Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
17 listopada to w Czechach i na Słowacji Święto Narodowe- Dzień Walki o Wolność i Demokrację. A jak dzień wolny, to w zasadzie oczywistym jest, że jest to okazja do zawodów rowerowych. Tu mamy istną kumulację, bo sąsiadujące ze sobą kraje mają w kalendarzu w ciągu tych trzech wolnych dni (czwartek + weekend) aż pięć wyścigów. Trzy na Słowacji i dwa w Czechach. Wszystkie wpisane do kalendarza UCI.
Nic więc dziwnego, że kluby czy zawodnicy z południa kraju wzięli w ten weekend na celownik starty u naszych południowych sąsiadów. W kontekście zbliżających się powoli Mistrzostw Polski czy sięgając dalej – Mistrzostw Świata, punktu UCI są wielokrotnie więcej warte niż punkty w Pucharze Polski. No i na starcie MP CX rozstawienie idzie najpierw wg klasyfikacji UCI, a dopiero potem klasyfikacji PP CX.
Dodatkowo to z reguły rywalizacja w dużo mocniejszej i przede wszystkim dużo bardziej licznej stawce niż w kraju. Niewątpliwie to dobra opcja, żeby podnosić poziom sportowy oraz umiejętność walki o pozycję w przypadku zawodników startujących z dalszych pozycji.
Wyścig elity mężczyzn wygrywa Marek Konwa, który do samego końca o zwycięstwo walczy z Belgiem, Victorem van de Putte. Podium uzupełnia Włoch Federico Ceolin.
Wyścig elity kobiet wygrywa Pavla Havlikova. Na szóstym miejscu na metę wjeżdża Zuzanna Krzystała. Na 20. miejscu wyścig kończy Małgorzata Mazurek.
Także ze zwycięstwem ze Słowacji wraca Krzysztof Gdula, który wygrywa wyścig w kategorii Juniora Młodszego. Tu zdecydowanie był najmocniejszym zawodnikiem, bo po 30 minutach rywalizacji na metę wjeżdża z przewagą ponad 30 sekund nad Słowakiem Dominikiem Sochanem i Węgrem Benedekiem Zahorec.
Bardzo zacięty i wyrównany wyścig Juniorów, który na finiszu przegrywa Brajan Świder – dla niego drugie miejsce. Szybszy o błysk szprychy Słowak Matthias Schwarzbacher. Podium uzupełnia Węgier Zsombor Takacs. Tuż za podium dwa mocne nazwiska – Barnabas Vas czyli brat Katy Blanki Vas, a na piątym miejscu Ksawier Garnek.
Drugie miejsce na podium w kategorii Masters A także dla Bogdana Czarnoty. Przed nim i za nim na metę wjeżdżają Słowacy Milan Barenyi i Martin Siran, ale różnice między nimi są kilkunastosekundowe.
COMMENTS