Barbara Borowiecka (Giant Gorzów Liv): „to było bardziej kryterium niż maraton” | Kaczmarek Electric MTB, Wyrzyskfot. mat. org.

HomeSportKomentarze

Barbara Borowiecka (Giant Gorzów Liv): „to było bardziej kryterium niż maraton” | Kaczmarek Electric MTB, Wyrzysk

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wyrzysk to lokalizacja kolejnego wyścigu na rowerach górskich z cyklu Kaczmarek Electric MTB. Na najdłuższym dystansie liczącym 58 km wygrali Hubert Semczuk oraz Barbara Borowiecka.


Komentarz postartowy:

Start w maratonie 9 dni po wypadku? Nad moją szybką regeneracją czuwa Marcin Leśko z FizjoFitting, któremu bardzo dziękuję. Przez kilka dni po prostu jeździłam na rowerze, bez przeciążania się. Dopiero pod koniec tygodnia sprawdziliśmy jak zareaguję na większy wysiłek.

Wystartowałam „na świeżości” w wyścigu, który raczej przypominał kryterium leśne niż maraton MTB. Trasa liczyła 58km i niecały 1000 m łącznej sumy podjazdów. Prowadziła szerokimi „autostradami” leśnymi. Pierwsze dwie pętle trzymałam koło 6/7 osobowej grupie chłopaków, głównie z Teamu 64-sto. Niestety nie przetrzymałam jednego z ataków i na chwilę zostałam sama. Dogoniła mnie jednak grupka 3 zawodników i już z nimi dojechałam do końca idąc na finisz.

Miejscami było naprawdę szybko. Na prostych prędkości wahały się między 30-40km/h, miejscami przy tendencji spadkowej terenu do 52km/h. Na tego typu wyścigach liczy się umiejętność jazdy w grupie trochę jak na szosie. Z tą różnicą, że tu nawierzchnia jest mniej przewidywalna. Trzeba uważać na dziury, korzenie i piaskowe odcinki.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0