HomeINFORMACJE PRASOWEJBG-2

[PR] 10. miejsce Gila na Mistrzostwach Polski

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Pierwszy w historii start zawodników w koszulkach Agrochest Team na Mistrzostwach Polski w cross-country przyniósł sporo emocji. Na najważniejszą imprezę krajowego sezonu MTB ekipa z Kostrzyna Wielkopolskiego wystawiła dwóch zawodników – Mariusza Gila oraz Kacpra Szczepaniaka.

Największe nadzieje Agrochest Team wiązał z piątkowym eliminatorem. Trasa zmagań XCE zlokalizowana była na rynku w Środzie Wielkopolskiej. Pierwsza część rywalizacji czyli eliminacje polegające na przejechaniu jednego okrążenia na czas, pokazały wstępny rozkład sił. Mariusz Gil bardzo dobrym przejazdem zapewnił sobie 2. czas, natomiast Kacper Szczepaniak był 9.
W 1/8 finału Szczepaniak zajął drugie miejsce dający awans do ćwierćfinału, natomiast Gil wygrał pojedynek z broniącym tytułu Borysem Góralem i awansował do kolejnej rundy z pierwszego miejsca.
Ćwierćfinał to pojedynek Szczepaniaka z Tomaszem Dygaczem, najszybszym w eliminacjach Patrykiem Adamkiewiczem oraz Kamilem Małeckim. Po słabym starcie Szczepaniak wyprzedził Małeckiego, Adamkiewicza i ruszył w pogoń za Dygaczem. Na przedostatniej przeszkodzie przy lądowaniu Szczepaniak stracił równowagę, jednak utrzymał się na rowerze. Niestety chwilę później broniąc się przed atakiem Adamkiewicza na ostatniej przeszkodzie doszło do kontaktu, który zakończył się upadkiem zarówno zawodnika BSA-Sante jak i Agrochestu. Adamkiewicz szybko się pozbierał, natomiast Szczepaniak stracił na chwilę przytomność i potrzebna była akcja służb ratowniczych. Ostatecznie zawodnik został zabrany do szpitala na oględziny, ale poza rozciętym łukiem brwiowym i potłuczeniami, nic poważniejszego się nie stało.
W kolejnym biegu startował Gil, który trafił zdaniem wielu do przedwczesnego finału, bo nie da się inaczej powiedzieć o wyścigu w którym obok czterokrotnego Mistrza Polski w przełajach na starcie stanęli: Marcin Kawalec, Góral i olimpijczyk z Londynu – Piotr Brzózka. Ten pasjonujący wyścig Gil ukończył na trzecim miejscu, minimalnie przegrywając na finiszowej kresce awans na 1/2 finału. Ostatecznie Gil w zawodach został sklasyfikowany na 10. miejscu. Całe zawody wygrał Piotr Brzózka z drużyny JBG-2.

W niedzielnym wyścigu XCO elity na starcie zabrakło Kacpra Szczepaniaka. Mariusz Gil startujący z końca stawki w wyścigu elity na wymagającej trasie w Żerkowie bardzo dobrze wystartował. Na pierwszym okrążeniu wyprzedził około 40 zawodników i jechał tuż poza pierwszą dziesiątką. Drugie okrążenie to dalszy awans Gila, który zajmował już 7. miejsce. Do ostatniego okrążenia Gil utrzymywał tą lokatę, niestety upalne warunki i niedyspozycja zawodnika w końcowej fazie wyścigu nie pozwoliły ukończyć zmagań wygranych przez Marka Konwę. – Dużo sił kosztował mnie początek wyścigu, gdzie musiałem się w tym upale przedzierać z końca stawki. Czułem się dzisiaj dobrze i myślę, że gdybym miał punkty rankingowe i tym samym możliwość startu z wyższego sektora, to była szansa nawet na TOP5. Myślę, że i tak pokazałem się dobrej strony. Niestety w ostatniej fazie wyścigu zacząłem się nie najlepiej czuć, nie kontrolowałem roweru tak jak na wcześniejszych okrążeniach, a biorąc pod uwagę trudność trasy nie chciałem zakończyć pierwszej części sezonu kontuzją – powiedział na mecie Mariusz Gil.

Teraz przed zespołem Agrochestu przerwa w startach. Kolejnym wyścigiem w kalendarzu ekipy będzie sierpniowy Tour de Pologne Amatorów w Bukowinie Tatrzańskiej.


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0