Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Epic to jeden z tych rowerów, które same dla siebie stały się już legendą. Specialized na przestrzeni ostatnich lat właśnie tym modelem wpisał się w kolarstwo górskie i współtworzył fundamenty nowatorskiego Cross Country. Wiele wcieleń i ewolucji, które przechodził począwszy jeszcze od epoki kół 26-calowych aż po współczesność i erę 29-erów dały amerykańskiemu producentowi olbrzymi bagaż doświadczeń, który w 2020 roku staje krokiem milowym w kierunku podkreślanych na każdym kroku progresywnych cech jakie powinien posiadać nowoczesny rower górski.
Specialized przedstawia właśnie Epica hardtail z kolekcji 2020, który jak sam producent podkreśla – zmieni zasady gry. Uzasadnienie tych słów tkwi przede wszystkim w geometrii ramy.
Szkieletem dla nowej konstrukcji jest przede wszystkim bardzo długi wymiar reach. Zasięg został znacząco wydłużony w stosunku do poprzednich ewolucji i w efekcie w popularnym rozmiarze L mamy doskonałe 455 mm. Nowoczesny charakter współgra także z kątem główki ramy, który otrzymał wartość 68.5 stopnia. Całość znakomicie uzupełnia odpowiednio długa górna rura, która horyzontalnie w L-ce będzie mieć 633 mm. Płaski kąt oraz duży zasięg nie pozostały bez wpływu na bazę kół. Ta oczywiście się wydłużyła, ale nie na tyle aby pogorszyć to sterowność roweru.
Jak przemyślana jest to konstrukcja świadczy próba skrócenia bazy poprzez tylne widełki, który przy udziale standardu boost, otrzymały długość 430 mm. Imponujące jak na 29-era. Nie ma się zatem co obawiać o skuteczność manewrów w nawet bardzo ciasnych sekcjach, którymi przecież usiane jest współczesne cross country.
Dodatkowo warto wspomnieć o zredukowanym do 42 mm offsecie przedniego widelca. Taki zabieg ma na celu osiągnięcie jeszcze lepszego balansu i kontroli, szczególnie istotnej na trudnych i stromych zjazdach, które stają się solą współczesnego cross country.
Zgodnie z progresywnymi standardami, przy wydłużonych ramach skróceniu musi ulec mostek. Tak będzie i w przypadku nowego Epica. W zależności od wymiarów znajdziemy w nim mostki o długościach w przedziale 60-75 mm. Wszystkie te zmiany spowodują, że pozycja kolarza, a jednocześnie środek ciężkości będzie przesunięty w kierunku środka całego roweru, co spowoduje jeszcze bardziej przewidywalną sterowność i kontrolę.
Zmieniona została także średnica wspornika siodła na 30,9 mm. Wszystko po to aby umożliwić dobór sztyc regulowanych, niezbędnych dla bezpiecznych zjazdów, lepszej sterowności i manewrowania w trudnych technicznie sekcjach. Kolejny punkt do rankingu nowoczesnego hardtaila zdobyty!
Waga. Tym elementem Specialized przypomina, że oprócz nowoczesnego spojrzenia na projekt, dedykuje Epica przede wszystkim do ścigania, gdzie waga nadal odgrywa ważną (choć nie najważniejszą) rolę. Topowa wersja, czyli S-Works będzie ważyć około 790 gramów. Robi wrażenie u każdego fana zbijania gramów, choć należy zaznaczyć, że korzyści z tak niskiej masy są raczej dedykowane dla najlepszych zawodników na świecie. Zabieg odchudzający przeszły jednak także niższe wersje, których waga będzie oscylować w granicach 915 g. Jeśli nie pogorszyły się przy tym wartości związane ze sztywnością – jest to absolutnie imponujące w tej klasie.
Biorąc pod uwagę wszechstronność, jaką będzie się odznaczać nowy Epic, będąc odpowiedni zarówno do XCO jak i maratonu, zadbano także o możliwość montażu odpowiednio szerokich opon. Nowa rama pomieści szerokość opony do 2,4 cala, zachowując przy tym wystarczająco duże prześwity na błoto.
Gama modelowa będzie zawierać aż 8 pozycji. Swój amerykański charakter Specialized udowadnia tym, że wszystkie modele otrzymały jednorzędowe napędy i na próżno szukać tam przedniej przerzutki.
Podstawowa wersja nowego Epica, pozycjonowana cenowo poniżej 10 tysięcy złotych. Na pokładzie znajdziemy bardzo lekką ramę ważącą niewiele ponad 900 gramów z karbonu Fact 11m. Za amortyzację będzie odpowiedzialny Rock Shox Judy Gold 29 z tłumikiem Motion Control. Napęd 1×12 zbudowano z komponentów Sram SX i NX Eagle. Koła to systemowe produkty własne od Specialized z piastami na łożyskach maszynowych, szerokimi obręczami (25mm wewnętrznie) i oponami Specialized Fast Trak 2.3, oczywiście z możliwością konwersji na tubeless. Za hamowanie będą odpowiadać poza grupowe hamulce od Shimano, zbierający bardzo dobre opinie model MT-501, plasujący się na poziomie Shimano Deore.
Druga w kolejności wersja Epica to kompletna konstrukcja, którą można walczyć o najlepsze rezultaty w maratonach i cross country. Lekka rama współgra z bestsellerowym amortyzatorem od Rock Shoxa, czyli Rebą. Do tego kompletny napęd Sram NX Eagle 1×12 i hamulce również amerykańskiego producenta, czyli Level TL. Koła i opony to również własne produkty Specialized.
Wersja Expert odznacza się przede wszystkim tym, że na jej pokładzie znajdziemy autorską technologię Brain, czyli dodatek do amortyzatora Rock Shox – w tym przypadku modelu SID, który powoduje, że twardość regulowana jest automatycznie w zależności od nawierzchni i stylu jazdy. Napęd to grupa GX Eagle od Srama i pełen zakres 12-rzędowej kasety dzięki stopniowaniu 10-50. Warte podkreślenia są tutaj koła. Zbudowane są na piastach (370) i szprychach od DT Swiss i karbonowych obręczach Roval od Specialized. Oczywiście ze słuszną szerokością wewnętrzną 25 mm.
Podobnie jak w wersji Expert, znajdziemy tu na pokładzie SID-a z technologią Brain. Napęd Sram Eagle 1×12 zbudowany został w oparciu o komponenty z grupy X01, a siłę hamowania mają zapewnić hamulce Sram Level TLM. Najwyższy potencjał zapewnią tu także koła zbudowane na karbonowych obręczach Roval, piastach DT Swiss 350 i szprychach również od szwajcarskiego producenta.
Pierwszy z gamy S-Works model zbudowany będzie na ramie, której waga nie przekracza 800 g. Ten szkielet roweru uzupełniono o widelec Rock Shox SID Brain Ultimate. To także pierwszy model w gamie nowego Epica, gdzie znajdziemy flagową grupę 1×12 od Shimano, czyli XTR M9100 z kasetą o rozpiętości 10-51. Hamulce to także w tym przypadku XTR. Wyjątkiem poza grupowym będzie mechanizm korbowy od Race Face, model Next SL. S-Works będzie opuszczał fabrykę na karbonowych kołach Roval, zbudowanych na piastach o tej samej nazwie, ale z technologią Ratchet, można się zatem domyślać, że będą to piasty odpowiadające modelowi 240. Oczywiście niezbędny będzie także nowy system montażu kasety na bębenku Microspline.
Tajemniczo brzmiący skrót AXS to w przypadku tego modelu fabryczny, zintegrowany miernik mocy. Do tego amortyzator Rock Shox SID Brain Ultimate oraz najwyższa grupa napędowa SRAM Eagle 1×12, czyli XX1 oraz karbonowe koła Roval, co w efekcie daje ścigacza z najwyższej półki. Mernik mocy QUARQ w korbie XX1 Eagle jako fabryczny element konstrukcji to ukłon w stronę profesjonalnych (lecz nie tylko) zawodników, dla których wartości zbierane podczas wyścigów i treningów są istotną bazą do planów. Konkurencja ma o czym myśleć.
Najwyższa wersja Epica, jak sama nazwa wskazuje to coś dla fanów ultra lekkich konstrukcji. Jednocześnie jedyna, w której znajdziemy amortyzator marki Fox. Nowy Factory Step-Cast 32 z tłumikiem Fit4 i flagową Kashimą, pozwolił jeszcze bardziej obniżyć wagę i tak bardzo lekkiego już hardtaila. Idąc w tym kierunku projektanci nie mogli wybrać inaczej, na pokładzie znalazła się także flagowa i najlżejsza grupa Sram Eagle XX1. Koła i komponenty to oczywiście karbonowe produkty Specialized. Za hamowanie będzie odpowiadać co ciekawe zestaw Magura MT8 SL.
Tworząc nowego Epica Specialized nie tylko wzmacnia swoją legendę, ale także jako jeden z pierwszych dużych producentów wyznacza kierunek progresywnego projektowania rowerów hardtail do cross country. Wydłużenie ram, skrócenie mostków i jednocześnie zachowanie optymalnej długości całej konstrukcji powoduje że mamy do czynienia z jednym z najnowocześniejszych hardtaili przyszłości. Chciałoby się powiedzieć nareszcie w ten segment wszedł powiew świeżości i zupełnie nowego kierunku, który spowoduje, że możliwości jezdne hardtaila wejdą na pułap dotąd nieosiągalny.
Taka strategia wróży jedno – hardtail jeszcze nie umarł, on dopiero rodzi się na nowo!
Szukasz więcej informacji? Zajrzyj na stronę https://www.specialized.com/pl/pl/epic-hardtail
COMMENTS