Komentarze postartowe 47(2)/2013

HomeKomentarze

Komentarze postartowe 47(2)/2013

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

marek bieniasz przełaje koziegłowy

fot. Krzysztof Suliga

Mirek Bieniasz – Elzat Bieniasz Bike Team.

Jak wiadomo w Koziegłowach odbył się Puchar Polski w kolarstwie przełajowym. Był już to kolejny Puchar Polski i kolejny mój start. Jeżeli chodzi o przygotowanie trasy i całego wyścigu to muszę pochwalić organizatorów, wszystko sprawnie i szybko poszło. Trasa wyścigu nie za trudna, jeżdżąc tyle lat w MTB to chyba już żadna trasa nie będzie trudna, zwłaszcza w przełajach. Jestem zaskoczony wysoką frekwencją zawodników praktycznie w każdej kategorii. Musze także powiedzieć, że wyścigi przełajowe to prawdziwe ściganie. Od startu jazda na całego. Maratony to można nazwać wycieczkami rodzinnymi. Cyclocross jest dla prawdziwych kolarzy i twardzieli nie tylko ze względu na bardzo mocne tempo od startu do mety, ale także bardzo różne warunki atmosferyczne, które niejednokrotnie uniemożliwiają zawodnikom dojechanie do mety. Jak na razie w tym roku pogoda przełajowców rozpieszcza, ale zima przed nami i jeszcze wiele wyścigów w kalendarzu. Po raz kolejny w tym sezonie wygrałem Puchar Polski. Wszyskim śpiochom i zimorodkom polecam wyścig przełajowy, można dobrze rozruszać się i mieć fajne przygotowanie do maratonów czy też wyścigów MTB.

Zofia Rzeszutek -MGLKS Baszta Bytów:

W weekend startowałam w Pucharze Polski . Trasa wyścigu była bardzo ciekawa. Start odbył się na szosie, a potem duża ilość agrafek oraz przeszkody. Tym razem w wyścigu uczestniczyła też juniorka ze Słowacji Medvedova Tereza, która od startu objęła prowadzenie. Za to ja jechałam z Anią Tomczyńską i mimo licznych ucieczek nie udało mi się jej uciec. Na ostatnich metrach Ania okazała się szybsza ode mnie. Wyścig ukończyłam na 6 pozycji w kobietach open oraz 3 w juniorkach.

Kamil Wołkowicz – Legia 1923 Warszawa:

16 listopada odbyła się kolejna seria Pucharu Polski, tym razem w Koziegłowach. Wyścig odbył się w smutnych okolicznościach, ponurej atmosferze i bez udziału spikera z powodu śmierci młodego kolarza z tamtejszego klubu. W ten sposób chcieliśmy uczcić jego pamięć. Mimo tych przykrych okoliczności zjechała się cała krajowa czołówka. Wyścig był bardzo szybki i nieprzewidywalny. Do końca nic nie było wiadomo, najmniejszy błąd mógł spowodować utratę nawet kilku pozycji, które ciężko było później odrobić. Najszybszy okazał się Bartosz Pilis, który wyprzedził na finiszu Marka Konwę. W następny weekend nasze zmagania można obserwować tym razem w Bytowie.

Michał Kucewicz – IC Katowice – Sportsmen.pl:

Połowa listopada to dla wielu nie najlepszy pomysł na ściganie, ale nie dla wszystkich. W sobotę wystartowałem w kolejnej edycji przełajowego PP. Trasa dla mnie była bardzo fajna, jednak poziom ewidentnie za wysoki (trzeba być realistą). Po wyjątkowo udanym starcie, spadłem do połowy stawki i tak już zostało do końca. Na trasie próbowałem przekonać kolegów z WKK do jazdy na zmianach, bo bardzo wiało. Niestety jednak bezskutecznie. Dojechałem na 13 miejscu ze stratą 3:41, która w zeszłym roku dała by miejsce w pierwszej szóstce. Przez to widać jak poziom poszedł w górę. Niedzielny start gościł mniej uczestników, jednak poziom był tak samo wysoki. Start tym razem totalnie nie wyszedł i noga też nie kręciła się za dobrze. Tym razem jednak wczorajsze namawianie kolegi Andrzeja z WKK przyniosło dobry efekt i przez większość wyścigu jechaliśmy po zmianach. Na ostatniej rundzie był tzw. „uderzenie o ścianę” i spadłem z 8-9 miejsca na 12. Niby oczko wyżej niż dzień wcześniej, ale strata 4:36 nie ucieszyła za bardzo. Reasumując kolejny udany wyścig nie przed telewizorem.

[srp]


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0