„Mimo wszystko wracam z podniesioną głową” – Malwina Mul (MAT Atom Deweloper Wrocław) | Mistrzostwa Świata CX, Hoogerheide | KOMENTARZ POSTARTOWYfot. Björn van der Schoot

HomeSportKomentarze

„Mimo wszystko wracam z podniesioną głową” – Malwina Mul (MAT Atom Deweloper Wrocław) | Mistrzostwa Świata CX, Hoogerheide | KOMENTARZ POSTARTOWY

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Kiedy przekroczyła linię mety na przełajowych Mistrzostwach Polski i zapytałem ją o start w Mistrzostwach Świata, które były za trzy tygodnie, to nie umiała odpowiedzieć, czy zobaczymy ją na starcie w Hoogerheide. Dwa razy chyba nie trzeba było jej przekonywać, tym bardziej, że Malwina Mul na pewno miała ochotę odegrać się trochę za defekty na MP CX. Koniec końców wystartowała nie tylko w wyścigu indywidualnym, ale także sztafecie!


Komentarz postartowy:

Piątek: Sztafety Drużynowe

Był to pierwszy dzień zmagań na Mistrzostwach, więc było sucho i co za tym idzie – szybko. Do przejechania miałam tylko i aż jedno okrążenie (okazało się, że krócej nie znaczy lżej). Na metę wjechałam padnięta i całkowicie wyjechana. Dobrze, że na następny dzień miałam wolne. ;) Zdobyliśmy 9 miejsce na 10 drużyn. Można by powiedzieć, że to słaby rezultat, ale takiego wyniku też się spodziewaliśmy. Przed nami były same nacje dominujące w przełajach.

Niedziela: start w kategorii U23

Pogoda ponownie dopisała. Było ciepło, sucho, całkiem przyjemnie. Trasa w Hoogerheide jest ciężka, ale podobała mi się. Nastawienie na start miałam bardzo dobre, ale nie ukrywam, że niezbyt satysfakcjonuje mnie pozycja, jaką osiągnęłam. Noga kręciła się na co najmniej parę oczek wyżej. Upadłam już na pierwszej rundzie, straciłam ok. 10 pozycji, ale wstałam i ruszyłam w pościg. Później były kolejne poślizgnięcia, znowu nadrabianie, a rower nie chciał się dać prowadzić. W końcowych minutach o 19 lokatę walczyłam z Holenderką. Ostatecznie wyścig ukończyłam na 20 miejscu. Mimo wszystko mam głowę podniesioną do góry.

Cieszę się, że mogłam stanąć na starcie i miałam szansę walczyć z najlepszymi zawodniczkami na świecie. Bo generalnie pomijając wszelkie potknięcia, to był całkiem fajny wyścig. Miło było też słyszeć polskich kibiców, dziękuję! To dodawało mocy. A cały ten wyjazd na pewno pozostanie w mojej pamięci jako naprawdę dobre wspomnienia.

Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło! :)


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0