Kask Trek Velocis MIPS – bezpieczny, lekki, doskonale wentylowany | PREZENTACJA

Kask rowerowy to przede wszystkim ochrona naszej głowy, ale kilka kryteriów – oprócz tych związanych z bezpieczeństwem – decyduje o tym, czy ten albo tamten stanie się kaskiem pierwszego wyboru. Mowa tu o wadze, wentylacji, ogólnym wyglądzie i wreszcie, nie bez znaczenia, budżecie jaki jesteśmy w stanie przeznaczyć na jego zakup. Trek Velocis spełnia wszystkie te kryteria, tylko niestety nie każdy będzie mógł sobie na niego pozwolić.

Velocis jest na rynku już od kilku lat, ale dotychczas, choć pod tą samą nazwą, to jednak występował jako marka Bontrager. W tym roku, wiosną, doczekaliśmy się trzeciej generacji kasku, co zbiegło się w czasie z decyzją, by najbardziej topowe komponenty i akcesoria sygnowane były marką Trek.

Choć w domyśle to kask szosowy, z powodzeniem zobaczymy go na głowach zawodników Trek Factory Racing XC startujących chociażby w Pucharze Świata – Jolandy Neff, Evie Richards czy Vlada Dascalu.

Nowa wersja Trek Velocis powstała we współpracy z zawodnikami ekip szosowych. Cel był prosty – stworzyć jeszcze lżejszy i jeszcze lepiej wentylowany (14 otworów) kask, który sprawdzi się także poza asfaltem. Egzemplarz kasku, który otrzymałem jest w rozmiarze M a waga wynosząca dokładnie 249 gramów plasuje go w czołówce najlżejszych dostępnych na rynku kasków. Na niską wagę istotny wpływ ma zastosowanie włókien OCLV CARBON zamiast klasycznego syntetycznego szkieletu, co dodatkowo pozytywnie wpływa także na estetykę kasku.

Wewnątrz kasku znajdziemy elementy najnowszej odsłony systemu MIPS Air, który z jednej strony odpowiada za ochronę, a z drugiej oferuje niespotykany dotychczas komfort. Dzięki temu też kask Trek Velocis otrzymał maksymalną notę, 5 gwiazdek od Virginia Tech, firmy która przebadała pod względem bezpieczeństwa większość kasków dostępnych na rynku amerykańskim (link).

Regulacja kasku obsługiwana jest za pomocą pokrętła BOA oraz pojedynczej linki, co z kolei pozwala na naprawdę dobre dopasowanie kasku do głowy, a także zapewnienie, że na wypadek upadku, kask nie zsunie się i spełni zadaną funkcję.

Mała rzecz, a cieszy – gumowe wykończenie przednich otworów wentylacyjnych gwarantuje pewne i wygodne przechowywanie okularów, kiedy chcemy je umieścić w kasku, dodatkowo lekkie ścięcie przedniej krawędzi kasku poprawia widoczność podczas jazdy w dolnym chwycie.

Na koniec warto dodać, że Trek ofertuje gwarancję wymiany w razie wypadku, co oznacza darmową wymianę w ciągu pierwszego roku od daty zakupu w razie uszkodzenia kasku wskutek wypadku.

Jedyny haczyk w tej naprawdę udanej konstrukcji to cena. Kask Trel Velocis aktualnie wyceniony jest na 1499 PLN. Oferta obejmuje trzy rozmiary S, M i L oraz aż pięć wersji kolorystycznych, w tym jedną sygnowaną ekipą Trek Segafredo.

Wpis powstał we współpracy z marką Trek.