Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
W sezonie 2020 w składzie Cannondale Factory Racing jeździło trzech zawodników. Regularnie stający na podium Brazylijczyk Henrique Avancini, legenda kolarstwa górskiego, Niemiec, Manuel Fumic oraz niemniej doświadczony, Francuz, Maxime Marotte.
W nowym sezonie, 2021, ekipę opuszcza Marotte, a w jego miejsce zajmują dwaj nieco młodsi, ale przede wszystkim bardzo utalentowani oraz już utytułowani zawodnicy – Duńczyk Simon Andreassen oraz pochodzący z RPA, Alan Hatherly.
Simon Andreassen ma raptem 24 lata, a na koncie ma już tytuły Mistrza Świata w kategorii juniorskiej – zarówno w cross country, jak i w cyclocrossie:
„To dla mnie ogromny zaszczyt dołączyć do Cannondale Factory Racing. To jest jedna z tych chwil, kiedy rzeczywistość przekracza wszelkie wyobrażenia. Bycie członkiem CFR to dla mnie nowa jakość – czuję to już po pierwszym zgrupowaniu i tym jak profesjonalnie zarządzana jest grupa, ale też dzięki temu jak wiele radości mamy spędzając czas wspólnie.”
Alan Hatherly jest rok starszy od Duńczka, ma w marcu skończy 25 lat, a na swoim koncie ma tęczowe koszulki Mistrza Świata w cross country do lat 23 oraz pierwszy tytuł Mistrza Świata w e-MTB:
„Naprawdę marzenia się spełniają kiedy myślę, że w tym i kolejnych sezonach będę miał możliwość startu w barwach Cannondale. Oczekiwania są na bardzo wysokim poziomie, zwłaszcza jeżdżąc u boku takich mocny koni! Nie mogę się doczekać startu sezonu, jazdy na nowym rowerze i walki o ustalone już najwyższe cele. Jestem pewien, że dołączając do CFR wchodzę na wyższy poziom i liczę, że wiele się nauczę, co też dodatkowo mnie motywuje!”
Entuzjazmu nie kryje także Henrique Avancini:
„To świetnie, że do drużyny dołączają młode talenty, ale co ważne zdeterminowane by osiągać najwyższe cele. Z ich talentem oraz wsparciem jakie oferuje Cannondale Factory Racing otrzymają możliwość rozwoju i zdobycia pozycji najbardziej liczących się zawodników tej naszej dyscyplinie. Obaj wiedzą jak wygrywać i czym to smakuje, ale także ile pracy należy wykonać by to osiągnąć. Obaj pokazali że potrafią jeździć naprawdę szybko. Teraz jest czas by nauczyli jak być regularnym i skupić się na rozwoju kariery. Jednocześnie też ich obecność to powiew świeżości i naprawdę wierzę, że znajdą tu wszystko czego trzeba do rozwoju. Przyszłość CFR wygląda świetnie!”
Na sezon 2021 drużyna Cannondale Factory Racing w nowym składzie ma bardzo ambitne cele, a priorytetami są Puchar Świata oraz Mistrzostwa Świata w cross country, Igrzyska Olimpijskie w Tokio oraz zaplanowany na październik ABSA Cape Epic.
COMMENTS