Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Kanadyjska Góra Świętej Anny przyniosła w ten weekend wiele emocji. Podczas kwalifikacji pogoda zmieniała się utrudniając trasę i jak zawsze zaskakując niektórych zawodników. Z rywalizacji wypadło kilku niezłych faworytów takich jak Adam Brayton czy Brook Macdonald. Jednemu i drugiemu panu bliżej do sylwetki kulturystów niż kolarzy szosowych. Na pewno oglądaliście relację z trasy XC u Michała Topora i już łączycie fakty, skoro kanadyjska trasa XC była trudna, naturalna i pełna technicznych sekcji to co dopiero trasa DH.
Organizatorzy nie zawiedli, panowie mieli już na starcie do pokonania 3m dropa, nie zabrakło prostej na której niektórzy jechali nawet 70km/h i nie była to gładka trawa, nie zabrakło sekcji zakrętów, rockgardenów, ogromnych dropów , które nie wybaczały niedolotów czy wielkich band z różnymi opcjami przejazdu. Jak się okazało podczas treningu mierzonego linie, które można obierać podczas gdy trasa jest sucha, są kompletnie niewykonalne i wolne gdy trasa jest mokra. Najszybszy podczas kwalifikacji okazał się Danny Hart. Wiedziałem, że walka o tęczową koszulkę dostarczy wiele emocji, ale cóż to był za LIVE! Jeżeli nie widzieliście koniecznie zobaczcie powtórkę na redbull.com, bo wiele z tego nie da się opisać.
Zacznijmy od zmagań panów. Fanów enduro muszę zmartwić, młody Belg Martin Maes tylko 21, a może aż 21. Zarówno Aaron Gwin nie zrobił comebacku na jaki pewnie wiele osób liczyło i zajął 12 miejsce. Chwile na hotseatcie siedział młody wilk, lokales Finn Iles, widać było młodzieńczy błysk w oku. Młoda kanadyjska krew wylądowała jednak na 7 miejscu.
Nikt jednak nie potrafi tak pewnie jeździć jak stary wilk Greg Minnaar, tym razem jednak 5 miejsce dla niego. Kompletnie inny styl pokazał Laurie Greenland, szalony i agresywny przejazd przyprawił go o parę problemów i ze stratą zdobył 6 pozycje. Style Lauriego i Grega połączył najszybszy gość w kwalifikacjach, dobry przejazd zrobił Danny Hart co dało mu 4 miejsce. Amaury Pierron pomyślał pewnie, że przepis na tę trasę jest prosty – szybkość. Francuz leciał na prostej po kamieniach ponad 70km/h i zdobył 3 miejsce. Na starcie pojawił się Pan Konsekwencja, Troy Brosnan, który pojechał idealny przejazd, wydawać się mogło, że zabrakło każdemu z chłopaków po jednym talencie i wykorzystał to na tej piekielnie trudnej trasie. Na mecie był najszybszy obejmując prowadzenie.
Na samej górze został już tylko jeden, nie byle jaki człowiek, aktualny Mistrz Świata z niesamowicie dobrą formą w tym roku, zrobił dokładnie to samo co Troy, jednak trochę szybciej i obronił swój tytuł. To trzecie złoto i trzecia tęczowa koszulka Loica Bruniego pod rząd. W Kanadzie po raz kolejny zabrzmi marsylianka.
U Pań również nie zabrakło emocji i zaskoczenia. Specjalnie na Mistrzostwa Świata wracają do rywalizacji Myriam Nicole i Tahnee Seagrave. Obie dziewczyny zrobiły powrót w dobrym stylu. Myriam Nicole po bardzo stabilnym przejeździe ustanowiła czas, którego nikt do końca dnia nie pobił i zdobyła złoto. Jest to tym bardziej imponujący wyczyn, że Myriam nie do końca wróciła do pełnej sprawności, ominęła na przykład ostatnią dużą skocznię z powodu niedoleczonej nogi. Pewnie lekko się wynudziła czekając na wszystkie zawodniczki. Tahnee Seagrave zgarnia srebrno. Na trzecim miejscu Marine Cabirou, młoda Francuzka potwierdza formę z Pucharu Świata. Tracey Hannah jedzie pewnie, ale niestety coraz wolniej i daje jej to 4 miejsce. U pań również zabrzmiała marsylianka.
COMMENTS