Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Drugi dzień Mistrzostw Europy rozpoczął się od historycznego pierwszego wyścigu w kategorii juniorka. Na starcie stanęło 36 zawodniczek z całego kontynentu. Trasa po piątkowych opadach mocno wyschła dzięki pięknej słonecznej pogodzie, jazda była płynna, choć błota było cały czas sporo.
Pierwszą w historii ME mistrzynią w kategorii juniorka została Puck Pieterse z Holandii. Podium uzupełnimy Francuska Olivia Onesti i ponownie Holenderka – Shirin van Anrooij.

W rywalizacji juniorów w zasadzie obyło się bez niespodzianki, ale ledwo 9 sekund przewagi na mecie to nie jest miażdżąca przewaga. W każdym razie wygrał Belg Thibau Nys (syn Svena) przed rodakiem Jente Michels oraz Szwajcarem Dario Lillo.

W wyścigu juniorów mieliśmy czterech swoich reprezentantów. Najlepiej pojechał Jakub Musialik, który zajął 42. miejsce (+7:51). Szymon Pomian był 54. (11:07). Pozostali dwaj Polacy – Maksymilian Grzenkowicz, Antoni Łuków zostali zdublowani i sklasyfikowaniu na miejscach 63 i 64. W wyścigu wystartowało 68 zawodników.
Wśród orliczek bez niespodzianki. Pewnie wygrywa Ceylin del Carmen Alvarado. 12 sekund za nią linię mety przekracza Brytyjka Anna Kay, a z ponad minutową stratą Marion Norbert Riberolle.

W wyścigu orlików faworytem był Brytyjczyk Tom Pidcock, ale ten zdecydował się stanąć na starcie wyścigu elity, jednocześnie dając innym zawodnikom z kategorii bardziej wyrównaną walkę o koszulkę najlepszego orlika w Europie. I tak własnie było – w jednej minucie różnicy na mecie zmieściło się dziewięciu zawodników. Najlepszy okazał się Francuz Mickael Crispin, a podium uzupełnili Belg Timo Kielich oraz Francuz Antoine Benoist.

W tej kategorii w biało czerwonym stroju wystartował Wojciech Ceniuch, który ze stratą 10:29 zajął 43. miejsce i był ostatnim niezdublowanym zawodnikiem.
Przyszedł czas na najważniejsze wyścigi dnia, elitę, która zafundowała dwa różne spektakle.
Wśród kobiet mieliśmy od początku do końca samotną jazda Holenderki Yary Kastelijn, która zdobywa tytuł Mistrzyni Europy. Ze stratą tylko 12 sekund bo srebrny medal sięga Eva Lechner, której udaje się odrobić początkową stratę i przebić do przodu. Przez większość wyścigu na drugim miejscu jechała Holenderka Annemarie Worst, ale ostatecznie wyprzedzona przez Włoszkę musi zadowolić się brązowym medalem.

W elicie mężczyzn niesamowity dreszczowiec, który rozstrzygnął się dopiero na ostatnich kilkuset metrach. Mathieu Van der Poel kilkukrotnie próbował odjechać próbującym go zakleszczyć Belgom, ale trasa była zbyt mało selektywna, a wysuszone i ubite błoto nie było już wyzwaniem. Na ostatnim okrążeniu dał z siebie wszystko, a jego koło utrzymać zdołał tylko Eli Iserbyt. Ostatecznie na metę wjeżdża 3 sekundy przed Belgiem. Na najniższym stopniu podium także Belg – Laurens Sweeck.

Jeden z faworytów, ledwie 20-letni, Tom Pidcock na 8. miejscu ze stratą 1:10.
Zdobyty przez Mathieu van der Poel’a tytuł Mistrza Europy w kolarstwie przełajowym jest trzecim z rzędu!
Polacy nie startowali.
Pełne wyniki – link.
COMMENTS