Gabriela Wojtyła (Superior Zator) – Puchar Świata MTB, La Bresse

Finałowa edycja Puchau Świata. Francja, La Bresse. Niedziela, 26 sierpień. Już przed wyjazdem wiedziałam, że we Francji czeka na mnie kolejne wyzwanie. W kategorii U23 zaliczyłam już kilka startów w tym cyklu, jednak wciąż nie mogę się przyzwyczaić do startu o 8:30! (oznacza to, że pobudka następuje o 5 rano, a zjeść trzeba najdalej o 5:30..). Mam wakacje i raczej średnio wstaje o 8 :D A tu już po 7:30 trzeba wsiąść na rower i rozpocząć rozgrzewkę.. Eh, nie łatwe jest życie młodzieżówek.

Aby jeszcze bardziej urozmaicić wyjazd Pani Pogoda postanowiła całą sobotę padać deszczem (cieszę się, że nie śniegiem, bo w mojej torbie pierwsze skrzypce grały t-shirt`y i krótkie spodenki). Na trasie straszne błoto, nawet podbiegi jak na przełaju, przeszkody bardzo śliskie.. Oj potrzebna była zmiana opon. Na szczęście mój team zawsze jest przygotowany na każde warunki. Późnym popołudniem pogoda się uspokoiła i nawet wyszło słońce, które nie opuściło już francuskiej miejscowości. Jak wspomniałam wyżej, start był o 8:30. Gdy dojechałam na arenę zmagań, było kilka minut po siódmej, a termometr wskazał 2°C… yyy troszkę zimno jak na sierpień. Każda z 51 dziewczyn czuła to samo, wiec nie będę narzekać. W sumie przyzwyczajona ze startów przełajowych powinno mi to odpowiadać :)

Sam wyścig oceniam bardzo pozytywnie. Nie popełniałam znaczących błędów, cały wyścig „tasowałam” się w kilkuosobowej grupce, przez co rywalizacja była bardzo zacięta i myślę, że ciekawa. Francuscy kibice chyba przebili nawet czeską publiczność ..naprawdę.. Niesamowicie jest móc jechać w takiej atmosferze!  Wyścig kończę na 19 pozycji. TOP20 Pucharu Świata. Wymarzone TOP20. Niektórzy powiedzą, że słabo, ale dla mnie to najlepszy wynik. Dużo już poświeciłam i chce poświecić jeszcze więcej. Jeżdżę wyścigi jak równy z równym z dziewczynami z najlepszych grup zawodowych. Dla mnie to jest mega motywacja do dalszej pracy.

W tym sezonie miałam możliwość startu w trzech Puchach Świata. Zaczęłam od 27. miejsca w Nowym Mescie, później nieco lepiej bo 24. miejsce w Val di Sole i teraz 19 w La Bresse. Chcę poprawić ten wynik podczas Mistrzostw Świata.…ale nie wiadomo co z Mistrzostwami Świat. Niecały tydzień do rozpoczęcia się tego czempionatu i cisza… Przykre, ale prawdziwe. Być może jeszcze nie mój czas i nie zasłużyłam wynikami z tego sezonu? Nic to, za rok obiecuję moim kibicom jeszcze więcej satysfakcji z moich wyników.