Wzmocniony Pho3nix Cycling Team mocno rozpoczyna sezon przełajowy | Toi Toi Cup Jicin | Puchar Polski CX, Choszczno

HomeSportKomentarze

Wzmocniony Pho3nix Cycling Team mocno rozpoczyna sezon przełajowy | Toi Toi Cup Jicin | Puchar Polski CX, Choszczno

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Drugi weekend października stał już pod mocnym znakiem cyclocrossu. W kraju, w Choszcznie zainaugurowany został Puchar Polski w kolarstwie przełajowym, a u naszych południowych sąsiadów odbyła się już kolejna runda Toi Toi Cup. Na obu wyścigach zameldowali się zawodnicy Pho3nix Cycling Team, w tym nowy „nabytek” – Natalia Piróg, która to przeszła też do nowej kategorii jako pierwszoroczna Młodziczka.


Komentarze postartowe:

Natalia Piróg – kategoria Młodziczka

I Puchar Polski Choszczno – 2 Miejsce

W ostatni weekend startowałam pierwszy raz w barwach Pho3nix Cycling Team oraz w nowej dla mnie kategorii – młodziczce. Była to pierwsza seria Pucharu Polski, która odbyła się w Choszcznie. Zostałam ustawiona w pierwszej linii, zaraz po starcie stopniowo przesuwałam się do przodu. Gdy byłam już na pierwszej pozycji, zjeżdżając z góry spadł mi łańcuch. Wówczas utraciłam prowadzenie. Na szczęście udało mi się go samodzielnie założyć. Wyścig ukończyłam na drugiej pozycji. Mam nadzieję, że zostawiłam pecha w Choszcznie, gdyż kolejny wyścig już w najbliższy weekend.

Krzysiek Gdula – kategoria Junior Młodszy

TOI TOI CUP Puchar Czech Jicin – 20 Miejsce / I Puchar Polski Choszczno – 1 Miejsce

Za mną drugi weekend przełajowy w sezonie. Tym razem po raz pierwszy miałem okazję wystartować w zawodach CX organizowanych w Czechach oraz w pierwszej tegorocznej rundzie Pucharu Polski CX. Trasa w ramach sobotnich zawodów w Czeskim Jicinie była mało techniczna ale za to z dużą ilością prostych, przez co była ona bardzo szybka. Zostałem wyczytany z numerem osiemdziesiątym jako przedostatni zawodnik. Od samego startu przebijałem się do przodu kończąc zawody na dwudziestym miejscu, z niewielką stratą czasową do czołówki. Ze startu oraz wyniku jestem bardzo zadowolony. Zdobyłem dużo doświadczenia w rywalizacji z liczną grupą mocnych zawodników. Niedzielna trasa Pucharu Polski była o wiele bardziej techniczna. Znajdowały się tam krótkie zjazdy, krótkie podjazdy oraz długie podbiegi. Na starcie ponownie staje w ostatniej linii. Na rundę udaje mi się wjechać na szóstej pozycji. Pomimo startu dzień wcześniej, czułem się dobrze i na kolejnych rundach udaje mi się wyprzedzić kolegę z drużyny Kacpra Mizuro oraz Mikołaja Legiecia. Na metę dojeżdżam na trzeciej pozycji. Z tego startu jestem również bardzo zadowolony. Dzięki zdobytym punktom na najbliższym Pucharze Polski nie będę już startował z ostatniej linii:)

Kacper Mizuro – kategoria Junior Młodszy

I Puchar Polski Choszczno – 6 Miejsce

Wyścig rozpocząłem dobrze. Większość pierwszego okrążenia jechałem wraz z moim kolega z drużyny jednak pod koniec złapał mnie mały kryzys. Spadłem na 14 pozycję. Na 3 okrążeniu zacząłem odrabiać starty. Dobra walka do samego końca i finalnie wyścig kończę na 6 miejscu w kategorii Junior Młodszy. Super techniczna i siłowa trasa. Tym akcentem rozpoczynam sezon przełajowy w Polsce. Dziękuje za pomoc Teamowi i Tacie.

Brajan Świder – kategoria Junior

TOI TOI CUP UCI C2 Jicin – 38 Miejsce / I Puchar Polski Choszczno – 1 Miejsce

Podsumowując weekend mogę śmiało powiedzieć, że w sobotę w Czechach miałem ogromne nieszczęście. Sam start ciężki, byłem wyczytany przedostatni, na 58 pozycji, która nie dawała dużo możliwości do walki. Pomimo wszystko już na pierwszym okrążeniu przebijam się na siedemnaste miejsce. Niestety przy starcie zawodnicy zepchnęli mnie poza asfalt, gdzie wpadłem w dziurę i w trakcie dalszej jazdy czułem, że ucieka mi powietrze z koła. Wymieniam rower na boksie i jadę dalej nie tracąc pozycji. Po minięciu boksu na podjeździe wciąga mi przerzutkę w koło i muszę biec pół okrążenia do kolejnego boksu, wyprzedzają mnie zawodnicy i spadam coraz niżej. W boksie zabieram mój rower, w którym koło zostało wymienione. Walczę do końca dzięki czemu udaje mi się dojechać na 38. pozycji. Przyjeżdżając do samochodu, patrzę na koło przednie koło – niestety złamane. Nie widziałem i nie czułem tego wcześniej, czyli na starcie przebiłem tylne koło i złamałem przednie. Nie zadowala mnie ten wynik, ale jak pech to pech.

Na następny dzień wracam do kraju na pierwszą edycję Pucharu Polski, która odbyła się w Choszcznie. Trasa przypominała mi trasy XCO, więc czułem się tam dobrze. Moje umiejętności nie są jeszcze najlepsze, muszę nad nimi popracować, ale na szczęście mamy z Trenerem czas, aby zrobić ze mnie przełajowca. Wygrywam pierwszy Puchar Polski. Dziękuję wszystkim za kibicowanie i do zobaczenia na kolejnych zawodach.

Zuzanna Krzystała – kategoria Elita

TOI TOI CUP UCI C2 Jicin – 7 Miejsce / I Puchar Polski Choszczno – 1 Miejsce

Cykl TOI TOI CUP to moje ulubione zawody przełajowe, pod względem tras, atmosfery i frekwencji zawodników. Startowałam z drugiego rzędu, niestety zaraz po wjeździe w sekcje techniczne zaplątałam się z jedną z zawodniczek i wylądowałam praktycznie na końcu stawki. Cały wyścig to pogoń za kolejnymi straconymi pozycjami, czułam się bardzo dobrze, a każde kolejne miejsce wyżej dodawało sił. Ukończyłam na siódmym miejscu, jestem zadowolona z wyniku, ale żałuję słabego początku i utraty kontaktu z dziewczynami, których chciałam pilnować. Zaraz po wyścigu ruszyliśmy na Puchar Polski, w niedzielę rano zapoznaliśmy się z trasą. Niestety bardzo słaba frekwencja w mojej kategorii pozbawia mnie możliwości nawiązania walki. Pojechałam po prostu mocny trening, pobiegałam po niekończących się schodach i pojeździłam w piasku. Mam nadzieję, że z edycji na edycję będzie nas coraz więcej, bo bardzo brakuje takich emocji jak u naszych sąsiadów.

Bogdan Czarnota – kategoria Masters 2

I Puchar Polski Choszczno – 1 Miejsce

Trasa jakie lubię – no może oprócz biegu po schodach, które miał kilkadziesiąt metrów długości. Nie byłem pewien na co mnie stać, ale wyszło bardzo dobrze. Generalnie cały wyścig jechałem pierwszy. Podczas wyścigu upatrzyłem sobie miejsce, które może być kluczowe i tak właśnie się stało. Tam zaatakowałem z powodzeniem. Wygrywam swoją kategorię. Muszę tu wspomnieć o podopiecznych, którzy doskonale weszli w sezon, a ich dyspozycja powinna wzrastać z tygodnia na tydzień. Teraz czas Kielce i Dohnany.


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0