Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Tak jak i w ubiegłym roku startowałem w maratonie ROCKY MOUNTAIN BIKE MARATHON – RIVA DEL GARDA. Niestety nie mogę zaliczyć tego startu do udanego. Dwa dni przed startem dopadła mnie grypa żołądkowa i w ciągu dwóch dni po prostu zeszły wszystkie siły ze mnie i generalnie do dziś nie mogę się zebrać.
Postanowiłem jednak pojechać i zobaczyć czy treningowo dam radę pokonać dystans Grande (76 km / 2900 m przewyższenia). Jechałem nawet przyzwoicie pod koniec pierwszej dziesiątki, ale bardzo dużo mnie to kosztowało. 20 km przed metą miałem upadek i lekarze będący na trasie zaraz zaczęli mnie opatrywać, a później przez dłuższą chwilę nie pozwalali jechać. Po około 8 minutach wznowiłem wyścig, który ukończyłem i to był mój sukces tego dnia. Dało mi to drugie miejsce w kat. Pewno trochę czasu minie zanim dojdę do zadowalającej dyspozycji.
COMMENTS