Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Lubię ścigać się w Tuchowie. Tutejsza trasa bardzo mi odpowiada. Rok i dwa lata temu pojechałem tu niezłe wyścigi. Teraz również liczyłem na dobry wynik. Frekwencja na starcie w elicie mężczyzn może nie powalała, jednak poziom sportowy był dość wysoki. Poza Marcelim Bogusławskim, na starcie stanęła cała czołówka z Pucharu Polski. Rywalizacja na trasie miała bardzo ciekawy przebieg. Po licznych przetasowaniach w pierwszej połowie wyścigu , jeszcze na dwie rundy do końca, jechaliśmy w pięcioosobowej grupce – Kornel Osicki, Filip Helta, Krzysiek Łukasik, Kuba Zamroźniak i ja. W końcówce najmocniejszy okazał się Filip, tuż za nim na metę wjechał Krzychu, ja zająłem miejsce trzecie.
Fajne, mocne ściganie w dobrym tempie. Ze swojego występu jestem zadowolony, choć oczywiście mogło być lepiej ;)
Niestety na ostatniej rundzie nogi trochę się zbuntowały :) Organizacja jak najbardziej ok. Trochę szkoda, że zawody nie miały zapowiadanej rangi UCI2… Może by wpadły jakieś punkty UCI, które są przydatne podczas ustawiania na starcie w międzynarodowych wyścigach. Chociażby w takich jak Puchar Czech, w którym wystartuje już w najbliższą niedzielę.
Szersze relacje z zawodów na blogu – maciekjeziorski.blogspot.com, aktualności na fp – Maciej Jezior Jeziorski. Zapraszam! :)
COMMENTS