Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Mariusz Gil (rocznik 1983) jest jednym z najbardziej utytułowanych, ale także najbardziej doświadczonym kolarzem przełajowym w Polsce. Czterokrotnie, w latach 2008 oraz 2010-12 zdobywał tytuł Mistrza Polski w elicie. W 2004 roku zdobył srebrny medal Mistrzostw Świata w kolarstwie przełajowym (Pontchâteau) w kategorii U23. W ciągu ponad dwudziestu lat kariery przełajowej startuje we wszystkich najważniejszych wyścigach w Holandii, Belgii, ale także w Francji, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii. Sezon 2016-2017 był jego ostatnim, przerzucił się na kolarstwo górskie, głównie maratony MTB rozgrywane w zachodniej Polsce. We Mistrzostwa Polski we Włoszakowicach wystartował po raz pierwszy po dwuletniej przerwie, wybierając kategorię Masters.
Poniżej komentarz postartowy Mariusza, który w sobotę wywalczył tytuł Mistrza Polski w kolarstwie górskim w kategorii Masters I wyprzedzając na mecie Maksymiliana Bieniasza o blisko dwie minuty:
Przede wszystkim pochwały dla organizatorów MP. Dziękuje również mojej ekipie Euro Bike Kaczmarek Electric za pomoc, a z kolei Szczepan Bike za profesjonalna obsługę podczas wyścigu. Trasa i organizacja godna MP, a pogoda tylko dodała pikanterii. Już chyba od dwóch lat nie startowałem w Mistrzostwach Polski i już wtedy mówiłem, że jeśli wystartuję to w kategorii Masters. W tym roku zdecydowałem się na start w ostatniej chwili tj. na tydzień przed zawodami.
Tak jak w ostatnich latach miałem ścigać się latem bez licencji, ale decydując się na start w Mastersach wyrobiłem licencje, która nie przeszkadza mi w startach w bardzo licznych maratonach MTB w mojej okolicy. Myślę również o Mistrzostwach Świata Mastersów w przełajach.
Do Mistrzostw Polski specjalnie się nie przygotowywałem, ale trenowałem, głównie pod kątem sezonu letniego. W dniu zawodów czołem się dobrze i pojechałem swój wyścig, mocno i bez oglądania się za siebie, samo przejechanie i przebiegniecie tej trasy nie było lekkie. Oczywiście cieszę się z koszulki Mistrza Polski. Teraz skupiam się na maratonach MTB.
COMMENTS