieje już konkretna propozycja. Czy rzeczywiście taka propozycja została stworzona pod przewodnictwem Pana Skarula i Pana Botwiny i zmaterializowała się w ministerstwie, czy też był to kolejna wydmuszka i Pan Skarul okłamał komisję? Gdzie są te działania wobec Orlików i owe starty 40-50 Orlików w międzynarodowym gronie? 

Czy pod obecnym przewodnictwem Pana Prezesa i Dyrektora Sportowego Marka Rutkiewicza rzeczony lifting Narodowego Programu Rozwoju Kolarstwa (już nie na lata 2020-2024, ale na lata 2024-2028) został przeprowadzony, czy jest nadal w planach? 

Przypomnę, że w swoim expose wyborczym mówił Pan, że ,,ten związek jest dla kolarzy i musi się skupić na kwestiach fundamentalnych, czyli szkoleniu.” 

Czy bez tak fundamentalnych rzeczy, jakimi są dogłębnie przemyślana i dobrze opracowana strategia rozwoju kolarstwa oraz dobrze funkcjonujący Narodowy Program Rozwoju Kolarstwa, można w ogóle mówić o sensownym szkoleniu? Czy może jest to raczej przypadkowość i jak mówi się w środowisku związek pełni obecnie jedynie funkcję biura podróży? 

2. Kadry młodzieżowe

Finansowanie kadr młodzieżowych zapewnia MSiT poprzez program dofinansowania zadań z obszaru wspierania szkolenia sportowego i współzawodnictwa młodzieży. Dofinansowanie do kadr młodzieżowych w 2023 roku z funduszu FRKF wyniosło ok. 7,5 mln zł. 

Dlaczego decyzja o finansowaniu została przyznana dopiero w połowie roku? Czy PZKol złożył na czas niezbędne dokumenty, aby otrzymać finansowanie od początku roku jak to kiedyś obiecywał w swoim programie wyborczym były prezes, a obecny członek zarządu PZKol, Pan Botwina? 

W wywiadzie dla Interii, w ostatnim czasie, Dyrektor Sportowy PZKol, Pan Marek Rutkiewicz, wypowiedział się tak: 

„Chcemy skupić się na młodzieży i pomóc im jak najszybciej dostać się do grup zawodowych, bo te gwarantują ściganie na światowym poziomie. Obecnie w Polsce mamy dwie drużyny kontynentalne, ale wszystko zapowiada, że w kolejnym będą trzy takie ekipy. Taka drużyna jest jednak tylko etapem na drodze do kolarstwa na najwyższym światowym poziomie. Rolą związku jest to, by jak najwięcej zawodników wysłać do tych najlepszych ekip. Dlatego będziemy starali się usprawnić tę drogę” 

„Żeby naprawić polskie kolarstwo, trzeba inwestować w młodzież. Myślę, że trzeba będzie poczekać kilka lat, aż doczekamy się następców. I my – jako Polski Związek Kolarski – robimy, co możemy, żeby dofinansować sport młodzieżowy. W ubiegłym roku powołaliśmy kadrę juniorów młodszych, której do tej pory nie było. Sukcesywnie w miarę możliwości zwiększamy wsparcie finansowe dla kadry U-23” 

Źródło: Kolarstwo w Polsce na zakręcie. PZKol tłumaczy i zapowiada – Sport w INTERIA.PL 

Czy są to konkretne działania, które może Pan przestawić, czy też tylko kolejne ogólniki i obietnice bez pokrycia? Jakim zawodnikom (proszę wymienić z nazwiska) PZKol udzielił pomocy w dostaniu się do zagranicznych grup kolarskich? Jak w praktyce wygląda to „sukcesywne zwiększanie wsparcia finansowego dla kadry U23”? 

Jaki był w tym roku budżet kadry szosowej oraz torowej U23 i juniorów, a jaki rok temu? Czy prawdą jest, że budżety kadr podzielono mniej więcej po równo pomiędzy różne kadry, nie uwzględniając ilości szkolonych zawodników i ilości akcji szkoleniowych? 

3. SMS i klasy sportowe z kolarstwem 

Mamy w tej chwili trzy Szkoły Mistrzostwa Sportowego – Toruń, Świdnica i Żyrardów. Czy uważa Pan, że te szkoły spełniają swoją rolę? 

Ilu zawodników z klubów kolarskich, uprawiających kolarstwo wyczynowe, rzeczywiście uczy się w tych szkołach? Czy liczba szkolonych w nich zawodników wzrasta z roku na rok czy maleje? Czy związek posiada takie statystyki? Jeśli tak, proszę je opublikować. 

Czy warunki bytowe i wyżywienie w tych szkołach spełniają wymagania stawiane potrzebom wyczynowych sportowców?

Czy prawdą jest, że znaczna część zawodników będących w SMS-ach posiada trenerów personalnych i nie realizują programu trenerów szkół? Czy nie uważa Pan, że wynika to z tego, że nie zaprojektowano odpowiedniego kompleksowego systemu szkolenia dla zawodników trenujących w szkołach mistrzostwa sportowego? 

Czy nie uważa Pan, że środki w wysokości ponad 1 mln zł przekazywane z PZKol na SMS-y powinny być ukierunkowane wyłącznie na zawodników posiadających odpowiednie cechy psychofizyczne do osiągania wysokich wyników sportowych na arenie międzynarodowej, a nie na każdego ucznia bez względu na jego potencjał sportowy? 

Czy nie uważa Pan, że szkoły mistrzostwa sportowego działające tylko w jednej dyscyplinie kolarskiej trochę się zdezaktualizowały? Aby zapobiec takiej sytuacji, czy nie lepiej zreorganizować szkoły kolarskie na multidyscyplinarne bądź nawet na szkoły multisportowe, gdzie kolarstwo będzie jednym z kilku sportów? 

Czy są prowadzone działania mające na celu umieszczenie kolarzy w klasach sportowych w dobrze funkcjonujących, już istniejących multidyscyplinarnych szkołach sportowych? Przykładem takiej szkoły mogłoby być Liceum Ogólnokształcące Mistrzostwa Sportowego im. Janusza Kusocińskiego w Warszawie, znajdujące się w pobliżu warszawskiej Akademii Wychowania Sportowego i korzystające częściowo z jej bazy. 

Jest mi też wiadomo, że w Kielcach jest wola samorządowców, aby utworzyć nową multidyscyplinarną kolarską szkołę mistrzostwa sportowego. Czy PZKol poprze i zaakceptuje w swoich strukturach taką szkołę? Czy zarząd PZKol jest w kontakcie z inicjatorami tego pomysłu? 

4. Kolarskie Ośrodki Szkolenia Sportowego (KOSS) 

Ośrodki te są finansowanie za pomocą dotacji przekazanej przez MSiT do Instytutu Sportu, który jest operatorem tego programu. W 2023 roku na ten cel przekazano około 2 mln zł. 

Na stronie MSiT możemy przeczytać, że „KOSS jest to program dofinansowania ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej z obszaru wspierania szkolenia sportowego i współzawodnictwa młodzieży związanych ze szkoleniem młodzieży uzdolnionej sportowo w ośrodkach działających ze wsparciem jednostek samorządu terytorialnego.” 

Mamy 10 ośrodków, gdzie niektóre słabsze ośrodki zostały złączone z silniejszymi. 

W tej chwili mamy sytuację, że nie możemy finansować z tego budżetu szkolenia Orlików, którzy ukończyli już szkołę średnią. Czy nie uważa Pan, że jest to sytuacja wysoce szkodliwa? Mamy szereg zawodników zdobywających punkty w Systemie Sportu Młodzieżowego. Kluby mogą z tego tytułu otrzymać środki na szkolenie, ale nie dla Orlików, którzy te punkty zdobywają. Czy PZKol zamierza podjąć rozmowy w tej sprawie z MSiT i Instytutem Sportu? 

Czy PZKol rozmawiał z samorządami uczestniczącymi w tym programie o dofinansowaniu szkolenia zawodników? Przecież to są również ich zawodnicy.

Czy PZKol rozmawiał z MSiT o zwiększeniu kwoty dofinansowania tego programu? Od początku jego powstania, czyli roku 2017 kwota dotacji jest podobna, a koszty wzrosły znacznie choćby ze względu na inflację. 

5. Punkty w Systemie Sportu Młodzieżowego dla zawodników ścigających się w klubach zagranicznych i zmieniających kluby 

Jak Panu zapewne wiadomo, mamy obecnie całkiem pokaźną liczbę juniorów i młodzieżowców ścigających się w klubach zagranicznych. W 2024 będzie to wyglądać mniej więcej tak: 

Francja: Kapela, Grygowski, Gajdulewicz, Więczkowski, Wąsowicz 

Włochy: Szymacha, Ratajczak, Żelazowski, Gruszczyński, Bronakowski Hiszpania: Krawiec, Maciejewski, Smreczek 

Holandia: Goszczurny, Krzyśków 

Niemcy: Kacper Maciejuk 

Wraz z Koordynatorem Krajowym KOSS (Kolarskie Ośrodki Szkolenia Sportowego), Robertem Kierejewskim, spotkaliśmy się w 2022 roku w Instytucie Sportu z zarządzającym tą punktacją członkiem Zespołu Metodycznego, Panem Włodzimierzem Pazikiem. Przedstawiliśmy mu problem, jakim jest fakt, że zawodnicy z licencjami zagranicznymi startując na terenie Polski zdobywają punkty w SSM, ale punkty te często nie idą tam gdzie powinny. Czasem są przejmowane przez KOSSy okręgowe, a czasem idą na konto klubów, których ci zawodnicy są wychowankami i mają nieoficjalnie zrobione podwójne licencje. 

Czy nie można tego problemu uregulować systemowo? Pan Pazik wyraził wstępnie ustne przyzwolenie, że jeśli zawodnik będzie miał na potrzeby wyścigów w Polsce licencję zagraniczną, do której zostanie dopisany polski klub zawodnika, to punkty w SSM mogą zostać zakwalifikowane do polskiego klubu. 

Następną sprawą jest sprawa przeniesienia punktów do innego klubu ze względu na rozwiązanie się poprzedniego klubu lub zakończenie w nim działalności sekcji kolarskiej. Mieliśmy takie przypadki. 

Czy nie uważa Pan, że podobne sytuacje dotyczące niezaliczania punktów w SSM tam gdzie trzeba są szkodliwe i źle rozwiązane z poziomu zarządzających punktacją SSM oraz PZKol? Co kierownictwo PZKol zrobiło w podobnych sprawach lub zamierza zrobić? 

Kolejnym problemem jest brak punktów za wyścigi zagraniczne. W 2021 roku mieliśmy kuriozalną sytuację, kiedy reprezentacja Polski nie wystartowała w jednym z najbardziej prestiżowych wyścigów juniorów na świecie – czeskim Wyścigu Pokoju Juniorów. Powodem tego było to, że w tym samym czasie odbywały Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski i żaden klub nie chciał puścić zawodników na imprezę zagraniczną, w czasie której na GMP mogliby zdobywać punkty dla klubu. Jak kierownictwo PZKol zamierza rozwiązać ten problem w przyszłości? 

6. ACSS i WCSS 

„Program Akademickie Centra Szkolenia Sportowego (ACSS) jest finansowany przez

Ministerstwo Sportu i Turystyki ze środków państwowego funduszu celowego – Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i określony jako „Program dofinansowania ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej zadań w zakresie szkolenia i współzawodnictwa sportowego młodzieży, realizowanego w Akademickich Centrach Szkolenia Sportowego, Wojskowych Centrach Szkolenia Sportowego, Ośrodkach Szkolenia Sportowego Młodzieży Ludowych Zespołów Sportowych w roku 2023.” 

“Wartość dofinansowania programu ACSS wynosi 14 500 000,00 zł, natomiast całkowita wartość programu – 15 225 000,00 zł.” 

Czy PZKol podjął rozmowy w celu utworzenia kolarskiego ACSS? 

Dla przykładu na wrocławskim AWF mamy specjalizację trenerską z kolarstwa, gdzie odpowiedzialnym za ten program jest Dr Rafał Hebisz. 

Dr Hebisz jest jednocześnie trenerem kolarstwa, który prowadził m.in. takie zawodniczki jak Matylda Szczecińska i Natalia Grzegorzewska. Prowadzi on również programy badawcze, których celem jest rozwój wiedzy o diagnostyce i treningu w kolarstwie. Współpraca z nim wydaje się w związku z tym wysoce pożądana. 

MSiT dotuje również Wojskowe Centra Szkolenia Sportowego. Czy PZKol – wzorem innych krajów – planuje oparcie szkolenia np. drużyn torowych o WCSS? 

7. Szkolny Klub Sportowy 

“Program Szkolny Klub Sportowy to działanie systemowe skierowane do uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. SKS ma na celu stworzenie przestrzeni do dodatkowej aktywności fizycznej, realizowanej w formie zajęć sportowych i rekreacyjnych pod opieką nauczyciela prowadzącego zajęcia wychowania fizycznego w danej szkole. Stanowi także motywację do podejmowania aktywności fizycznej, skupiając się w szczególności na dzieciach i młodzieży o mniejszej sprawności fizycznej, rzadziej podejmujących aktywność fizyczną w czasie wolnym oraz nieobjętych regularnymi formami aktywności fizycznej, np. treningami w klubie sportowym. Systematyczne, pozalekcyjne zajęcia sportowe w ramach Programu SKS są prowadzone w różnorodnych, nowoczesnych i atrakcyjnych formach.” 

“Zajęcia prowadzone w ramach Programu odbywają się w 60-minutowych jednostkach treningowych, dwa razy w tygodniu, w grupach minimum 15 osobowych.” 

Źródło: Szkolny Klub Sportowy 

Czy PZKol podjął lub zamierza podjąć działania – o czym mówił Pan Botwina w swoim wyborczym expose, aby środki pochodzące z tego systemu mogły finansować zajęcia z zakresu kolarstwa w szkołach podstawowych? 

8. Finansowanie sportów nieolimpijskich. 

Ostatnio burzę w mediach społecznościowych wywołał fakt, że żaden polski zawodnik nie

został wysłany na Przełajowe Mistrzostwa Europy. 

Czy PZKol wystąpił do MSiT z wnioskiem o przyznanie środków w ramach programu wspierania sportów nieolimpijskich poprzez dofinansowanie przygotowania i udziału zawodników we współzawodnictwie międzynarodowym? 

Niestety, na liście związków na stronie MSiT, którym przyznano dotację widnieje wiele związków, ale nie znalazłem tam PZKol. 

9. Prowadzenie szkolenia i doszkalania zawodników i kadry trenersko – instruktorskiej i badania wydolnościowe 

Chciałbym zapytać, jaki program rozwoju, szkolenia i doszkalania zawodników i trenerów został opracowany przez Dział Szkolenia w tej kadencji, w szczególności przez Dyrektorów Sportowych czyli Szefów Szkolenia, Wacława Skarula i Marka Rutkiewicza? 

Czy PZKol pracuje nad jakimś programem dla trenerów, zakładającym uhonorowanie dokonań najlepszych trenerów i wsparcie ich finansowo? Szczególnie tych, których zawodnicy zdobywają medale Mistrzostw Świata i Europy? 

W połowie 2022 roku weszło w życie Rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki w sprawie stypendiów sportowych. Jego częścią jest program Team 100 Trener. Czy nasi trenerzy są częścią tego programu? 

W Ministerstwie Sportu i Turystyki funkcjonuje program “Super Trener – wspieranie szkolenia zawodników kadry narodowej”. 

Na liście przyznanych dotacji w ramach tego programu znajduje się wiele związków sportowych, ale nie ma na niej PZKol. Czy PZKol przystąpił do tego programu i złożył odpowiednie wnioski w odpowiednim czasie? 

Czy trenerzy doszkalają się w ramach Akademii Trenerskiej prowadzonej przez Instytut Sportu? 

Niektórzy zawodnicy kadry dostają możliwość przeprowadzenia badań wydolnościowych w Instytucie Sportu. Czy ktoś z ramienia PZKol badania te koordynuje i czy są one przeprowadzane wtedy, kiedy są rzeczywiście potrzebne? Np. na początku okresu przygotowawczego oraz po nim? 

Czy wiadomo Panu, aby badania te były analizowane w Dziale Szkolenia, i aby na ich podstawie dokonywano selekcji do kadr narodowych oraz planowano wsparcie rozwoju zawodników najbardziej utalentowanych? 

10. Współpraca z czeskim i słowackim związkiem kolarskim 

Jak poinformował mnie Dyrektor Karpackiego Wyścigu Kurierów, Pan Tomasz Wójcik, niedawno odbyło się w Bańskiej Bystrzycy wspólne spotkanie przedstawicieli czeskiego i

słowackiego związku kolarskiego mające na celu koordynację kalendarza. 

Uczestnictwo w ich wyścigach jest naturalnym kierunkiem rozwoju naszego kolarstwa. Nasi zawodnicy startują często w ich wyścigach przełajowych i wyścigach MTB, szczególnie w Pucharze Czech. Biorą też udział w kilku wyścigach szosowych. Co bardzo ważne, ich wyścigi często odznaczają się znacznie większą skalą trudności niż wyścigi w Polsce, które niestety organizowane są głównie w kompletnie płaskim, nieselektywnym terenie Mazowsza, Wielkopolski czy województw łódzkiego i kujawsko-pomorskiego. Ich wyścigi bywają też bardzo dobrze obsadzone, jak choćby klasyk juniorów Grand Prix West Bohemia, na który przyjeżdżają zespoły niemieckie, austriackie, holenderskie, a w tym roku również brała udział reprezentacja USA. 

Co ważne, wyścigi te odbywają się w niedużej odległości od Polski, a koszt zakwaterowania i wyżywienia w tych państwach jest podobny jak w Polsce. Po latach mojego pisania na ten temat, w 2023 roku nasza reprezentacja dotarła w końcu na międzynarodowy słowacki wyścig juniorów w Dubnicy nad Vahem, która znajduje się 300 km od kolarskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Świdnicy. 

Czy zarząd PZKol nawiązał kontakt z tymi federacjami? Czy jest planowana współpraca i skoordynowanie z nimi kalendarza PZKol? Czy ktoś z zarządu kontaktował się z Panem Tomaszem Wójcikiem, aktywnie działającym w Grupie Wyszehradzkiej? 

11. Zwiększenie liczby wyścigów z kalendarza UCI w Polsce. 

Jak wiadomo, żeby dokonywać postępów nasi kadrowicze muszą się ścigać w wyścigach o większej skali trudności i w szybszym tempie niż na wyścigach w Polsce, z zagranicznymi konkurentami. Obecna ilość wyścigów, w których ścigają się nasi reprezentanci w kategorii juniorów za granicą jest dalece niewystarczająca. Mamy dwie możliwości wspomagania ich 

rozwoju. Albo wysyłamy ich częściej na wyścigi zagraniczne, albo przywozimy zagranicznych konkurentów i lepszy poziom do Polski. Przyjadą oni chętnie, pod warunkiem, że te wyścigi będą umieszczone w kalendarzu UCI. 

Rozmawiałem w tej sprawie z dyrektorem Międzynarodowego Wyścigu „Szlakami Jury”, Panem Andrzejem Chmurzewskim. Powiedział on, że gdyby PZKol pokrył za organizatora koszt wpisowego do kalendarza UCI i zapewnił zwiększenie puli nagród do wymaganej przez UCI, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby był to wyścig UCI. Podobno takie praktyki są stosowane przez czeskie i słowackie związki kolarskie. 

Drugim wymagającym wyścigiem etapowym, który być może warto byłoby wpisać do kalendarza UCI, jest Dobczyce – Złote Koło, którego dyrektorem jest trener Zbigniew Klęk. 

Czy zarząd zastanawiał się nad wpisaniem tych wyścigów do kalendarza UCI i udzieleniem pomocy organizatorom? Wsparcie dla organizatorów w postaci pozyskania dla nich sponsorów, mediów i wolontariuszy obiecywał w swoim wyborczym expose członek Pana zarządu – Grzegorz Botwina.

Mieliśmy w czasie pandemii sytuację, w której na wyścigi te przyjechał bardzo silny belgijski zespół Cannibal Team i kilku mocnych estońskich zawodników, co znacząco zmieniło obraz wyścigu. W latach 2020 i 2021 wyścig w Dobczycach wygrywał Estończyk Madis Mikhels, jeżdżący obecnie w World Tour. 

Mieliśmy też jeden wyścig kobiet i juniorów młodszych, który jest wart reaktywacji. Tym wyścigiem był Dolny Śląsk Tour, który był bardzo dobrą imprezą międzynarodową. W kategorii juniorów młodszych mieliśmy na nim zagraniczne zespoły m.in. z Niemiec. W tym wyścigu swoją karierę rozpoczynał uczeń Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Cottbus, Lennard Kemna. Wkrótce został Mistrzem Świata Juniorów w jeździe indywidualnej na czas. A dziś ma już na koncie wygrane etapy wszystkich Wielkich Tourów. 

Czy zarząd prowadził w tej sprawie rozmowy z organizatorami tego wyścigu? 

Podczas mojej rozmowy z członkami komisji MTB oni również wskazywali potrzebę podjęcia rozmów na temat zwiększenia ilości wyścigów UCI w Polsce w oparciu o istniejące już wyścigi. 

10. Ubezpieczenia zawodników i procedury związane z wypadkami 

W obecnej sytuacji ubezpieczeniem zawodników, jeśli się nie mylę, zajmuje się głównie Wielkopolski Związek Kolarski. 

Zawodnicy są ubezpieczani głównie w PZU za pomocą polisy nie obejmującej kosztów rehabilitacji wskutek wypadku w celu redukcji kosztów. 

Czy nie uważa Pan, że jest to sytuacja, która nie powinna mieć miejsca żeby zawodnik, który uległ wypadkowi reprezentując Polskę na wyścigu musiał rehabilitować się za własne środki? 

Czy PZKol posiada opracowane procedury w przypadku wypadku na treningu lub na wyścigu, i dokłada starań aby zostali przeszkoleni w tym zakresie trenerzy kadr, aby posiadali w czasie zgrupowań i wyścigów kadrowych odpowiednio wyposażone apteczki, i aby przeszli kurs udzielania pierwszej pomocy? 

Czy prawdą jest, że były w mijającym sezonie przypadki utraty przytomności przez zawodników, które zostały zlekceważone przez trenerów, kiedy nie wezwano karetki i nie zawieziono zawodnika po utracie przytomności do szpitala na diagnostykę? 

11. Flota samochodowa

Mamy w obecnej chwili sytuację, w której PZKol nie posiada żadnej floty samochodowej. Trenerzy i selekcjonerzy zmuszeni są tracić czas, a często i własne środki na pozyskiwanie tych pojazdów od zaprzyjaźnionych grup kolarskich, osób prywatnych lub wypożyczalni. Czy akurat rolą trenerów jest zapewnianie transportu i logistyki dla grup szkoleniowych? Czy to nie PZKol powinien stworzyć trenerom i selekcjonerom właściwe warunki do realizacji programów szkoleniowych? 

Czy nie uważa Pan, że jest to wyjątkowo niekorzystna sytuacja i powinna jak najszybciej ulec zmianie? 

Czy PZKol prowadzi rozmowy z dealerami lub producentami samochodów nad użyczeniem związkowi niezbędnych pojazdów na korzystnych zasadach? 

Czy prawdą jest, że na konkursach na trenera kadry kandydaci są pytani czy posiadają busa? Czy nie uważa Pan, że fakt posiadania busa nie powinien być kryterium wyboru trenera kadry? 

Z poważaniem, 

Jacek Kapela

List otwarty do Prezesa PZKol Rafała Makowskiego Część 3 

Szanowny Panie Prezesie, 

Poniżej trzecia część mojego listu otwartego, w którym pozwoliłem sobie zadać Panu kolejne pytania. 

Budżet PZKol w roku 2023 

Polski Związek Kolarski z różnych źródeł otrzymał w tym roku w formie dotacji kwotę ok. 20 mln zł. 

  • ok. 10 mln zł na finansowanie przygotowań do IO, MŚ i ME Elity 
  • ok. 8 mln zł na kadry młodzieżowe juniorów młodszych, juniorów i U23 ok. 1,4 mln zł na Szkółki Kolarskie 
  • ok. 2 mln zł na KOSS 

Razem ponad 21 mln zł z dotacji z budżetu państwa. 

1. PZKol jako Kolarskie Biuro Podróży 

Kadra MTB 

Z informacji jakie do mnie dotarły wynika, że wyjazd na Mistrzostwa Świata MTB 2023 w Glasgow, 8 zawodników kadry młodzieżowej i 4 członków ekipy, kosztował ok. 200 tys. zł. Wychodzi więc że start każdego zawodnika kosztował ok. 25 tys zł. Zapewne podobne koszty były w przypadku Elity. 

Osiągnięte wyniki włączając w to również Elitę: 

MŚ 2023 Glasgow Kategoria Miejsce
Krzysztof Łukasik Mężczyźni Elita 30
Bartłomiej Wawak Mężczyźni Elita 38
Paula Gorycka Kobiety Elita 44
Aleksandra Podgórska Kobiety Elita 47
Klaudia Czabok Kobiety Elita 49
Piotr Śliwiński Mężczyźni U23 65
Piotr Kryński Mężczyźni U23 70
Matylda Szczecińska Kobiety U23 20
Kinga Żur Kobiety U23 48
Maciej Jarosławski Junior 22
Brajan Świder Junior 53
Natalia Grzegorzewska Juniorka 3

Hanna Martyńska-Mazurkiewicz Juniorka 31 

Czy rzeczywiście istnieje potrzeba wysyłania na taką imprezę tak licznej reprezentacji?

Czy trener kadry nie potrafi prawidłowo przygotować założeń startu, w których można przewidywać osiągane rezultaty i na tej podstawie podjąć decyzje odnośnie wysyłania zawodników? Czy Pan jako prezes zatwierdził ten skład i uważa Pan, że skład ten był w pełni uzasadniony? 

A teraz analiza kilku indywidualnych przypadków na przestrzeni ostatnich 10 lat: 

Aleksandra Podgórska, 29 lat, trener: Anna Szafraniec-Rutkiewicz

Kategoria MŚ ME Puchar Świata
2023 Elita 47 21 37, 43, 43
2022 Elita 2021 Elita 2020 Elita 40 51 38 41, DNF, 65, 44, 57, 55 37 83 DNF DNF, 59
2019 Elita 52 12 50, 45, 46, 29, 33, DNF, 24
2018 Elita DNF 29 44, 45, 48, DNF
2017 Elita 20 43, 38, 38, 27
2016 U23 13 22
2015 U23 23, 30
2014 U23 27, 26, 1
Ilość startów 7 33

Ilość startów 5/7/33

Zawodniczka przez 10 lat startowała 46 razy w imprezach mistrzowskich i Pucharach Świata. Jak Pan sądzi, ile lat potrzeba żeby ocenić potencjał zawodniczki na wyniki w czołówce imprez międzynarodowych? Przyjmując 10 tys. zł jako chyba rozsądnie wyceniony średni koszt startu w tych imprezach, PZKol zainwestował w nią zapewne nie mniej niż ok. 500 tys. zł. Nie wiem oczywiście, czy wszystkie wymienione starty były finansowane przez PZKol ale nie liczyłem przecież też kosztów zgrupowań i mniejszych imprez, w których czasem startuje reprezentacja. Dlaczego tej zawodniczce nadal są finansowane starty zagraniczne za Pańskiej kadencji? Dlaczego Pan jako Prezes Zarządu to zatwierdza? 

Filip Helta, 26 lat, trener: Anna Szafraniec-Rutkiewicz

Kategoria MŚ ME Puchar Świata
2023 Elita 67 DNF 81, 57
2022 Elita 38 32 62, 76, 56, 89, 65
2021 Elita 33 68, 87, 48
2020 Elita 58 35 50, 61,
2019 U23 21 35 48, 47, 57, 42, 47
2018 U23 46 36 45, 35, 16, 38
2017 U23 40 93, 74
2016 U23 DNF 48
2015 Junior 65 15
2014 Junior 30 98, 58

Ilość startów 7/10/25 

Ten zawodnik ma na koncie 42 występy w imprezach mistrzowskich i Pucharach Świata przez 10 lat. Czy nie uważa Pan, że powinno się go skreślić z kadry najpóźniej po roku 2018, a być może rok wcześniej? Dlaczego w 2023 roku nadal wysyła się na imprezy międzynarodowe zawodnika nie rokującego żadnych nadziei na choćby TOP20?

Gabriela Wojtyła, 26 lat, trener: Sebastian Żabiński

Kategoria MŚ ME Puchar Świata
2023 Elita 83,48, 57
2022 Elita 39 58, 59, 34, 35, 63
2021 Elita 80, 60, 57, 63
2020 Elita 46 52, 55
2019 U23 17 35, 30, 18, 25, 19
2018 U23 27, 24, 19
2017 U23 22, 28, 32
2016 U23 17
2015 Junior
2014 Junior

Ilość startów 3/1/25

Czy nie uważa Pan, że powinno się było zaprzestać finansowania tej zawodniczki z budżetu kadry po zakończeniu przez nią kategorii U23? Czy nie uważa Pan, że skoro w U23 nie przebijała się do TOP10 to można było z dużą dozą pewności przewidywać że w Elicie jej wyniki będą jeszcze gorsze? W jakim celu jest nadal finansowana w 2023 roku z budżetu kadry? 

Czy nie uważa Pan, że powinno się stosować łagodniejsze kryteria w przypadku rozwijających się zawodników w kategorii junior, troszkę ostrzejsze w kategorii U23, szczególnie w dwóch ostatnich rocznikach i bardzo wymagające w przypadku zawodników Elity? 

Podróże działaczy i trenerów kadry 

Czy prawdą jest, że jeden z okręgowych związków kolarskich wystosował do zarządu pismo z prośbą o ograniczenie nadmiernej ilości kosztownych podróży dyrektora sportowego PZKol w 2022 roku? 

Czy zarząd zareagował w tej sprawie i uniemożliwił dalszą turystykę wycieczkową? 

Czy zdarzyły się przypadki, że małżonki działaczy lub trenerów kadry podróżowały za pieniądze PZKol? 

Bilety lotnicze i rezerwacje noclegów i wyżywienia. 

Przykład 1 – Mistrzostwa Europy Juniorów i U23 w 2022 roku 

Na przełomie jesieni i zimy każdego roku UEC (Europejska Unia Kolarska, UEC- Home) informuje o miejscu i dacie rozgrywania Mistrzostw Europy w nadchodzącym roku. W 2022 zawody MTB, torowe i szosowe odbywały się w portugalskiej Anadii. 

W momencie poinformowania o dacie i rozgrywaniu zawodów, PZKol powinien był podjąć działania mające na celu rezerwację z wyprzedzeniem grupowych biletów lotniczych i noclegów. W przypadku Anadii, reprezentacja Polski zwykle mieszkała w tym samym przyzwoitym, ale niezbyt drogim hotelu w pobliżu toru, który od lat zna też kolarskie potrzeby od strony wyżywienia. Niestety nie dokonano rezerwacji na czas w wyniku czego hotel ten zarezerwowała reprezentacja Włoch. Polacy musieli mieszkać dalej i drożej, co generowało dodatkowe koszty.

Na wiosnę bilet lotniczy w tanich liniach zarezerwowany z wyprzedzeniem, w dwie strony, z bagażem i rowerem kosztował ok. 1500 zł. Bilet w regularnych liniach lotniczych, z bagażem, zapewne kosztował trochę więcej, przyjmijmy nawet, że dwa razy tyle czyli. ok. 3000 zł. Duża część reprezentacji poleciała na biletach last minute za 5000 zł. Można było zaoszczędzić przynajmniej ok. 2 tys zł na jednym zawodniku lecącym na bilecie last minute. Na ME nasza cała ekipa liczyła ok. 100 osób. Przy czym część mechaników i masażystów dojechała busami ze sprzętem. 

Przykład 2 – Mistrzostwa Świata Juniorów i U23 w 2022 roku 

Na Mistrzostwa Świata w 2022 roku do Australii wysłaliśmy 3 juniorów i 2 zawodników kategorii U23. 

Oto ich wyniki: 

MŚ 2022 Wollongong Australia KategoriaJazda na czasStart wspólny
Kacper Gieryk Mężczyźni U23 26 DNF
Mateusz Gajdulewicz Mężczyźni U23 27 DNF
Hubert Grygowski Junior 29 33
Dominik Ratajczak Junior 31 DNF
Michał Żelazowski Junior DNF

Jak poinformował mnie Dyrektor Sportowy, Wacław Skarul, koszt biletu lotniczego i zakwaterowania w przypadku jednego zawodnika wyniósł ok. 33 tys. zł. To są wszystko dobrzy zawodnicy. Jednak wiadomo było, że nie będą walczyć o żadne czołowe lokaty. Czy nie uważa więc Pan, że 33 tys. zł na osobę żeby zebrać doświadczenie, to jednak trochę za wysoka cena? Czy nie uważa Pan, że lepiej byłoby za zaoszczędzone 165 tys. zł wysłać pełną reprezentację na kilka wyścigów UCI? Czy Pan jako członek zarządu poparł taki skład i takie wydatki? 

Czy nie sądzi Pan, że kryteria kwalifikacji powinny być inne, ostrzejsze, w przypadku imprez międzykontynentalnych czy pozaunijnych obarczonych znacznie większymi kosztami? Oraz, że w przypadku takich imprez powinniśmy ograniczyć reprezentację do niezbędnego minimum? 

Procedury i analiza kosztów 

Czy w PZKol istnieją procedury związane z zamawianiem biletów lotniczych i noclegów? Czy PZKol próbował się kontaktować z operatorami organizującymi podróże reprezentacji dla innych związków sportowych, zajmującymi się od lat zarówno rezerwacjami biletów lotniczych jak i noclegów? Czy w PZKol dokonano kiedykolwiek audytu związanego z kosztami tych podróży, żeby ocenić czy PZKol płaci ceny rynkowe czy też zawyżone ceny? Czemu co roku od wielu lat przetarg na wybór agenta wygrywa spółka Business Travel Club Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Kopernika 30? Czy narzuca to PKOl czy też PZKol posiada niezależność w kwestii wyboru operatora? Czy dokonano oceny, że wybór tego agenta zapewnia PZKol konkurencyjne ceny rynkowe?

2. Niekompetencja i nieprzestrzeganie kryteriów kwalifikacji 

Czy jest Panu wiadomo jak wyglądał proces decyzyjny w przypadku ustalania kadry na Szosowe Mistrzostwa Świata w Glasgow w przypadku kategorii U23 mężczyzn? 

Czy prawdą jest, że zarząd opublikował poniższe kryteria kwalifikacji, a następnie kompletnie je zignorował nie kontaktując się z zawodnikami, którzy spełnili te kryteria i wybrał zawodnika grupy Dariusza Banaszka, pomijając kryteria kwalifikacji? 

Czy prawdą jest, że po interwencji Andrzeja Borasa, szefa grupy Lubelskie Perła Polski, którego zawodnik wypełnił kryteria kwalifikacji, Dyrektor Sportowy Marek Rutkiewicz skontaktował się z wymienionym zawodnikiem namawiając go do rezygnacji ze startu? Oraz, że w następstwie tego zawodnik ten zadzwonił do Andrzeja Borasa informując, że rezygnuje ze startu z powodu słabej formy? 

Czy mimo sygnalizowanej przez tego zawodnika słabej formy, został powołany na wyścig Tour de l’Avenir, gdzie potwierdził tę bardzo słabą dyspozycję jadąc na szarym końcu peletonu (miejsca 153, 144 i 142), wycofał się po kilku etapach i zajął niepotrzebnie miejsce lepszym od siebie zawodnikom? 

Czy mimo tego został powołany na Szosowe Mistrzostwa Europy? 

Czy prawdą jest, że Marek Rutkiewicz jest jego trenerem personalnym i jednocześnie powołuje go do kadry? Czy nie widzi Pan w tym konfliktu interesów? 

Czy prawdą jest, że trener Brożyna obiecał trenerowi wybitnego zawodnika, którego pominął w selekcji do reprezentacji na wyścig Tour de l’Avenir, występ w Szosowych Mistrzostwach Europy, do którego zawodnik się specjalnie przygotowywał i był w wyśmienitej formie, a następnie go pominął? Oraz, że zamiast niego i jeszcze innego zawodnika, który miał startować w tej imprezie nieoczekiwanie w reprezentacji znaleźli się wychowankowie Przewodniczącego Komisji Szosowej i szefa klubu, który jest Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej? 

Czy prawdą jest, iż mimo tego, że klub KLTC Konin, wystosował protest w tej sprawie nikt nie raczył na niego odpowiedzieć? 

Czy prawdą jest, że nie był to jedyny taki przypadek, bo pominięte zostały też przez trenerkę Paulinę Brzeźną-Bentkowską zawodniczki spełniające kryteria kwalifikacji i dopiero po interwencjach zostały one powołane do kadry na Mistrzostwa Europy?

Czy prawdą jest, iż mimo tego, że trener Brożyna i Dyrektor Sportowy byli informowani o trasie Mistrzostw Europy (pismo klubu KLTC Konin) to wystawili skład oparty o sprintera specjalizującego się w płaskich finiszach, z założeniem finiszu z grupy, podczas gdy meta była na podjeździe i wiadomo było z poprzednich wyścigów na tej trasie, że finisz z grupy jest niemożliwy? 

Czy prawdą jest, że ta koncepcja trenera Brożyny i Dyrektora Sportowego Rutkiewicza okazała się porażką, a bezpodstawnie powołani do reprezentacji zawodnicy, zawodnik trenowany przez Dyrektora Sportowego i wychowanek Przewodniczącego Komisji Szosowej odpadli od peletonu już na kompletnie płaskim dojeździe do rund wynoszącym 66 km? 

Czy prawdą jest, że trener Tomasz Brożyna nie pojechał z zawodnikami na Tour de l’Avenir i wysłał w zamian swojego kolegę? Czy z tego tytułu wynagrodzenie pobrał trener Brożyna czy wysłany przez niego w zastępstwie trener? 

Czy prawdą jest, że kadra U23 nie startowała w Karpackim Wyścigu Kurierów, ponieważ trener Brożyna zapomniał się zgłosić na czas, a na dodatek nie uregulował należności z zeszłego roku wobec organizatora? 

Czy prawdą jest, że kadra U23 nie wzięła udziału w wyścigach serii Visegrad 4 Bicycle Race w Czechach i na Słowacji, bo trener Brożyna zapomniał się tam zgłosić? 

Czy prawdą jest, że kadra U23 miała możliwość startowania w wielu innych wyścigach z kalendarza UCI na terenie Polski, ale w wyniku zaniedbań Dyrektora Sportowego i trenera Brożyny nie wzięła w nich udziału? A konkretnie: 

  • 01.06-04.06 Małopolski Wyścig Górski (2.2) 
  • 25.07 Memoriał Andrzeja Trochanowskiego (1.2) 
  • 26.07-29.07 Dookoła Mazowsza (2.2) 
  • 30.07 Puchar MON (1.2) 
  • 12.08 Memoriał Henryka Łasaka (1.2) 
  • 13.08 Memoriał Jana Magiery (1.2) 

Czy prawdą jest, że z funkcji Przewodniczącego Komisji Torowej zrezygnował wielce zasłużony trener Stali Grudziądz Adam Sieczkowski, pisząc że rezygnuje nie widząc dalszej możliwości współpracy z Dyrektorem Sportowym i zarządem? 

Czy prawdą jest, że Komisja MTB skierowała do zarządu pismo w którym informuje, że nie widzi dalszej możliwości współpracy z zarządem i Dyrektorem Sportowym? 

Czy prawdą jest, że Natalia Grzegorzewska, juniorka, dwukrotna medalistka Mistrzostw Świata Juniorów, która na Mistrzostwach Świata w Glasgow 2023, startując na tej samej trasie co Elita kobiet, w wyścigu XCO, w takich samych warunkach pogodowych, miała lepsze czasy okrążeń niż zawodniczki Elity? 

Czy prawdą jest, że pomimo tego Natalia Grzegorzewska nie została powołana na test trasy olimpijskiej, Paris Test Event MTB XCO? 

Czy planowane jest, aby w IO w Paryżu zamiast Natalii Grzegorzewskiej wystartowała trenowana przez żonę Dyrektora Sportowego Aleksandra Podgórska – zawodniczka notorycznie broniąca się przez dublem w imprezach mistrzowskich?

Czy prawdą jest, że inni zawodnicy trenowani przez Annę Szafraniec-Rutkiewicz, która jest też Radzie Nadzorczej Fundacji Wspierania Polskiego Kolarstwa, razem z innymi członkami zarządu, są wysyłani na Puchary Świata, Mistrzostwa Świata i Europy, mimo tego, że prawie nigdy nie meldują się w TOP20 w takich imprezach? 

Czy prawdą jest, że trener kadry MTB, Przemysław Gierczak za plecami klubu AZS Mitutoyo Wrocław, przedstawił się na Mistrzostwach Świata w Glasgow jako trener i manager Natalii Grzegorzewskiej a następnie pojechał z nią na testy do Niemiec we wrześniu i doprowadził do zerwania korzystnego kontraktu z teamem Mitutoyo i Decathlon Polska, i podpisania kontraktu z niemieckim klubem? 

Czy prawdą jest, że Komisja MTB wielokrotne zgłaszała zastrzeżenia wobec kompetencji trenera Gierczaka odnośnie prowadzenia kadry MTB? 

Czy prawdą jest że Przewodniczący Komisji MTB, reprezentując również czołowych trenerów klubowych, wystosował pismo do Działu Metodycznego Ministerstwa Sportu i Turystyki w którym krytycznie ocenia pracę trenera i wskazuje na szereg nieprawidłowości w jego pracy? 

W wywiadzie dla the Sport, Pan Prezes wypowiedział się tak: 

„Zaczęliśmy od gruntownych zmian komunikacyjnych. Polski Związek Kolarski stał za firewallem, jeśli mogę pozwolić sobie na informatyczny żargon. Dialog z klubami i regionami był zbyt rzadki. Od razu zmieniłem to, stawiając na spotkania bezpośrednie. Co miesiąc umawiam także zebrania online z całym środowiskiem i w formie prezentacji przedstawiam kluczowe sprawy oraz nasze działania. Zmieniłem zasady organizacji w biurze, aby zaangażować istniejące w PZKol komisje. Są one teraz bardzo często proszone o wyrażenie swojej opinii na temat projektów, zanim decyzję podejmie zarząd. Sfera komunikacyjna to pierwsza poważna zmiana.” 

„Przede wszystkim ustabilizowaliśmy sytuację w związku. W grudniu zmienił się wiceprezes ds. sportowych, w styczniu prezes i dyrektor sportowy, a w lutym ponownie wiceprezes. Tak duża rotacja utrudniała sprawny tryb działania. Teraz mamy w związku sztab ludzi zaangażowanych w PZKol, którzy spotykają się codziennie i podejmują wspólnie decyzje na podstawie dogłębnych analiz.” 

Źródło: 

Rafał Makowski: W mojej koncepcji 2+2 to 5 (wywiad) (thesport.pl) 

Skoro Zarząd i Dyrektor Sportowy nie odpowiadają na istotne zażalenia od klubów, nie odpowiadają na zapytania komisji, a członkowie i szefowie komisji torowej i MTB informują, że nie widzą możliwości współpracy z Dyrektorem Sportowym i zarządem to nie sądzi Pan, że problem nie stoi po ich stronie, tylko po stronie kierownictwa związku? 

Jak się mają owe „dogłębne analizy” do praktyki, gdzie na Mistrzostwa Europy są wysyłani przysłowiowi „krewni i znajomi królika”, analiza trasy nie istnieje lub nie ma kompletnie znaczenia dla powoływania reprezentacji?

Czy w tym wszystkim jeszcze w ogóle chodzi o kolarstwo i osiąganie wybitnych wyników sportowych? Czy naprawdę uważa Pan, że zarówno wiceprezes ds. sportowych i Dyrektor Sportowy, jak i część trenerów kadry posiadają odpowiednie kompetencje do kierowania związkiem kolarskim skoro Komisje MTB i wiele kluczowych w kolarstwie osób nie widzi możliwości współpracy z wami? 

3. Działalność w kolarstwie Pana Dariusza Banaszka. 

Pan Dariusz Banaszek był prezesem PZKol w okresie od 10.12.2016 do 26.01.2018. 

Czy prawdą jest, że po opuszczeniu biura przez niego i jego prawnika i partnera biznesowego, Jacka Cieplucha (będącego jednocześnie prawnikiem PZKol w tamtym czasie) i znajomej Dariusza Banaszka, która była główną księgową, zaginęły dziesiątki dokumentów oraz nagrań z posiedzeń zarządu? 

Czy prawdą jest, że pomimo ogromnej skali nieprawidłowości za kadencji Dariusza Banaszka i wykorzystywania środków publicznych niezgodnie z przeznaczeniem (co wykazały kontrole Ministerstwa Sportu), Pan jako Przewodniczący Komisji Rewizyjnej rekomendował udzielenie absolutorium zarządowi kierowanemu przez Dariusza Banaszka? 

Czy prawdą jest komunikat na stronie PZKol, iż Dariusz Banaszek naraził związek na straty rzędu 3,2 mln zł? 

Komunikat dotyczący stanu aktualnego zadłużenia PZKol – Polski Związek Kolarski 

Czy dotarły do Pana informacje, o czym mówi niemal całe kolarskie środowisko, że wynik Mistrzostw Polski 2022 ze startu wspólnego Elity, został najprawdopodobniej ustalony w wyniku propozycji korupcyjnej pomiędzy Dariuszem Banaszkiem, a Dyrektorem Sportowym grupy Voster ATS – członkiem zarządu PZKol – Mariuszem Witeckim? Czy zna Pan przebieg wyścigu? Czy słyszał Pan, że w tej sprawie do sponsora grupy Voster ATS, Pana Roczniaka dzwoniło wiele osób oburzonych przebiegiem wyścigu, w tym m.in Prezes Stowarzyszenia Kolarzy Zawodowych w Polsce Jarosław Marycz? 

Czy posiadał Pan wiedzę na ten temat przyznając Panu Banaszkowi organizację Mistrzostw Polski w 2023 i w 2024 roku? 

Czy PZKol zamierza zapewnić jakąś formę ochrony zawodnikom, trenerom i dyrektorom sportowym zmuszając grupy klasy Continental do podpisywania kontraktów i ubezpieczenia zawodników jak jest to np. w federacji niemieckiej? 

Czy wiadomo Panu o masowym exodusie młodych zawodników kategorii U23 z grupy Dariusza Banaszka w 2022 roku? Z grupy uciekli Filip Prokopyszyn (multimedalista Mistrzostw Świata i Europy na torze), Kacper Gieryk, Mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas U23, Dominik Górak – były Mistrz Polski Juniorów, Miłosz Ośko – były Mistrz Polski Juniorów, Jan Modzelewski. 

Był Pan na gali, na której zaprezentowano z wielkim rozmachem ten projekt jako wielkie osiągnięcie polskiego kolarstwa młodzieżowego. Czy nie uważa Pan, że okazał się on kompletną wydmuszką?

Czy przy okazji nie niepokoi Pana masowy exodus z drugiej naszej grupy klasy Continental, Voster ATS, prowadzonej przez członka zarządu Mariusza Witeckiego? Z grupy odeszli Stosz, Brożyna, Sęk, Rudyk, a młody Papierski zakończył ściganie w związku z brakiem perspektyw. 

Czy wiadomo Panu o kompletnej dezintegracji kolarstwa w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie zasłużona sekcja kolarska której kolarze tacy jak Stanisław Aniołkowski, Alan Banaszek, Norbert Banaszek, Marek Kapela, trenowani przez bardzo zasłużonego trenera Henryka Brożynę, zdobyli worek medali Mistrzostw Polski Juniorów, a Alan Banaszek Mistrzostwo Europy Juniorów? 

Czy wiadomo Panu, że dokonało się to przez przeniesienie kolarstwa nowodworskiego przez burmistrza Jacka Kowalskiego (również kandydata na prezesa PZKol i obecnie członka zarządu Mazowiecko-Warszawskiego Związku Kolarskiego) z miejskiego klubu, w którym wszystko bardzo dobrze funkcjonowało pod zarządzanie Dariusza Banaszka, który tak rozporządzał środkami publicznymi przyznanymi przez Nowy Dwór Mazowiecki, że większa część z nich nie trafiła do młodzieży w tym klubie, w wyniku czego wszyscy zawodnicy odeszli i sekcja przestała istnieć? 

Czy prawdą jest, że Dariusz Banaszek wydał polecenie Dyrektorowi Sportowemu, żeby zwolnić trenera kadry torowej Andrzeja Tołomanowa? 

Czy Dariusz Banaszek podejmuje obecnie decyzje dotyczące działalności związku? Czy prawdą jest, że prezes Botwina wielokrotnie jeździł do siedziby Dariusza Banaszka, w jego sklepie rowerowym BDC Bike w Legionowie na narady? 

Czy Pan również uczestniczył w tych naradach i czy tam znajduje się ośrodek decyzyjny PZKol? 

Czy Dariusz Banaszek pełni de facto rolę „nadprezesa”, a Zarząd PZKol i Dyrektor Sportowy muszą konsultować z nim swoje decyzje? 

Czy jest Panu wiadomo, że siedziba Dariusza Banaszka, BDC Bike, jest aktualnie licytowana przez komornika, podobnie jak niemal wszystkie jego pozostałe nieruchomości, o czym donosi redaktor Bobakowski: 

Potężne kłopoty. Licytują nieruchomości Dariusza Banaszka – WP SportoweFakty 

Czy znajomość takich faktów mogłaby mieć wpływ na ocenę rzetelności Dariusza Banaszka i kierowanego przez niego stowarzyszenia Klub Kolarski „Panorama – Warszawa” w zakresie możliwości podjęcia się organizacji Szosowych Mistrzostw Polski 2024? 

Czy jest Panu wiadomo, że Dariusz Banaszek rozsyła SMSy i inne wiadomości do zawodników i ich rodziców strasząc ich, że zaszkodzi ich karierze jeśli napiszą cokolwiek negatywnego na temat jego oraz jego zespołu? Czy Dariusz Banaszek rzeczywiście może zaszkodzić zawodnikom w zakresie powoływania ich do kadry i wyjazdów na wyścigi z kadrą, wykorzystując w tym celu wpływy w kierownictwie PZKol? 

Czy jest Panu wiadomo, że Dariusz Banaszek próbuje zastraszać dziennikarzy ze swoich i z fejkowych kont w mediach społecznościowych? Może to np. potwierdzić redaktor Jarosz z serwisu naszosie.pl

4. Walka z dopingiem 

Czy akceptując Marka Rutkiewicza na stanowisko Dyrektora Sportowego wiedział Pan o jego dopingowej przeszłości? 

Czy Bogdan Madejak, wymieniony na profilu FB Marka Rutkiewicza jako jego wieloletni, serdeczny przyjaciel, którego widziałem m.in w samochodzie zespołu HRE Mazowsze Serce Polski, gdzie Dariusz Banaszek przedstawiał go jako człowieka wielce zasłużonego dla polskiego kolarstwa, pełni jakieś funkcje doradcze w PZKol albo pojawia się w biurze PZKol? 

Czy prawdą jest, że towarzyszył Markowi Rutkiewiczowi przy okazji przesłuchania go przez komisję konkursową na stanowisko Dyrektora Sportowego? 

Czy wiadomo Panu o tym, że Bogdan Madejak został skazany na karę roku więzienia w zawieszeniu wraz z Markiem Rutkiewiczem, który w tym samym procesie został skazany na karę 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu, za posiadanie i dystrybucję środków dopingujących, w tym EPO? Madejak jest osobą wymienioną np. w tym artykule: Afera Cofidisu. Madejak głównie dla Polaków Sport 

Czy wiadomo Panu, że Marek Rutkiewicz wielokrotnie kłamał publicznie w mediach, że nie miał nic wspólnego z dopingiem? Na przykład tu, w wywiadzie dla Interii: Marek Rutkiewicz: Kończę karierę kolarską z lekkim niedosytem – Sport w INTERIA.PL 

Czy wiadomo Panu, że jedną z pierwszych decyzji jakie podjął Dariusz Banaszek jako prezes PZKol było uchylenie uchwały dotyczącej programu „Czyste kolarstwo”, prowadzonego we współpracy z POLADA, a zainicjowanego przez Andrzeja Piątka? 

http://www.archiwum.pzkol.pl/kolarstwo_szosowe/bgz_proliga_i_pzkol_razem_na_rzecz_wa lki-s4056.html?fbclid=IwAR1vTamkRtjOQs-VVYQpVztuY07Hv0OtDKjc2bohKbsrNCfZPa UesQESVFM 

Czy znane jest Panu wystąpienie pokontrolne NIK z 2018 roku na temat niewystarczających działań antydopingowych w PZKol, z następującymi wnioskami: 

„W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, Najwyższa Izba Kontroli, na podstawie art. 53 ust. 1 pkt 5 ustawy o NIK, przedstawia następujące wnioski: 1. Wyeliminowanie z regulacji wewnętrznych Związku postanowień określających reguły dyscyplinarne w zakresie dopingu w sporcie. 

2. Egzekwowanie odpowiedzialności za naruszenie przepisów antydopingowych. 3. Prowadzenie corocznych działań informacyjno-edukacyjnych na rzecz walki z dopingiem, w tym bieżące aktualizowanie strony internetowej.” 

Czy jest Panu znana negatywna opinia Dyrektora POLADA oraz MSiT na temat wyboru Marka Rutkiewicza na stanowisko Dyrektora Sportowego? 

Ministerstwo uderzyło pięścią w stół! Nie ma zgody na zatrudnienie tego człowieka – WP SportoweFakty 

Policja znalazła w jego domu zakazane środki. Teraz ma objąć ważne stanowisko – WP SportoweFakty

Czy znana jest Panu następująca opinia prawna dotycząca dopingu: 

„Ustawa o sporcie (art. 13 ust. 1 pkt 2) przyznaje polskim związkom sportowym wyłączne prawo do ustanawiania i realizacji reguł sportowych, organizacyjnych i dyscyplinarnych we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez związek. Jednocześnie wprowadza wyłączenie, że powyższe nie dotyczy reguł dyscyplinarnych dotyczących dopingu w sporcie. Jest to spowodowane tym, że w polskim porządku prawnym temat dopingu jest uregulowany odrębnym aktem prawnym tj. ustawą z dnia 21 kwietnia 2017 r. o zwalczaniu dopingu w sporcie, a reguły dyscyplinarne dotyczące dopingu w sporcie ustanawia Polska Agencja Antydopingowa (art. 5 ust. 1 pkt 2 tej ustawy). Polskie związki sportowe są zobligowane do uznawania i respektowania tych reguł (art. 13 ust. 5 ustawy o sporcie). 

Przywołana ustawa reguluje więc w szczególności: 

1) co uznaje się za doping w sporcie; 

2) organizację i zakres działania Polskiej Agencji Antydopingowej; 

3) organizację i zakres działania Polskiego Laboratorium Antydopingowego; 4) przepisy karne związane z dopingiem w sporcie.” 

Jak wyobraża Pan sobie walkę z dopingiem, kiedy na czele działu szkolenia stoi osoba określana jako notoryczny dopingowicz w międzynarodowym raporcie dotyczącym dopingu z 2016 roku, opublikowanym przez holenderski Uniwersytet Twente: 

The doping culture in professional cycling (utwente.nl)? 

Jakie działania antydopingowe podjął Pan i zarząd i w jakim stopniu PZKol pozostaje w kontakcie z POLADA, w szczególności z Panią Agnieszką Ostrowską, Kierownikiem Zespołu Analityczno-Śledczego? 

Czy PZKol podobnie jak niemal wszystkie inne narodowe związki kolarskie zamierza wprowadzić program dla sygnalistów umożliwiający zgłaszanie podejrzanych wyników rywalizacji sportowej oraz potencjalnych przypadków dopingu? 

Z poważaniem, 

Jacek Kapela


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0