Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Obecnie jestem na pierwszym roku informatyki na Uniwersytecie Zielonogórskim – trafił się wolny weekend, więc pomyślałem czemu by nie wystartować. I tak oto w piątek zjawiłem się w Parku Śląskim. Szybki objazd rundy i wiedziałem, że to bardziej cyclocross niż cross country.
Do sobotniej czasówki, jak do każdego startu podszedłem z dystansem, a wynik na mecie cieszył. W końcu to moja pierwsza koszulka na AMP’ach! Niedziela także na łatwą się nie zapowiadała, z racji wąskiej rundy i blisko 160 startujących. Spróbowałem mocno pojechać od startu, jednak runda okazała się za mało wymagająca by odjechać rywalom w tej części wyścigu. Po 2-3 okrążeniach zostałem na prowadzeniu razem z Karolem Michalskim. Niestety siedząc trzeci raz na rowerze MTB w tym roku – chyba zapomniałem jak się zjeżdża i na jednym z wyjazdów z singla uśliznęło mi się koło na asfalcie i zaliczyłem efektowny ślizg :D Chwilę dalej kolejny incydent z dublowanym zawodnikiem. Gdy po rundzie gonienia dojechałem do czuba, nie zastanawiałem się długo i postanowiłem zaatakować. Do mety dojechałem z niewielka przewagą sięgając po swoją drugą koszulkę Akademickich Mistrzostw Polski.
Z moim Scottem Scale jednak się jeszcze nie rozstaje. W ten weekend odbywają się zawody na mojej ulubionej trasie w Europie, wiec nie mogłem przegapić takiej okazji i od dzisiaj siedzę w Czechach!
fot. Magdalena Wójcik
COMMENTS