W weekend 24-25 kwietnia 2021 nie jeździj po tych singlach!

Lockdown, różnego rodzaju ograniczenia związane z pandemią oraz długo wyczekiwana wiosna sprawiły, że mimo momentami trudnych warunków coraz więcej osób „wychodzi na rower”. Ci, którzy mają blisko w góry wybierają m.in. sieć Singletrack Glacensis, która oferuje w sumie kilkadziesiąt km tras. Operator singli, Fundacja Glacensis, prosi jeszcze o chwilę cierpliwości.

Każdy z optymizmem patrzył na kwiecień, który z reguły jest dość ciepłym miesiącem. Tegoroczny jednak w myśl przysłowia naprawdę przeplata nam zimę i lato. W wysokich górach cały czas leży dużo śniegu, a na majówkę zapowiadane są przymrozki. Sezon na ścieżkach Singletrack Glacensis miał wystartować już 10 kwietnia. Niestety zalegający śnieg pokrzyżował plany i oficjalne rozpoczęcie sezonu odsuwa się w czasie.

Jednocześnie sporo osób próbuje jeździć po singlach za wszelką cenę. Ze szkodą dla singli. Niska temperatura w nocy i ocieplenie w ciągu dnia powoduje, że woda cały czas utrzymuje się blisko powierzchni, a same single są bardzo rozmoczone, jak gąbka. Jazda po nich oznacza ich niszczenie.

Przed weekendem 24-25 kwietnia Fundacja Glacensis poinformowała, że wyłączone z użytkowana jest siedem singli: Jagodna, Duszniki, Jodłów, Ostoja, Stronie, Międzygórze, Złota.

Sezon długi, jeszcze wszyscy zdążymy się najeździć – przy okazji przypomnienie wpisu prezentującego Glacensis FlowTrip oraz omówienie całej sieci Singletrack Glacensis:

Jednocześnie też Piotr Kurczab i Marek Janikowski zapraszają w sobotę na „dig day” na pętli Międzygórze. Celem akcji jest przede wszystkim uprzątnięcie fragmentów rundy, które zostały zajęte odpadami po pracach leśnych:

Sytuacja pogodowa jest dynamiczna, dlatego przed wybraniem się na single warto zajrzeć na fanpage albo grupę Singletrack Glacensis i dopytać o aktualnie panujące warunki.

Pasmo Rowerowe Olbrzymy

Kilka tygodni temu informowałem, że w efekcie prac leśny wiele fragmentów singli Pasma Rowerowego Olbrzymy zostało zniszczonych. Dosłownie kilka godzin temu Prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak poinformował za pośrednictwem swojego fanpage, że wszystko zostało już naprawione, a cała sieć jest do dyspozycji rowerzystów i kolarzy.