Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
W niedzielę wystartowałem w Super Pucharze Polski w Gościęcinie. Trasa dobrze znana, bo startowałem tam już po raz 10-ty. To co mogę powiedzieć o trasie wyścigu, to na pewno, że jest jedną z najlepiej przygotowanych w Polsce i zarazem bardzo wymagającą. I tym razem nie było inaczej. Pogoda przed wyścigiem nie sprzyjała kolarzom, padał deszcz i wiał silny wiatr. Do startu podszedłem nadzwyczaj spokojnie, bo wiedziałem, że przy takich warunkach mam małe szanse na podium.
Start zupełnie mi nie wyszedł i w rundę wjechałem na dalekiej 8 pozycji. Pomimo odległego miejsca cały czas jechałem swoje co było kluczem do sukcesu tego dnia. Z rundy na rundę odrabiałem straty do rywali. Na ostatnim okrążeniu byłem już na 3 pozycji i na kole jadącego na drugiej pozycji Bartka Miklera. Postanowiłem poczekać na ostatni podjazd i tam rozstrzygnąć losy drugiego miejsca w wyścigu. Udało się i na metę wjechałem drugi z kilkunasto sekundową przewagą.
Ze startu w Gościęcinie jestem bardzo zadowolony, a wręcz zaskoczony moim drugim miejscem. Cieszę się tym bardziej, ponieważ w tym wyścigu jechałem w nowych barwach, mojego nowego sponsora firmy HUROM POLSKA. Następny start, który mam zaplanowany to dwa wyścigi w Bytowie. W tamtym roku były tam dwa zwycięstwa. Mam nadzieję, że w tym sezonie uda się coś wywalczyć.
fot. Piotr Chodyniecki
COMMENTS