Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Drugi dzień Mistrzostw Świata w kolarstwie przełajowym. Trzy wyścigi. Juniorki, Orlicy, Elita kobiet. Warunki na trasie, zdecydowanie trudne, mogliśmy oglądać już w piątek podczas rywalizacji sztafet. Można było odnieść wrażenie, że w sobotę błoto było lekko przesuszone, przez co jeszcze bardziej trzymało i wymagało jeszcze więcej od zawodników. Zdecydowanie najciekawszym sobotnim wyścigiem był ten pierwszy, Juniorek. Za to Polaków pech i defekty przez cały dzień.
Wyścig Juniorek w pierwszej części idzie pod dyktando Słowaczki, Viktorii Chladonovej, która do samego końca wyścigu jest w grze o wygraną. Ostatecznie 3. miejsce i 14 sekund straty. Walka o zwycięstwo rozgrywa się na ostatniej rundzie między Francuzką Celią Gery i Brytyjką Cat Ferguson. To drugi złoty medal – po sztafecie – dla Francji! Tuż za podium Holenderka Puck Langenbarg i Czeszka Katerina Douderova.
- Celia Gery – Francja
- Cat Ferguson – Wielka Brytania
- Viktoria Chladonova – Słowacja
Rywalizacja Orlików (U23) to totalna dominacja Tibora del Grosso, który bardzo szybko wychodzi na prowadzenie i sukcesywnie powiększa przewagę. Za jego plecami początkowo w grze o medalowe miejsca Kanadyjczy Ian Ackert, dwóch Francuzów – Leo Bisiaux i Remi Lelandais, jednak mocno „naciągający” się między sobą Belgowie szybko odjeżdżają rywalom, jednocześnie próbując urwać jeden drugiego. Ostatecznie wszystko rozstrzyga sprint na kreskę.
- Tibor del Grosso – Holandia
- Emiel Verstyrnge – Belgia
- Jente Michels – Belgia
Pod nieobecność chorej Węgierki, Katy Blanki Vas, obrona koszulki Mistrzyni Świata przez Fem van Empel jest w zasadzie formalnością, bo po ponad 46 minutach wyścigu melduje się na mecie z przewagą ponad jednej minuty. Bardzo szybko odjeżdża rywalkom, za jej plecami tasują się Puck Pieterse i Lucinda Brand. Ostatecznie drugie miejsce dla jednej z najstarszych zawodniczek w peletonie, 35. letniej Brand. Do walki o medalową pozycję nie daje rady włączyć się Ceylin del Carmen Alvarado, która kończy tuż za podium. Wysoko, bo w pewnym momencie na 6. miejscu jedzie Maghalie Rochette, która ostatecznie kończy na 10. miejscu. Prawdopodobnie Kanadyjka musiała „zapłacić” za pierwszą, bardzo mocną, część wyścigu.
- Fem van Empel – Holandia
- Lucinda Brand – Holandia
- Puck Pieterse – Holandia
Wyniki Polek i Polaków
„Nasi” dziś wybitnie musieli mierzyć się nie tylko z rywalami, trasą, sami ze sobą, ale także z serią niefortunnych zdarzeń.
W wyścigu Juniorek Alicja Matuła minutę po stracie traci sztycę z siodełkiem i musi długo biec do boksu, co kosztuje zawodniczkę kilka minut straty. Po wymianie roweru udaje się wrócić do gry zajmując 27. miejsce ze stratą 4:07. Druga z naszych Juniorek, Rozalia Dutczak zajmuje 36. miejsce (+4:50).
Wyścig U23 mężczyzn zaraz po starcie ma sporą kraksę, w której bierze udział zdecydowana większość stawki. W tej kraksie biorą udział zarówno Ksawier Garnek, jak i Szymon Pomian. Ten drugi potrzebuje dodatkowych sekund na założenie łańcucha. Wyścig, a w zasadzie gonitwa za rywalami zaczyna się od końca. Szymon Pomian kończy na 43. miejscu (+7:51), a Ksawier Garnek oczko niżej, na 44. miejscu (+8:05).
W wyścigu Elity kobiet jedyną zawodniczką w biało-czerwonych barwach jest Tosia Białek, która też nie wystrzegła się defektów – jedno kółko na kapciu! Na mecie 25. miejsce (+8:42).
Mimo defektów i „przygód” wszyscy nasi zawodnicy przejechali pełną liczbę okrążeń, bez dubla!
COMMENTS