Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Kilka dni temu po raz kolejny pisałem o planach i ambicjach Petera Sagana, by w 2024 roku startem w wyścigu cross country na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu definitywnie zakończyć przygodę z zawodowym kolarstwem. Słowak nigdy nie ukrywał swojego zamiłowania do kolarstwa górskiego, często nawet w ciągu sezonu szosowego można było oglądać filmy z bardzo dynamiczny przejazdów na rozmaitych trasach na rowerze górskim. Skilla Saganowi nigdy nie można było odmówić.
Mieszkający na codzień w Monaco Peter Sagan myśląc poważnie o Igrzyskach Olimpijskich musi teraz regularnie trenować pod kątem startów w cross country, przede wszystkim technikę. Nic więc dziwnego, że korzysta z faktu, że raptem półtorej godziny jazdy autem od miejsca zamieszkania znajduje się popularne wśród kolarzy górskich włoskim Finale Ligure.
Jak możemy przeczytać z opisu do poniższego wideo Słowak od kilku dni intensywnie trenuje w Finale Ligure i w ciągu raptem kilku dni zrobił ogromne postępy.
Czy Słowakowi coś się stało w skutek upadku? „Hehehe”. Jak widać w kolarstwie trzeba nie tylko mieć moc, technikę, ale też umiejętność miękkiego lądowania.
No i myślę, że startu Sagana w wiosennych wyścigach cross country będziemy wyglądać z niemniejszym zainteresowaniem jak Toma Pidcocka czy Mathieu van der Poel’a.
COMMENTS