Puchar Świata w Novym Meste na Morave [sportowe foto story]

HomeRelacje

Puchar Świata w Novym Meste na Morave [sportowe foto story]

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Wyścigi Pucharu Świata staramy się podsumować jak najpełniej. Po rywalizacji w Nowym Meste na Moravach możecie znaleźć wpis z wynikami wszystkich wyścigów, osobny wpis poświęcony rywalizacji Polaków wraz z wieloma komentarzami postartowymi, a poniżej foto story, czyli najważniejsze fakty z niedzielnych wyścigów elity w obrazkach i z krótkim komentarzem. A jeśli komuś mało, a do tego jeszcze nie oglądał, to powtórki wyścigów są dostępne na redbull.tv,

Autorem wszystkich zdjęć z Pucharu Świata w Novym Meste na Morave jest Piotr Łabaziewicz.

Start wyścigu to w zależności ważny, a często kluczowy moment, decydujący o kolejności na wąskich sekcjach. Zawodnicy startujący z dalszych miejsc próbują się przebić do przodu, co zawsze ma wysoką cenę energetyczną.
Po rozbiegówce na czele z kilku sekundami przewagi jechała Rebecca McConnell
Jednak po pierwszej rundzie na czele była Jolanda Neff, a jej tempo trzymała w tamtym momencie tylko Anne Tauber.
Na koniec drugiego okrążenia Anne Tauber ma przewagę 6 sekund na Szwajcarką.
W tym samym czasie Mistrzyni Świata zalicza defekt i spada na piąte miejsce ze stratą ponad pół minuty.
Sekcja Rock’n’roll cieszy się dużą popularnością wśród kibiców ze względu na spektakularny rock garden i … upadki.
Shimano Extreme Climb to chyba najbardziej sztywny, najdłuższy i usiany korzeniami podjazd na całej trasie. Co roku ustawiają się tam rzesze kibiców, którzy głośno dopingują każdego.
Jolanda Neff nie utrzymuje Tempa Holenderki i Anne Tauber samotnie przejeżdża kolejne okrążenia.
Kate Courtney z determinacją goni Anne Tauber. Przed finałowym okrążeniem ma 11 sekund straty.
Na szczęście dla Amerykanki, na nieszczęście dla Holenderki, Anne Tauber popełnia błąd, który powoduje, że spada i zakleszcza jej się łańcuch. Traci prowadzenie i spada na dalsze lokaty.
W tle walki o zwycięstwo idzie także zacięty pojedynek o trzecie miejsce podium między Haley Smith i Siną Frei.
Szczęśliwa na mecie, najszybsza i z mniejszą ilością pecha, Kate Courtney.
Drugie miejsce dla Rebecci McConnell.
Trzecia Haley Smith, która o pozycję walczyła do ostatnich metrów
Jadąca na czele, potem na drugiej lokacie Jolanda Neff na ostatnim okrążeniu łapie kapcia w tylnym kole i ostatecznie na mecie jest 8, ze stratą 2:13.
Radość na podium była wypisana chyba na twarzy każdej z zawodniczek!
Ukrainka Yana Belomoina zaliczyła świetny start tydzień wcześniej w Albstadt, przebijając się z odległej lokaty, by ostatecznie zameldować się jako trzecia na mecie.
Emily Batty, która przez ostatnie sezony była w ścisłej czołówce, póki co nie może się chyba odnaleźć. Daleka lokata w Albstadt, nie lepiej w Novym Meste na Morave – 38 i 8:37 straty.
Irina Kalentieva cały czas w grze. W barwach Moebel Maerki MTB Pro Team zajmuje 47. miejsce tracąc ponad 10 minut.
Jenny Rissveds wraca do gry. Na spokojnie. W pierwszym poważnym starcie po dwóch latach przerwy jest 33. ze stratą 7:33.
Paula Gorycka – 36 miejsce / +7:37
Aleksandra Podgórska – DNF
Półtorej godziny po zakończeniu rywalizacji kobiet na trasę ruszyła elita mężczyzn.
Od samego początku było wiadome, że będziemy oglądać pojedynek dwóch największych rywali – Mathieu van der Poel’a i Nino Schurter’a. I tak było.
Koła jeszcze przez chwilę mógł dotrzymać im Henrique Avancini oraz jadący za nim Mathias Flueckiger i Ondrej Cink.
Kolejni odpadali, a koło próbował utrzymać Ondrej Cink.
Ostatecznie przez kolejne pięć (!!!) okrążeń mogliśmy oglądać testowanie się nawzajem Szwajcara i Holendra oraz samotną jazdę na trzeciej lokacie Ondreja Cinka.
Za plecami prowadzącej trójki wspólnie gonili Henrique Avancini, Mathias Flueckiger oraz Maxime Marotte.
Determinacja Mathieu i Nino zrzuca na drugi tor okazję do whipów, które tu robi większość zawodników. Żaden z zawodników nie ryzykuje najmniejszym błędem.
Maxime Marotte na Cannondale z najnowszym modelem Lefty Ocho.
Mathias Flueckiger wyprzedza Ondreja Cinka.
Mathieu van der Poel atakuje w drugiej połowie ostatniej rundy, na podjeździe tuż przed drugim bufetem. Atakuje na tyle mocno, że Nino nie jest w stanie się utrzymać i Holender na metę wjeżdża za przewagą 19 sekund.
Nino musi drugi raz już w tym sezonie pogodzić się z przegraną. Tym razem tylko o jedno oczko. Szóste miejsce w Albstadt pewnie bolało go trochę bardziej.
Piękna, samotna walka przez pięć okrążeń daje piąte miejsce. Czesi zachwyceni na mecie. Tym bardziej, że z powodów zdrowotnych swoje starty zawiesił Jaroslav Kulhavy.
Na podium Mathieu van der Poel, Nino Schurter, Mathias Flueckiger, Henrique Avancini i Ondrej Cink.
Sam Gaze zdecydowanie bez dyspozycji po niedawnej kontuzji. Kończy na odległej lokacie z wielominutową stratą.
Krzysztof Łukasik niestety sporo traci na dwa okrążenia do mety zostaje zdjęty przez sędziów, sklasyfikowany na 105. miejscu.
Bartłomiej Wawak jedzie na pozycji zbliżonej do Kuby Zamroźniaka, ale na ostatnim okrążeniu łapie kapcia i kończy 50. ze stratą 7:22
Jakub Zamroźniak – miejsce 38 i 6:10 straty
Podobnie jak Kate Courtney, Mathieu van der Poel wyjeżdża z Novego Mesta na Morave w koszulce lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0