Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Dzisiejszy „plan na weekend” zdominowany jest przez jedno wydarzenie. W zasadzie chyba każdy fan kolarstwa górskiego czekał na ten moment. Osiem pełnym miesięcy minęło od Mistrzostw Świata, które były dla wielu zawodników zwieńczeniem sezonu. Wtedy to koronę obronił po raz kolejny Nino Schurter, a nową królową została Kate Courtney, która zdetronizowała Jolandę Neff.
Ubiegłoroczny (drugi w sezonie 2018) Puchar Świata w Albstadt był tym, który na stałe wprowadził do rywalizacji wyścigi XCC (Short track), które stały się nie tylko emocjonującą rywalizacją o pierwsze dwe linie na niedzielne wyścigi XCO, ale stały się areną zaciętej walki oferując aż dodatkowe punkty UCI.
W tym roku smaku rywalizacji XCC dodaje fakt, że triumfatorzy piątkowych wyścigów w niedzielę na starcie pojawią się w koszulkach liderów klasyfikacji Pucharu Świata. Dla wielu zawodników to na pewno nie lada motywacja.
W wyścigach XCC w 2018 roku karty rozdawali przede wszystkim Mathieu van der Poel, Sam Gaze oraz Henrique Avancini. Rywalizacja kobiet zdominowana była w zasadzie przez cały sezon przez Annikę Langvad. Dalej liczyły się także Szwajcarki – Alessandra Keller oraz Jolanda Neff, która na koniec sezonu rozstała się z Kross Racing Team i przeszła do Trek Factory Racing.
Niedzielne wyścigi elity zostaną poprzedzone rywalizacją w kategoriach U23 i Juniorskich. Na starcie tych wyścigów zobaczymy reprezentantów z Polski. W orlikach Gabriela Wojtyła, Magda Zielińska, Filip Helta oraz Mateusz Nieboras.
Dla wielu kibiców kolarstwa górskiego równie emocjonująca będzie zarówno rywalizacja kobiet, jak i mężczyzn. Panie na trasę ruszą w niedzielę o 11:30. Tydzień wcześniej mogliśmy już w szwajcarskim Solothurn obserwować zaciętą rywalizację między byłą i aktualną Mistrzynią Świata – Jolandą Neff oraz Kate Courtney. W tamtym wyścigu trochę loterii wprowadziła na pewno pogoda, która zafundowała wszystkim na trasie „cztery pory roku”. Szwajcarka wspomina, że jeszcze nie jest w najwyższej formie, ale ciężko pracuje na jej osiągnięcie właśnie na Puchary Świata.
W Albstadt zobaczymy na pewno wiele zawodniczek głodnych sukcesu – Annikę Langvad, Emily Batty, Yanę Belomoiną, Anne Tauber. Dunka ma za sobą wyjątkowo mocną wiosnę, zarówno na szosie, jak i biorąc pod uwagę zwycięstwa na Sea Otter Classic. Kanadyjka w czołówce Pucharu Świata jest już od 10 lat zajmując 18 razy miejsca w Top 5, a czterokrotnie była druga. Sama mówi, że „najwyższa pora na wygraną”. Ukrainka po kontuzji cały czas buduje swoją dyspozycję. Z kolei Holenderka po zmianie z łyżwiarstwa szybkiego na kolarstwo górskie cały czas pokazuje progres, a podczas ubiegłotygodniowego wyścigu w Solothurn była wyraźnie mocniejsza na podjazdach od Neff!
Warto też podkreślić, że po roku przerwy związanej z depresją na linię startu wraca Jenny Rissveds, która też na pewno jest głodna sukcesu. Nie sposób nie wymienić tu także Pauline Ferrand Prevot, choć w jej przypadku musimy poczekać jeszcze trochę na najwyższą dyspozycję. Gwoli przypomnienia PFP na jesieni miała problemy krążeniowe ud i przeszła operację, która wyłączyła ją z treningów na kilka miesięcy. Polski akcent? Tym razem cały ciężar reprezentacji na barkach Pauli Goryckiej i Aleksandry Podgórskiej. To dlatego, że z powodu przedłużających się kłopotów zdrowotnych ani w Albstadt ani w NMNM nie zobaczymy Mai Włoszczowskiej. Nie będzie także Katarzyny Solus Miśkowicz, która po operacji kolana potrzebuje jeszcze chwili zanim wróci do rywalizacji sportowej.
Punktem kulminacyjnym weekendu w Albstadt będzie zaplanowany na 15:00 wyścig elity mężczyzn, w którym w końcu zobaczymy w bezpośredniej rywalizacji aktualnego Mistrza Świata Nino Schurtera oraz Mistrza Świata w kolarstwie przełajowym Mathieu van der Poela, który w mijającym sezonie na koncie miał 32 zwycięstwa. Wiosną co prawda na rower górski przesiadł się dopiero tydzień temu wygrywając etapówkę Belgian Mountainbike Challenge. Wcześnie startował na szosie, wygrywając w spektakularny sposób m.in. Amstel Gold Race.
Nino Schurter z kolei może pochwalić się m.in. wygranym ABSA Cape Epic, a w Albstadt, który jak sam mówi „nie jest jego ulubioną miejscówką”, wygrywał trzykrotnie z rzędu.
Nie można też zapominać o zawodnikach, którzy skutecznie „kąsali” Nino w mijającym sezonie czy ostatnich tygodniach – Mistrz Europy Lars Forster, Wicemistrz Świata Gerhard Kerschbaumer czy Mistrz Świata w maratonie Henrique Avancini, a także rodak – Mathias Fluckiger. Nie można też zapominać o Francuzach – Stephane Tempier oraz Maxime Marotte. Pod pewnym znakiem na tle tej światowej czołówki jest także dyspozycja nowych nabytków Kross Racing Team – Ondreja Cinka i Sergio Mantecon Gutierreza, którzy ostatnio wygrali odpowiednio w Pucharze Czech w Pec pod Śnieżką i Góralach na Start w Wałbrzychu. W Polskich barwach na starcie zobaczymy Bartka Wawaka, Kubę Zamroźniaka i Krzysztofa Łukasika.
Wyścigi XCC oraz XCO elity do obejrzenia na Red Bull TV. Harmonogram i szczegóły w linku.
Oczywiście zamiłowanie do kolarstwa górskiego na kibicowaniu się nie kończy i zapewne wielu z Was stanie na starcie zawodów rozgrywanych w Polsce w ten weekend. Oferta jest naprawdę ogromna, obejmuje zarówno maratony, jak i cross country. Pełną listę wydarzeń, które odbędą się w ten weekend znajdziecie w nieustannie aktualizowanym kalendarzu zawodów.
COMMENTS