Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Piątkowa „setka” zapadnie wszystkim zawodnikom na długo w pamięci. Lejący deszcz, chłód i większość ścieżek, którymi prowadziła trasa zamienionych w rwące potoki. Nie bez przyczyny Nino Schurter napisał, że to jedno z najcięższych jego doświadczeń na Cape Epic, a przecież tych startów trochę zaliczył. Królewski etap przyniósł dość niespodziewane przetasowanie, z powodu problemów technicznych Nino Schurter i Andri Frischknecht muszą rozstać się z koszulkami lidera, które w sobotę rano założyli trimfatorzy Cape Epic 2022 – Georg Egger i Lukas Baum. Przewaga to tylko półtorej minuty.
Polacy po #5 etapie
Dobre wieści! Wszyscy cały czas w grze, a trudne warunki raczej sprzyjają naszym zawodnikom, którzy mogą się wykazać technicznie na trudniejszych sekcjach. Zwłaszcza zmagający się z problemami Michał Bogdziewicz, który jedzie w parze z Wojtkiem Odzimkiem. Humory na mecie dopisywały:
COMMENTS