Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Mam coraz większy problem ze stopniowaniem ważności imprez. Z jednej strony XCO to dyscyplina olimpijska, jedyna odmiana kolarstwa górskiego na którą PZKol ma środki z MSiT, z drugiej strony kiedy jest dobre ściganie tak jak w miniony weekend najpierw w Czechach (w sobotę), a potem w Wałbrzychu (w niedzielę) to okazuje się, że największe wycinaki jadą na zawody, które są zaprzeczeniem wszystkiego czym jest kolarstwo górskie. Najlepiej to widać na filmie Piotra Truszczyńskego:
O co w tym chodzi? Nie wiem czy o kasę, czy o te kamery czy relacje na żywo w Polskim Radiu i telewizji. Na pewno nie o prestiż Pucharu Polski, bo ten póki co nie istnieje. Nie ogarniam tego. U nas XCO zawsze będzie na pierwszym miejscu, dlatego szacun dla naszych reprezentantów, którzy w sobotę walczyli o najwyższe lokaty w Czechach.
COMMENTS