Henrique Avancini i Evie Richards najlepsi w Wałbrzychufot. Bartosz Bober

HomeRelacje

Henrique Avancini i Evie Richards najlepsi w Wałbrzychu

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Brazylijczyk Henrique Avancini (Cannondale Factory Team) oraz Brytyjka Evie Richards (Great Britain National Team) zwyciężyli w wyścigu MTB kategorii międzynarodowej UCI C1 “Górale na Start” w Wałbrzychu. Maja Włoszczowska (Kross Racing Team) zajęła drugie miejsce i jak sama przyznaje, ściganie wśród takiego dopingu kibiców z Polski, na tak mocno obsadzonym wyścigu było niezwykłe. W tym roku zawody w Polsce przyciągnęły na start gwiazdy kolarstwa górskiego światowego formatu, które chętnie sprawdziły się na bardzo wymagającej technicznie i piekielnie ciężkiej kondycyjnie trasie w centrum miasta w Parku im. Jana III Sobieskiego, tuż przed zbliżającą się podwójną rundą Pucharu Świata w Czechach i Mistrzostwami Świata w Austrii.

fot. Bartosz Bober

„Dziękuje serdecznie kibicom za doping na tej piekielnie ciężkiej trasie. W tym roku stawka zawodniczek elity kobiet była naprawdę mocna, prawdziwie międzynarodowa obsada co zapowiadało walkę od startu do mety” – podsumowała Maja Włoszczowska – „Na pierwszej rundzie popełniłam mały błąd techniczny, co prawda nie było wywrotki, ale wybiło mnie to z rytmu i luka do prowadzącej Evie Richards zrobiła się zbyt duża by ją dogonić” – dodała Maja. „Stawka zawodniczek jest bardzo mocna i wyrównana, a w takim wyścigu nie można sobie pozwolić na błędy.” – zakończyła na mecie Maja, która mimo wszystko była zadowolona z 2. miejsca. Wygrywała już na wyścigu UCI w Wałbrzychu w 2017 roku, więc wie jak to jest być najlepszą wśród swoich kibiców.

Wśród zawodniczek elity kobiet, w Wałbrzychu wystartowała również Isla Short (GBR / Short Factory Racing), zwyciężczyni z 2019 roku, a w tym zajęła 3. miejsce:

„Nie mogło mnie tutaj zabraknąć, trasa jest świetna, atmosfera wspaniała, a organizacja bardzo dobra” – przyznała na mecie na drobniutka zawodniczka z Wielkiej Brytanii, która rozkręcając się z rundy na rundę wskoczyła na 3. miejsce na ostatnim okrążeniu.

Z kolei Rebecca McConnel z dalekiej Australii (PRIMAFLOR MONDRAKER X-SAUCE) z rozbrajająca szczerością przyznała, że jest to jedna z najlepszych i najtrudniejszych technicznie tras do kolarstwa górskiego w formacie olimpijskim cross-country na świecie i z wielką przyjemnością się tutaj ścigała:

– „Nie jestem co prawda zadowolona ze swojej dyspozycji, ale nad formą jeszcze pracuję. Prowadziłam na pierwszym okrążeniu, ale kosztowało mnie to sporo sił – przez 6 miesięcy miałam przerwę od wyścigów i odzwyczaiłam się od takiej intensywność” – dodała McConnell, 8. zawodniczka elity kobiet.

fot. Bartosz Bober

W wyścigu elity mężczyzn od samego początku tempo nadawali zawodnicy Cannondale Factory Racing – Brazylijczyk Henrique Avancini to aktualnie drugi zawodnik na świecie według rankingu UCI Międzynarodowej Unii Kolarskiej, który wraz z Francuzem Maxime Marotte oderwali się od reszty zawodników i zgodnie współpracując zrobili sporą przewagę. Tempa im próbował dotrzymać Czech Ondrej Cink (Kross Racing Team), a gonił go Polak Filip Helta (Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team), który miał szansę na nawiązanie realnej walki z prowadzącą dwójka. Z dalszych pozycji w szalony pościg przez 7. morderczych rund wyścigu wystrzelił Daniel McConnell (Australia / PRIMAFLOR MONDRAKER X-SAUCE), który na ostatniej rundzie wyprzedził jadącego przez poprzednie 6. rund na 3. miejscu Cinka i wdarł się do TOP 3. Helta tocząc walkę do samego końca z Ondrejem Cinkiem, melduje się na 5. miejscu. Tuż za jego plecami uplasował się, przebijający się z drugiej dziesiątki w stawce, aktualny Mistrz Polski Krzysztof Łukasik (JBG-2 Cryospace).

„Trasa jest naprawdę ciężka, ze stromymi podjazdami, które dają się we znaki. Jechałem razem z Maxime Marotte, który jest świetnym wspinaczem i narzucał mocne tempo. Na pewno nie chciał dopuścić do sprinterskiego pojedynku na finiszu, bo tutaj mogłem wykorzystać swoją przewagę, jednak był naprawdę mocny i jechaliśmy koło w koło do samego końca” – przyznał na mecie zwycięzca wyścigu elity mężczyzn, Henrique Avancini (BRA / Cannondale Factory Racing) – „Ogromne podziękowania dla organizatorów i dziękuję za ciepłe przyjęcie w Polsce” – dodał.

fot. Bartosz Bober

Drugi na mecie Maxime Marotte tak podsumował wyścig:

– „Trasa w centrum miasta, w parku przyciąga kibiców i dzięki temu kolarstwo może wyjść do ludzi” – przyznał Marotte. „Próbowałem wyprzedzić Henrique w kilku miejscach na trasie, jednak nie dało się wykonać skutecznego ataku, stąd zakończyło się na sprinterskim pojedynku” – opisał przebieg rywalizacji.

Przez 6 z 7 okrążeń na 3. miejscu jechał Czech Ondrej Cink (Kross Racing Team), który w zeszłym tygodniu ożenił się i miał teraz tygodniowy odpoczynek od roweru:

– „Na ostatnim okrążeniu nic się nie stało z rowerem, nie przewróciłem się, po prostu brakło mocy w nogach i wtedy spadłem na 4. pozycję a prawie dogonił mnie Polak” – dodał Cink.

Zeszłoroczny zwycięzca wyścigu Górale na Start w Wałbrzychu UCI C1, Sergio Gutierrez Mantecon (Hiszpania / Kross Racing Team), tym razem ukończył wyścig na 8. miejscu:

– „Wyścig był dla mnie bardzo ciężki. Wydawało mi się momentami, że moje tempo było niewiele większe od ślimaka” – przyznał sympatyczny Hiszpan, który będąc w polskiej ekipie uczy się języka polskiego – „Długa przerwa spowodowana sytuacją w Hiszpanii spowodowała, że praktycznie odzwyczaiłem się od tej wysokiej intensywności wyścigowej i potrzebuję trochę czasu, by wejść w odpowiedni rytm” – dodał Sergio Mantecon na mecie.

Wyścig w Wałbrzychu był także finałowem Pucharu Polski MTB XCO, przez co zgromadził na starcie praktycznie wszystkich zawodników z naszego kraju w kategoriach wiekowych od żaka po elitę. Rozstrzygnięto tutaj także klasyfikację Orlen Grand Prix MTB, gdzie w elicie kobiet zwyciężyła Maja Włoszczowska, a w elicie mężczyzn Krzysztof Łukasik.

Górale na Start w Wałbrzychu to wyścig organizowany od ponad 15 lat. Od 2016 roku posiada kategorię międzynarodową UCI i z roku na rok przyciąga coraz mocniejszych zawodników i zawodniczki na start, głównie za sprawą świetnej, trudnej technicznie i wymagającej kondycyjnie trasie w Parku Sobieskiego oraz bardzo dobrą organizacją, za która odpowiada Klub Kolarstwa Wałbrzych. Głównym partnerem imprezy jest Miasto Wałbrzych oraz Aqua-Zdrój Wałbrzych. Sponsorem w tym roku była także firma Orlen. Partnerzy wspierający imprezę to firma Bogler, Crusar, SGR, SportFuel.pl, meble AD, Nexelo.

Wyniki „Górale na Start” UCI C1 Wałbrzych 13.09.2020

ELITA MĘŻCZYZN

  1. Henrique Avancini (BRA) Cannondale Factory Racing 1:23:50
  2. Maxime Marotte (FRA) Cannondale Factory Racing + 0:00,06
  3. Daniel McConnell (AUS) Primaflor Mondraker X-Sauce + 00:54
  4. Ondrej Cink (CZE) Kross Racing Team + 1:03
  5. Filip Helta (POL) Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team + 1:05

ELITA KOBIET

  1. Evie Richards (GBR) Great Britain National Team 1:25:04
  2. Maja Włoszczowska (POL) Kross Racing Team + 1:20
  3. Isla Short (GBR) Short Factory Racing + 2:19
  4. Jitka Cabelicka (CZE) Gapp System – Kolofix MTB Racing Team + 3:48
  5. Katarzyna Solus-Miśkowicz (POL) KSM Trek Racing Team + 4:45

Informacja prasowa organizatora, autor: Kamil Dziedzic


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0