Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Ostatecznie jedenastka biało-czerownych wystartowała w czeskim Taborze. Była to inaugura Pucharu Świata w kolarstwie przełajowym i jednocześnie jedna z pięciu „pełnych” rund, gdzie rozgrywane jest wszystkie pięć wyścigów dla poszczególnych kategorii. Swoje wyścigi mieli Juniorzy, Juniorki, Orlicy, Elita kobiet oraz Elita mężczyzn.
Oczywiście chcielibyśmy oglądać „naszych” w walce o najwyższe lokaty. Może się tego kiedyś znowu doczekamy, ale póki co mamy, to co mamy i nie ma absolutnie żadnego powodu do narzekania. Tym bardziej, że od lat w cyclocrossie nie ma szkolenia centralnego i wszystko idzie siłą, wolą i kasą zawodników oraz ludzi i firm, które ich wspierają.
Wróćmy do Taboru, bo jest o czym mówić!
Niewątpliwie najlepszy wynik, mimo kontuzji, odnotował 13-krotny Mistrz Polski w kolarstwie przełajowym, Marek Konwa, który zajął 26. miejsce (+3:07).
Z Taboru ze świetnym wynikiem wraca Kacper Doppke, który w wyścigu Orlików zajmuje co prawda dopiero 36. miejsce, ale niech o wysokim poziomie całej rywalizacji niech świadczy, że na mecie do zwycięzcy traci tylko 2:41.
Z tym samym, 36. miejscem, ale w wyścigu Juniorów z Taboru wraca Kacper Mizuro (+3:02). Tylko 14 sekund później linię mety przekracza Kacper Zygmuntowicz, który melduje się na 39. miejscu. Na miejscach 48 i 63 wyścig kończą odpowiednio Krzysztof Gdula i Kosma Bereźnicki.
W Elicie kobiet na 46. miejscu rywalizację kończy Zuzanna Krzystała (+5:19). Na starcie w Taborze stanęła także Tosia Białek, ale biorąc pod uwagę, że była chora, to chyba nie był najlepszy pomysł, co niestety znalazło swoje odzwierciedlenie w wyniku – 53. miejsce (+8:42). Oczko wyżej linię mety przekroczyła Maja Józkowicz (+8:14).
Z bardzo fajnym rezultatem z Taboru wraca Juniorka, Emilia Bindacz – 33. miejsce (+4:04)! W wyścigu wystartowały także Kinga Słomka i Lena Korona, które zajęły odpowiednio miejsca 39 i 40.
Ksawier Garnek oraz Anna Sekta nie wystartowali.
Kolejny przystanek? Raczej Bryksy Cross w Gościęcinie oraz Mistrzostwa Świata Masters we włoskim Varese, a niżeli druga runda PŚ CX we francuskim Flamanville.




COMMENTS