Okulary Giant Stratos, jak na mój nos

HomeSprzęt

Okulary Giant Stratos, jak na mój nos

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pełna nazwa tego modelu to Giant Stratos Varia NXT, trzeba przyznać że dość długa, ja bym je nazwał „nasze najlepsze okulary” po prostu.

Trzeba jednak przyznać, że taka nazwa odwzorowuje, to jak wiele dobrego możemy znaleźć w tym modelu. Okulary na każde warunki powinno posiadać według mnie jedną podstawową cechę – soczewki z fotochromem. Dla mnie to jeden z lepszych „bajerów”, bo mogę swoje ulubione okulary używać niemal przez cały rok, nawet po zmroku. To czego nie lubię w okularach to twarde i sztywne noski, których obawiam się regulować, w obawie przed pęknięciem któregoś z elementów. Na szczęście w tym modelu jest bardzo miękki i wygodny nosek, który bardzo łatwo można dopasować od kształtu nosa.

Zauszniki na końcu mają antypoślizgowe panele, dzięki którym okulary stabilnie leżą i nie przesuwają się. Wspomniana wcześniej soczewka jest jednoczęściowa i ma kolor lekkiej szarości. Oprawy natomiast wykonane są z materiału Grilamid TR-90, nie znam się na materiałach, ale wiem, że okulary są dość lekkie i oprawy są przyjemne w dotyku i nie mają żadnych ostrych krawędzi, ani nie uwierają. W pudełku oprócz samych okularów znajdziemy sztywne etui, oraz woreczek / pokrowiec na okulary.

Oprócz prezentowanego białego koloru, okulary występują także w kolorze szarym. Koszt pary to 399 pln, a po szczegóły odsyłam do strony producenta.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0