Jak ćwiczyć technikę jazdy? Podpowiada Michał

HomeRóżnościCiekawostki

Jak ćwiczyć technikę jazdy? Podpowiada Michał

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Jak poprawić swoją kondycję na rowerze intuicyjnie wie chyba każdy – wiadomo, jeździć dystanse, robić interwały itd. Jak jednak pracować nad techniką jazdy? Oczywiście „aby jeździć, trzeba jeździć”, w pewnym momencie jednak sama jazda przestaje wystarczać i aby wejść na wyższy poziom, dobrze jest podejść do tematu bardziej specjalistycznie. Bo technikę, jak każdy inny element wpływający na nasze osiągi, po prostu się trenuje i należy poświęcić jej również odpowiednią dawkę czasu i energii. Jeśli więc myślicie od jakiegoś czasu o poprawie własnych umiejętności, ale nie bardzo wiecie jak się do tego zabrać lub też szukacie nowych inspiracji, to przygotowałem dla Was zestawienie kilku poradników, z których sam korzystam i do których w dalszym ciągu zaglądam, kiedy mam trochę czasu do wykorzystania na „poprawę skilla”.

Zanim jednak przejdę do właściwej listy, chciałbym w tym miejscu wymienić kilka porad „od serca”, które wynikają z mojego własnego doświadczenia. Są one skierowane przede wszystkim do osób początkujących w takich zabawach.

1. Rower nie ma znaczenia


Oczywiście nie jest to do końca prawda – w końcu właśnie dlatego konstrukcje do DH, Enduro, Cross Country czy Trialu tak bardzo się od siebie różnią. W prezentowanych niżej poradnikach, prezentujący używają często wyspecjalizowanych konstrukcji np. do Trialu, nie martwcie się tym jednak – w przypadku nauki podstaw, każdy „zwyczajny” rower górski spisze się równie dobrze, pod warunkiem że jest sprawny technicznie. Wiem co mówię. Rower to nie wymówka :)

2. SPD wcale nie pomagają

Bardzo duże grono osób korzysta z SPD lub też innych podobnych mu systemów. Wydawać by się mogło, że ułatwiają one kontrolę nad rowerem, w końcu jesteśmy do niego przyczepieni. Nic bardziej mylnego – pedały zatrzaskowe nie tylko ograniczają zakres ruchów, ale w przypadku nauki utrwalają złe nawyki. Zamiast bowiem korzystać z najpotężniejszego narzędzia, jakim jest operowanie masą ciała, uczą rozwiązań siłowych, czyli np. ciągnięcia roweru „na raz”, zamiast poprawnego bunnyhopa. Oprócz tego, na zwykłych platformach niezwykle łatwo się wyratować, kiedy coś nam nie wyjdzie, gdyż nie musimy myśleć o wypinaniu się na czas. Dlatego też z własnego doświadczenia radzę, aby do nauki odkręcić SPD i zastąpić je dobrymi platformami. Uwierzcie mi, zwróci się to w przyszłości.

3. Rozgrzewka

Jeśli wplatacie tego typu aktywności w dłuższy trening, to nie ma problemu. Jednak wsiadając na rower specjalnie po to, aby trochę poćwiczyć, dobrze jest się wcześniej nieco rozruszać. Nie trzeba tutaj cudów, wystarczy nawet kilka prostych ćwiczeń jak na zwykłej lekcji WF-u (wymachy rąk itp.), a uwierzcie mi, o wiele łatwiej wtedy zacząć zabawę, przy okazji zmniejszając ryzyko, że coś sobie naciągniecie.

4. To naprawdę ma sens

Możecie jednak zapytać, do czego niby miałyby Wam się przydać pivoty przednim kole, wheelie i inne sztuczki tego pokroju. Przecież jeździcie na rowerze, a nie występujecie w cyrku. Jednak tego typu bezsensowne na pierwszy rzut oka zabawy, pozwalają wyrobić niezwykle cenne odruchy oraz uczą kontroli nad rowerem i panowania nad nim przy mniejszych nakładach siły. Im lepiej trzymamy bowiem równowagę i płynniej jeździmy, tym mniej energii musimy włożyć, by utrzymać się na trasie podczas trudnych fragmentów. Im mniej energii zużyjemy z kolei na zjazdach, tym więcej zostaje nam na podjazdy. Proste, prawda?

Do czego przydaje się stoppie i endo?

5. Wszystko tkwi w naszej głowie!

Nie zrażajcie się, jeśli coś Wam nie wychodzi. Gdyby to było proste, wszyscy bylibyśmy mistrzami świata w trialu. Każdy z nas jest inny, jedni łapią niektóre rzeczy szybciej, inni wolniej, jednak z odpowiednim samozaparciem oraz poświęconym czasem, wszystkiego można się nauczyć. Ma to również swoją drugą stronę – im więcej energii musieliśmy włożyć w opanowanie danego elementu, tym większa satysfakcja, kiedy w końcu się uda. Ta natomiast potrafi zrekompensować naprawdę wiele!
To tyle jeśli chodzi o wstęp. Zaczynamy :)

Szkółka trialu trialshop.pl

Na początek coś maksymalnie przystępnego, szczególnie dla tych, którzy preferują język Polski. Stworzona przez największy polski sklep internetowy, poświęcony trialowi rowerowemu. Podzielona jest ona na poszczególne stopnie zaawansowania, poczynając od totalnych podstaw, jak widoczna powyżej „stójka”, a kończąc na mocno zaawansowanych technikach ze świata trialu, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystkie zostały wyczerpująco opisane tutaj, a ich naturalnym uzupełnieniem są filmy dostępne na YouTube.

ThinkBikes Tutorials

Seria krótkich, lecz niezwykle przyjaznych widzowi filmików, na które wpadłem kiedyś przeglądając YouTube’a w poszukiwaniu czegoś na temat bunnyhopa. Autorzy bez zbędnego komplikowania i rozwlekania pokazują, jak w prosty sposób można nauczyć się podstawowych technik oraz sztuczek. Filmy są ponumerowane i ułożone w kolejności od najprostszych do najbardziej zaawansowanych, można więc w płynny sposób podwyższać sobie poprzeczkę. Dzięki swojej prostocie, zdecydowanie jedna z moich ulubionych serii poradników, a znajdziecie je tutaj.

Seth’s Bike Hacks

Ten kanał na YouTube to prawdziwa kopalnia wiedzy oraz wskazówek. Znajdziecie tutaj nie tylko samouczki dotyczące techniki jazdy, ale również wiele porad odnośnie sprzętu, „lifehacków”, narzędzi, a nawet budowania tras oraz wiele innych. Na tej playliście zgrupowane zostały filmy poświęcone podstawowym umiejętnościom, a co ważne, autor wykorzystuje w nich dość przeciętny, zwykły rower MTB, więc nikt nie będzie mógł się wykręcić, że to kwestia sprzętu :)

TrashZen.com

Prawdziwa Biblia każdego zapaleńca Trialu oraz Street Trialu. Znajdziecie tu absolutnie wszystko, począwszy od historii tego sportu, wskazówek jak geometria roweru wpływa na jego zdatność do poszczególnych zastosowań, totalnych podstawach jazdy, a kończąc na chyba każdej możliwej wariacji najbardziej hardkorowych trialowych technik, jakie tylko istnieją. Autor, Francuz Julien Happich stworzył naprawdę wspaniałe kompendium wiedzy, a dzień, w którym się na nie natknąłem, mogę porównać jedynie do tego, w którym odkryłem, że istnieje taka gra jak Farming Simulator (tak, lubię sprzęt rolniczy).

Jedna z ulubionych pozycji na mojej półce :)

Jeśli chcecie, możecie nawet zamówić papierową wersję, której sam jestem szczęśliwym posiadaczem ;) Strona internetowa znajduje się natomiast pod tym adresem.

Global Mountain Bike Network

W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć ekipy GMBN, czyli największego kanału poświęconego kolarstwu górskiemu na YouTube. W swoim repertuarze posiadają niezliczoną ilość filmów oraz playlist poświęconych doskonaleniu techniki jazdy, więc z całą pewnością warto tutaj zaglądnąć i poszukać czegoś co nas interesuje w ich przepastnej bibliotece.

Sam Pilgrim & Tom Cardy

Nie od dziś wiadomo, że najlepiej uczyć się przez zabawę, toteż w moim zestawieniu nie mogło zabraknąć przykładu „for fun”. Wybrałem ten filmik na kanale Sama Pilgrima, jednak podobnych wideo jest na YouTube mnóstwo, więc warto trochę poszperać. Następnym razem, kiedy przyjedziecie na ustawkę z kumplami, będziecie ich mogli zaskoczyć czymś nietuzinkowym :)

To już wszystko co przygotowałem dla Was w tym zestawieniu moich ulubionych samouczków. Wszystkich zainteresowanych tematem zachęcam jednak do odkrywania nowych treści. W końcu żyjemy w epoce internetu, a podobnych materiałów znaleźć można naprawdę wiele.
Dobrej zabawy oraz szybkiego progresu!


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 1