„Zawsze chcieliśmy robić imprezy ambitne” – Maciej Mycielski (M Liga) | WYWIAD

HomeSportWywiady

„Zawsze chcieliśmy robić imprezy ambitne” – Maciej Mycielski (M Liga) | WYWIAD

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dawniej Mała Liga, od dwóch lata M Liga. Sezon 2023 będzie siódmym rokiem funkcjonowania cyklu, który na stałe wpisał się już w kalendarz nie tylko mazowieckich (bo także łódzkich) zawodów na rowerach górskich. W zeszłym roku pod hasłem „For tough ones only”, w tym roku jeszcze bardziej, bo kiedy wszyscy organizatorzy skracają dystanse, na M Lidze jest dokładnie na odwrót. Na dzień przed pierwszym wyścigiem w sezonie spotkałem się z głównym organizatorem cyklu Maćkiem Mycielskim i zadałem kilka pytań…


Kiedy wiosną 2022 roku nagrywaliśmy podcast, którego byłeś gościem dość poważnie mówiłeś o tym, że 2022 może być ostatnim sezonem dla M Ligi. Mamy 2023 i jednak kręci się dalej…

Rzeczywiście tak mówiłem, bo kierując się sercem i pasją przy tym projekcie w pewnym momencie zapomniałem o zdrowym rozsądku, a na koniec dnia rachunek ekonomiczny musi się zgadzać. Sam coś o tym chyba wiesz. ;) Środki zainwestowane w M Ligę przez 7 lat (tak w tym roku obchodzimy 7 urodziny) są bardzo wysokie i sam przed sobą chyba nie miałem nigdy odwagi, żeby to wszystko podliczyć. Rok 2023 jest ostatnim rokiem, który ma to ostatecznie zweryfikować.

Od zawsze postrzegałem M Ligę trochę awangardzie do innych imprez MTB na naszym mazowieckim podwórku. Kiedy wszyscy szli w tzw. maratony MTB, Wy robiliście cross country, teraz kiedy wszyscy skracają dystanse, Wy je wydłużacie.

Dziękuję za taką opinię. Faktycznie zawsze chcieliśmy robić imprezy ambitne i dalej pewnie robilibyśmy cross country, gdyby nie efekt małej skali. Dlatego kiedy zdecydowaliśmy się na organizację maratonów MTB, zawsze wyciskaliśmy z terenu to co najlepsze (wykorzystując nawet fragmenty XC). Udowodniliśmy, że nawet na hipotetycznie płaskim Mazowszu można zrobić ambitną i wymagającą trasę. Teraz, jak zauważyłeś, też idziemy pod prąd. Śledząc opinie i dyskusje – chociażby na mtb-xc.pl – zauważyliśmy, że kolarze tęsknią za prawdziwym ściganiem i rywalizacją na najwyższym poziomie. Widzimy, że ten rynek się zmienił i spora część zawodników chce pościgać się przez godzinę i wrócić do domu na obiad ;) Nie możemy jednak zapominać, że w naszym środowisku jest bardzo duża grupa ambitnych i mocnych zawodników, którzy chcą czegoś więcej. Nie dyskryminujemy jednak mniej doświadczonych zawodników i właśnie dla nich wprowadziliśmy w tym roku dystans TRIAL.

M Liga to nie tylko zawody w kolarstwie górskim czy na rowerach górskich. Robicie jeszcze kilka innych rzeczy.

To prawda… w tym roku będziemy kontynuować współpracę z Zagnańskiem oraz Stowarzyszeniem Rowerowym „Pod Bartkiem”. Wspólnie zorganizujemy wyścig gravelowy oraz maraton MTB 24h. Nie zabraknie imprezy szosowej Tour the Warsaw, a sezon otworzyliśmy i zakończymy imprezami biegowymi.

W zeszłym roku – że tak powiem – „dobrze wyszliście” na tym, że cykl wystartował poza Mazowszem, w województwie łódzkim. Jak wygląda tegoroczny kalendarz?

W tym roku zmniejszyliśmy liczbę etapów do pięciu, z czego aż dwa odbędą się w woj. łódzkim. Poza oczywistym sentymentem (jestem rodowitym Łodzianinem) dostrzegam tam duży potencjał, a tereny do tego typu imprez są naprawdę rewelacyjne.

Kilka dni temu na portalu opublikowałem zestawienie wysokości opłat startowych, które może nie drastycznie, ale kolejny rok z rzędu idą do góry. W całej Polsce. Jak to wygląda z Waszej perspektywy? Popraw mnie, ale chyba jesteście jednym z niewielu organizatorów, którzy nie korzystają ze wsparcia samorządowego?

Rzeczywiście na blisko 120 zorganizowanych imprez, otrzymaliśmy niewielkie wsparcie finansowe od samorządów na ok. 10% wydarzeń. Zawody organizowane są głównie z moich środków, a wpływy od zawodników niestety nie zawsze pokrywają nawet koszty imprezy. Dlatego też (i tutaj wracamy do początku naszej rozmowy) tak ważna jest dla nas rosnąca frekwencja, aby osiągnąć próg opłacalności. Mimo oczywistego wzrostu kosztów, nie zdecydowaliśmy się jednak na znaczący wzrost cen pakietów startowych. Mamy nadzieję, że zawodnicy wybiorą M Ligę jako najlepszą w tym momencie ofertę na rynku, która łączy w sobie zarówno ciekawe i ambitne trasy, jak i super atmosferę. Chcąc zachęcić do startu drużyny zaproponowaliśmy, śmiem twierdzić, najlepszą ofertę teamową.

Ostatnio widziałem, że już nie tylko wyniki na żywo, ale rywalizacja na żywo. Wszystko za sprawą system śledźgps.pl. Opowiedz o tym. Planujecie jeszcze jakieś innowacje?

Śledźgps.pl to faktycznie świetne rozwiązanie, nie tylko pod kątem monitorowania rywalizacji zawodników na żywo, ale również dbałość o bezpieczeństwo. Aplikacja pozwala na szybkie zlokalizowanie zawodnika. Dlatego też chcemy, aby dobrą praktyką stało się korzystanie z tej aplikacji na naszych zawodach.

W niedzielę pierwszy wyścig. Czego Tobie oraz ekipie M Ligi życzyć na progu kolejnego sezonu?

Oprócz ładnej pogody, żeby każdy zawodnik dojechał szczęśliwie i bezpiecznie do mety oraz miał co wspominać… a po niedzielnej trasie będzie co wspominać ;)

Strona internetowa cyklu M Liga: http://mliga.pl/


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0