Szalony weekend w Jeleniej Górze. Mistrzostwa Polski XCC, pożegnanie Mai Włoszczowskiej i UCI Marathon Series

HomeSportRelacje

Szalony weekend w Jeleniej Górze. Mistrzostwa Polski XCC, pożegnanie Mai Włoszczowskiej i UCI Marathon Series

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Wszystko zaczęło się już w piątkowe popołudnie – na pierwszy ogień ruszyli zawodnicy elity PZKOl, którzy wzięli udział w pierwszych, historycznych Mistrzostwach Polski w short tracku (XCC). Relatywnie krótki dystans i krótka runda sprzyjały emocjom do samego końca – na finiszu Bartłomiej Wawak minimalnie pokonał Filipa Heltę, a trzeci był Karol Ostaszewski.


W wyścigu pań o wyrównanej walce można było mówić tylko na pierwszym okrążeniu. Potem Maja Włoszczowska oderwała się od rywalek, kontrolując wyścig do końca i oczywiście go wygrywając. W walce o srebro wygrywa Katarzyna Solus – Miśkowicz, a trzecia jest Paula Gorycka.

Sobota to już dzień wyścigów cross country i pożegnanie Mai Włoszczowskiej z tą odmianą kolarstwa górskiego. Zanim jednak na starcie w Parku Paulinum stanęła elita, w swoich wyścigach walczyła młodzież z kategorii U13, U15 i U17, a także juniorzy, bo jeleniogórskie zawody mają przecież również rangę UCI Junior Series. Wyścig juniorek wygrała Czeszka Karolina Bedrnikova przed Szwedką Tildą Hylen i Kingą Żur. W rywalizacji juniorów pierwsze miejsce dla Larsa Graetera z Niemiec, drugie dla Hugo Sandina (Szwecja), a trzecie dla Hannesa Degenkolba (Niemcy).

Tuż przed starem elity kobiet, do Parku Paulinum dotarli uczestnicy pierwszej „Jeleniogórskiej Szprychy” – rajdu rowerowego, który rozpoczął się przy Galerii Sudeckiej. Kibiców było więc naprawdę sporo, pogoda wymarzona, a atmosfera pełna radosnego wyczekiwania na wielkie sportowe emocje.

Panie ruszyły do walki punktualnie o 14:00, a oczy wszystkich zwrócone były przede wszystkim na dwie zawodniczki – Maję Włoszczowską i Jolandę Neff.

Wielkim atutem tego wyścigu był brak kalkulacji i jazda do samego końca. Obie zawodniczki po prostu, bez sentymentów, walczyły o zwycięstwo. Na początku podjazdu do mety Włoszczowska wyraźnie zaatakowała, na co błyskawicznie odpowiedziała Neff. 100 ostatnich metrów to finisz godny zawodów olimpijskich, a Jolanda Neff (Trek Factory Racing XC) – aktualna mistrzyni olimpijska – ten wyścig, ostatecznie, wygrała. Maja Włoszczowska (Kross – Orlen Cycling Team) druga, a Katarzyna Solus – Miśkowicz (KSM Trek Racing Team) trzecia.

O 16:00 rozpoczął się wyścig mężczyzn i tu kandydat do zwycięstwa był jeden – Czech Ondrej Cink (Kross – Orlen Cycling Team). Ponad dwie minuty przewagi nad rywalami dały mu pewną wygraną, a drugi na metę wjechał fantastycznie się w tym sezonie spisujący Filip Helta (SGR Specialized). Trzeci był Czech Jan Saska (Rouvy Specialized).

Potem? Cóż – dekoracje, puchary, nagrody, gratulacje, brawa i szampany. Kwiaty i podziękowania dla Mai Włoszczowskiej, wielki tort, wzruszenia, ale i sporo radości. Autografy, zdjęcia i jeszcze więcej podziękowań. Ostatni wyścig cross – country Mai Włoszczowskiej przeszedł do historii.

Coś się kończy, ale również coś się zaczyna…

Niedziela – kolejna edycja cyklu Bike Maraton i jedna z kilku na świecie rund UCI Marathon Series. Sporo mocnych nazwisk na liście startowej i czołówka polskich górali.

W maratonie UCI kolejne kilometry mijały w rytm mozolnie budowanej przewagi najmocniejszej trójki w składzie Martin Stosek (CZE, Canyon Northwave MTB), Simonn Schneller (GER, Team Bulls) i Andreas Seewald (GER, Canyon Northwave MTB). Taka też była kolejność na mecie, a panowie wjechali na nią – dosłownie – razem. Po tak długiej i wyczerpującej jeździe mieliśmy wręcz sprinterski finisz. Czas zwycięzcy – 3 godziny 46 minut i 17 sekund. Analiza foto była niezbędna żeby ustalić kolejność na miejscu drugim i trzecim. Najlepszy z Polaków – Piotr Konwa (SGR Specialized) na świetnym, piątym miejscu.

Reprezentująca Litwę Katazina Sosna (Torpado Sud Tirol International MTB Team) wygrała ze sporą przewagą w elicie kobiet, a na drugim miejscu dojechała do mety Aleksandra Andrzejewska (CST Accent MTB Team). Trzecia była Greete Steinburg z Estonii.

Oprócz maratonu UCI na dystansie GIGA, mieliśmy też oczywiście pozostałe dystanse Bike Maratonu, który wchodzi już w decydującą fazę – przed nami jeszcze Świeradów – Zdrój i finał w Sobótce. Dystans MEGA wygrywa Bartosz Janowski (SUP Lifting MTB Bugla Bike Service). Drugi jest Piotr Berdzik (Immotion Specialized Skoda Gall ICM Team), a trzeci Michał Siekierski (Kibolski KS).

Panie: 1. Alicja Marciniec (Verge). 2. Alina Serafin (THP Team). 3. Agnieszka Uroda – Hampelska (Gomola Trans Airco).

Na dystansie CLASSIC pierwszy jest Mathias Mottus, a drugi Virgo Mitt (obaj Estonian National Team). Miejsce trzecie – Maksymilian Wiśniowski (RK Exclusive Doors MTB Team).

Open kobiet: tu najlepsza jest Natalia Grzegorzewska (Mitutoyo AZS Wratislavia),  druga jest Alicja Matuła (Warszawski Klub Kolarski), a trzecia Anna Banasiak (OŚ Racing Team).

Na dystansie FUN dominują młodzi Estończycy, a najszybszy jest Riko Tammeppu. Wśród dziewcząt wygrywa Loore Lemloch.

To były trzy długie dni, wypełnione kolarską rywalizacją na trasach XCC, XCO i XCM, a Jelenia Góra kolejny raz stała się stolicą polskiego MTB, coraz mocniej zaznaczając też swoją obecność na mapie międzynarodowych wyścigów zaliczanych do rankingów UCI.

Bike Maraton jedzie dalej – tu coraz bliżej do finały i wyników w generalce.

Wyniki MP XCC: https://wyniki.datasport.pl/results3434/

JG Trophy Maja Race XCO C1 + Junior Series: https://wyniki.datasport.pl/results3435/

Bike Maraton i UCI Marathon Series Jelenia Góra: https://wyniki.datasport.pl/results3436/


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0