Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W niemieckim Albstadt wyścigami w formule short track (XCC) zainagurowany został tegoroczny Puchar Świata MTB XCO. W rywalizacji elity kobiet wygrała Pauline Ferrand Prevot. Jeszcze lepsze widowisko i zaciętą rywalizację zafundowali nam zawodnicy elity mężczyzn.
Pierwsze okrążenie poprowadził Henrique Avancini (Cannondale). Na drugim okrążeniu pokaz swojej mocy zaprezentował Mathieu van de Poel (Alpecin Fenix), którego koło utrzymać był w stanie tylko Nino Schurter (Scott SRAM). Później trochę odpuścił i stawka się wyrównała, zawodnicy się zjechali. Na trzecim okrążeniu zjechał na 7-8 miejsce, a z przodu jechał Victor Koretzky (KMC Orbea). Nino Schurter od samego początku na drugim miejscu, pilnując żeby niczego nie przegapić.
Na czwartym kółko testować stawkę zaczął Nino Schurter. Piąte (z siedmiu) okrążenie były lekkim uspokojeniem – z przodu cały czas Schurter, Avancini, Sarrou, van der Poel, Koretzky, Carod. Na przedostatnim okrążeniu za wąskim mostkiem na przód wychodzi Mathias Flueckiger. Szybko jego koło łapią Avancini, Schurter i van der Poel.
Ostatnie okrążenie. Na przód wychodzi Mathieu van der Poel, zaraz za mostkiem atakuje z każdym metrem buduje przewagę. Mimo ogromnej energii jaką w pościg wkłada Nino Schurter przewaga Holendra rośnie. Drugą część rundy jedzie spokojnie kontrolując przewagę i samotnie wjeżdża na metę. Szwajcara goni Francuz, Victor Koretzky który wyprzedza go przed metą i w tej kolejności zajmują miejsca na podium.
Bartłomiej Wawak (Kross ORLEN) kończy na 34. miejscu ze stratą 1:18.
„Wspólne” kibicowanie
Wydarzenia odbywają się bez udziału kibiców, dlatego do wspólnego kibicowania oraz komentowania zapraszam na nasz serwer na Discordzie:
Program i transmisja
W sobotę wyścigi orlików i orliczek, które nie będą transmitowane. Dostępny tylko i wyłącznie live timing – link.
W niedzielę wyścigi elity kobiet o 11:00 i elity mężczyzn o 14:15 – oba do obejrzenia na redbull.com.
COMMENTS