Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Wyścigiem w Banyoles zakończył się hiszpański tryptyk wysoko punktowanych zawodów w olimpijskim cross country. Zaczęło się w La Nucia, później była Chelva, a w ostatnią niedzielę Banyoles. Z tygodnia na tydzień rosła zarówno frekwencja, jak i poziom sportowy. We wszystkich trzech wyścigach wystartowali Krzysztof Łukasik i Karol Ostaszewski. W tym ostatnim, swój debiut – zarówno w nowej kategorii U23, jak i w nowych barwach, Trek Factory Racing, zaliczyła Natalia Grzegorzewska.
Oba wyścigi elity przebiegły w podobnym stylu, kiedy w pierwszej części wyścigu zarówno Pauline Ferrand Prevot, jak i Victor Koretzky, przeprowadzili zdecydowane, mocne ataki, które pozwoliły im odjechać od stawki, by na kolejnych kilometrach budować przewagę. I tak do mety.
W wyścigu kobiet na podium doszło do przetasowania, bo Savilia Blunk, która w pierwszej części wyścigu jechała zaraz za Francuzką ostatecznie spadła na trzecie miejsce, a druga lokata przypadła mocniejszej tego dnia Jolandzie Neff.
- Pauline Ferrand Prevot – INEOS Grenadiers
- Jolanda Neff – Trek Factory Racing Pirelli
- Savilia Blunk – Decathlon Ford Racing
Równolegle z wyścigiem elity jechały także orliczki, a wśród nich debiutująca w kategorii i nowych barwach Natalia Grzegorzewska, która zajęła 10. miejsce tracąc do Niemki, Kiry Bohm, 2 minuty.
- Kira Bohm – Cube Factory Racing
- Sara Cortinovis – Santa Cruz RockShox
- Sofia Waite – BH Coloma Team
- Natalia Grzegorzewska – miejsce 10.
W wyścigu mężczyzn wydawało się, że o srebro i brąz nierozstrzygnięta walka będzie do samego końca, ale jednak na dwa okrążenia do mety od grupy samotnie odjeżdża Jordan Sarrou, który jedzie na tyle mocno, że jest poza zasięgiem rywali, ale nie na tyle mocno, by dojechać do Victora Koretzkiego, który jest przed nim o 20-30 sekund.
W grze o brąz zostają Luca Schwarzbauer, Vlad Dascalu i Titouan Carod. Na ostatnim okrążeniu zawodnicy idą wszystko, tempa nie wytrzymuje niemiecki zawodnik Canyon CLLTV, do końca walczy Rumun z Trek Factory Racing, ale ostatecznie to Carod jest najmocniejszy.
Trzech Francuzów na podium! A na Igrzyska w Paryżu tylko dwa bilety…
W wyścigu elity mężczyzn jedzie dwóch Polaków, zawodników JBG-2 Team – Krzysztof Łukasik i Karol Ostaszewski. Karol niestety z przygodami – spadniętnym łańcuchem oraz upadkiem. Jedno i drugie kosztuje sporo lokat. Na szczęście to nie był najważniejszy wyścig sezonu.
- Victor Koretzky – Specialized
- Jordan Sarrou – BMC MTB Team
- Titouan Carod – BMC MTB Team
- Krzysztof Łukasik – miejsce 21.
- Karol Ostaszewski – miejsce 37.
COMMENTS