MTB Trilogy – a może do Czech?

Maratony i wyścigi cross country to domena kolarstwa górskiego w Polsce. Oprócz tych dwóch form ścigania są jeszcze m.in. wyścigi XCS czyli popularne etapówki. Na naszym podwórku oferta jest coraz szersza. Od lat konsekwentnie Grzegorz Golonko realizuje wyścigi w Sudetach (Challenge) oraz Beskidach (Trophy). W tym roku Maciej Grabek reaktywował etapówkę Bike Adventure w okolicach Piechowic. Na mapie jest także Gwiazda Mazurska Cezarego Zamany oraz pierwsza edycja etapówki Łagów realizowanej przez ekipę odpowiedzialną za ŚLR – MTB Cross Maraton.

Oprócz oferty na terytorium Polski miłośnicy tego rodzaju ścigania często zwracają swój wzrok w kierunku imprez rozgrywanych niedaleko naszej granicy. Najczęściej chodzi tu o Czechy, Niemcy i Słowację.

W tym roku na początku lipca odbędzie się druga edycja MTB Trilogy – wyścigu etapowego, którego współtwórcą znany wielu Vena Hornych oraz jego koledzy Tomas Cada i Jan Kolaja, któremu miałem okazję zadać dwa pytania:

MTB Trilogy odbędzie się w tym roku po raz drugi? Czemu zdecydowałeś się na organizowanie etapówki, a nie dużo prostszych, łatwiejszych i tańszych w organizacji zawodów jak maraton czy xc?

W połowie 2011 roku prowadząc pomiar czasu na jednej z polskich etapówek, MTB Trophy lub MTB Challenge doszliśmy wspólnie z Tomasem Cadą i Veną Hornychem do wniosku, dlaczego by nie zorganizować takiego wyścigu u nas. Mieliśmy odpowiednie doświadczenie, profesjonalny zespół oraz do dyspozycji świetne trasy MTB. Jesteśmy od wielu lat zaangażowani w organizację imprez sportowych głównie rowerowych, więc nie baliśmy się podjąć organizacji wyścigu etapowego

Etapówka to także dość specyficzny klient. Z jednej strony przygotowany na ostre ściganie, świadomy tego co go czeka, z drugiej strony obsada takiego wyścigu nigdy nie jest liczna. Czym wyróżnia się MTB Trilogy na tle innych etapówek organizowanych w tym rejonie Europy?

Co roku we wrześniu z Teplic nad Matuji startuje najstarszy i najcięższy maraton MTB w Czechach Specialized Sudety MTB. W tym roku będzie to już 19 edycja. Na 110 km do pokonania jest ponad 3000 m przewyższenia. To pokazuje jak potencjał ma ta okolica. Nasz wyścig w ciągu prologu i trzech kolejnych dni pozwala w pełni poznać nasze trasy. Każdego dnia jedziemy w inną stronę, każdy etap czymś nas zaskakuje. Już pierwsza edycja spotkała się z pozytywnym odbiorem za granicą. W tym roku mamy już zgłoszonych zawodników z kilku krajów europejskich. Mamy nadzieję, że nasz wyścig na stałe zagości w kalendarzach maratończyków z całego kontynentu.

Z informacji uzyskanych od organizatora wynika, że oferta będzie bardzo zróżnicowana. Powinno to zadowolić sporą rzeszę miłośników kolarstwa góskiego:

Organizatorzy proponują pokonanie trasy w jednym z trzech wariantów do wyboru: Klasycznym – 228 km i 8400 m przewyższenia, Enduro czyli Klasyczny z dodatkowym pomiarem czasu na 7-8 technicznych OS-ach, Demo – 156 km i 4700 m przewyższenia. Wyścig składa się z prologu i trzech pełnokrwistych etapów.

Prolog to 8-mio kilometrowy podjazd po zamek Bischofstein. Trasa pierwszego etap o długości 67 km prawie w całości wiedzie po polskiej stronie granicy w rejonie Sokołowska, doskonale znanym z cyklu MTB Marathon. Do pokonania będzie 2800 metrów w pionie. Drugi etap z najeżonym jak piła profilem Broumovskich Ścian będzie liczył 81 km i 2670 metrów w pionie. Ostatni etap, rownież zahaczający o Polskę to Góry Wronie 77 km i 3050 metrów w pionie.

Jak wyglądała pierwsza edycja MTB Trilogy możecie zobaczyć na poniższym wideo:

Strona imprezy: http://www.mtbtrilogy.cz

[srp]