Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Przez pierwsze dwie rundy wszystko szło zgodnie z planem, czyli po spokojnym początku systematycznie przesuwałam się coraz wyżej i jechałam w około 30-sekundowym odstępie od brązowego medalu. Na trzeciej rundzie złapałam gumę w przednim kole i ponad kilometr biegłam do boksu. Jazda na flaku z przodu była praktycznie niemożliwa, bo runda w Gielniowie była bardzo kręta. Straciłam przez to ładnych kilka minut, a razem z powietrzem z koła, zeszło też powietrze ze mnie…
Tak naprawdę, to dojechałam do mety, już nie dla wyniku, który po prostu odjechał, a dla mojej ekipy. Do nich też kieruję podziękowania za fantastyczną atmosferę – Wojtek, Magda, Mati, Błażej, Karol, fajnie, że byliśmy tam razem
COMMENTS