Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Kilka miesięcy temu podzieliłem się z Wami swoimi przemyśleniami na temat współczesnych mediów i tego jak bardzo krótko żyją kolarskie niusy oraz że współczesny kibic kolarski nie jest zainteresowany pogłębioną informacją, często ograniczając swoje zaangażowanie do zapoznania się z tytułem, czasem nagłówkiem. To pewnie też tłumaczy baitowość kolejnych publikacji, w których trudno domyślić się czegokolwiek z tytułu, nagłówka a fakty pojawiają się dopiero pod koniec wpisu. Wszystko po to, żeby czytelnik kliknął i żeby zatrzymał się na stronie jak najdłużej.
Z jednej strony nie podoba mi się jak zmieniają się media, jak atakowani powiadomieniami jesteśmy z każdej strony, jak ciężko z tego szumu informacyjnego wyciągnąć to co naprawdę ważne. Wychowałem i dorastałem w czasach, kiedy internet się rozwijał. Może dlatego tak dobrze i sprawnie się po nim poruszam wyciągając z niego to, co mnie interesuje i co może się okazać interesujące dla Was.
Postanowiłem, że będę co miesiąc robić sobie małe podsumowanie od strony czysto statystycznej, taki mały rachunek sumienia dla mnie samego. A że lubię od zawsze grać w otwarte karty, to łapcie garść liczb, które opisują #mtbxcpl w październiku. To tylko liczby. I aż liczby.
STRONA INTERNETOWA
mtb-xc.pl jest fundamentem na którym stoi cała moja aktywność związana z kolarstwem. FB, Instagram czy YouTube to zewnętrzne platformy, gdzie opublikowane treści mogą w zasadzie zniknąć jak za dotknięciem magicznej różdżki. Na stronie internetowej treści będą tak długo, jak będę opłacać hosting za utrzymanie serwera. ;)
W październiku stronę internetową odwiedziło prawie 30 tysięcy osób, wyświetliło ją prawie 50 tysięcy razy. Pretekstem do tego były wpisy archiwalne oraz 30 nowych wpisów, które publikowałem średnio raz dziennie.
FACEBOOK / INSTAGRAM
Niewątpliwie najwięcej dzieje się na Facebooku, gdzie w październiku pojawiło się aż 107 wpisów, co daje średnio prawie 3,5 wpisu dziennie. Jak już wielokrotnie podkreślałem, śledzenie tego co słychać w kolarstwie górskim i przełajowym jest dla mnie naturalne. Zarówno w sporcie, jak i w sprzęcie, ale także branży, która nie jest aktualnie w najlepszej kondycji. Staram się możliwie bez zwłoki publikować najciekawsze informacje w pierwszej kolejności publikowane są w zagranicznych mediach – angielsko-, hiszpańsko- i niemieckojęzycznych.
Instagram to przede wszystkim rolki i storiesy, których na profilu mtbxcpl nie znajdziecie tak dużo. Tam też staram się publikować informacje, do których mam pasujące grafiki czy zdjęcia.
Zasięg na FB i Instagramie w październiku:
Obserwujący na FB i Instagramie w październiku:
YOUTUBE
Kanał na YT to najkrócej rozwijany przeze mnie projekt, który jest ściśle powiązany z tym jak często jestem osobiście na zawodach. Pierwszą publikacją była relacja z ubiegłorocznego Owocowego Przełaju w Laskowicach Pomorskich, więc oglądając to co przez ten rok stworzyłem można zobaczyć jak na przestrzeni tych 12 miesięcy zmieniał się mój warsztat, zarówno od strony realizacji, jak i montażu. Jest jeszcze spora przestrzeń do poprawy, ale jest dużo lepiej na początku.
W październiku pojawiło się mało materiałów, część wywiadów nakręconych przeze mnie jeszcze we wrześniu podczas finału Pucharu Polski MTB XCO w Jastrzębiu Zdroju a także krótkie rozmowy na mecie otwierającej sezon przełajowy w Polsce, wyścigu Syrenka CX na błoniach Stadionu PGE Narodowego.
Stąd też niewiele ponad trzy tysiące odtworzeń.
SPOŁECZNOŚĆ
Na przestrzeni lat wokół #mtbxcpl udało się zbudować może nie tyle społeczność, bo naprawdę sporadycznie spotykamy się na żywo, ale zebrać ludzi, którzy interesują się kolarstwem górskim tak jak ja, zarówno sportem, sprzętem, przede wszystkim jednak wspólną jazdą. To dlatego niedawno grupa #mtbxcpl przebiła w końcu magiczną granicę 10 tysięcy członków, z kolei grupa Singletracki w Polsce zbliża się już do 25 tysięcy!
NIE TYLKO MTB…
Tak tylko przypomnę, że projekt #mtbxcpl to nie jest jedyna rzecz w której mieszam. Równolegle rozwijam drugi off-road’owy serwis czyli gravel.LOVE, razem z Marcinem Górnickim nagrywamy Podcast KUFLIKOWSKI GÓRNICKI, a także jestem współorganizatorem gravelowych imprez pod szyldem „Najlepsze Szutry w Polsce” czyli Great Lakes Gravel, Sudovia Gravel i Varmia Gravel. Nie mogę też nie wspomnieć o inicjatywie Syrenka CX, której było pomysłodawcą i założycielem.
Wszystko to spinam pod szumnie brzmiącą nazwą VeloSport Media & Events. Wszystkie projekty dostępne są z jednego miejsca, strony velosport.me.
DZIĘKUJĘ!
Dziękuję Ci jeśli dotarłeś do tego punktu. Poniżej znajdują się przyciski z logo Buycoffee i Patronite. Za pomocą tych platform crowdfundingowych możesz mnie wesprzeć, żebym mógł dalej poświęcać czas na śledzenie tego co słychać w kolarstwie, ale przede wszystkim żebym mógł się tym dzielić z Tobą i wszystkimi czytelnikami, jeździć na zawody i robić z nich relacje…
COMMENTS