Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Jak jeżdżą rowery elektryczne, które zdobyły wiele istotnych nagród, i jak prezentuje się rower, który pomógł wygrać niejeden ważny wyścig?
Można się tym przekonać już w najbliższy weekend w Mobilnym Centrum Testowym Meridy oraz na stoisku z nowościami tej marki. Każdy może powalczyć także na PGE Narodowym w konkursie i wygrać rower Merida.
„To najlepszy elektryczny monster truck na dwóch kołach, jaki możesz obecnie kupić” – pisał o Meridzie eOne-Sixty BikeRadar, jeden z czołowych rowerowych portali świata. W weekend 6-7 kwietnia będzie można samemu sprawdzić, jak jeździ ten e-bike, prawdopodobnie najczęściej nagradzany rower w historii Meridy, jednej z czołowych marek rowerowych świata. Pojawi się ona wraz ze swoim Mobilnym Centrum Testowym. Na stadionie PGE Narodowy nie zabraknie także nowości Meridy, które będzie można zobaczyć na jej stoisku.
„Fulle” Meridy inne niż wcześniej
Poleciłabym takie testy wszystkim osobom, które uważają, że rower to rower i każdy z nich jest taki sam. Przekonają się z pewnością, że rower rowerowi nierówny – uważa Dominika Ruta, jedna z uczestniczek dotychczasowych testów Meridy. W najbliższy weekend każdy będzie mógł poczuć różnicę na stadionie PGE Narodowy. W specjalnej strefie testowej zaparkuje Mobile Centrum Testowe Meridy, w którym znajdzie się ok. 30 nowych modeli. Będą to rowery elektryczne, w większości z pełnym zawieszeniem, oraz klasyczne „fulle”.
Dobór rowerów sprzyja szeroko pojętemu Enduro zarówno w wersji klasycznej, jaki elektrycznej – mówi Tadeusz Skwarczyński, product manager Merida Polska. Jeszcze parę lat temu Merida niekoniecznie była kojarzona jako marka rowerów z pełnym zawieszeniem, ale sytuacja mocno się zmieniła. – Merida znajduje się obecnie w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o „fulle”. Potwierdzeniem niech będą oceny światowych mediów – podkreśla Skwarczyński.
Rowerem, który w światowych mediach zrobił prawdziwą furorę, jest Merida eOne-Sixty, wspomniany „elektryczny monster truck”. Najważniejsze branżowe tytuły rozpisują się o tym modelu w samych superlatywach, to prawdopodobnie najczęściej nagradzany rower w historii Meridy, rasowe enduro z nowoczesną geometrię ramy i mnóstwem nowoczesnych rozwiązań. Próbkę swoich możliwości zaprezentuje już w najbliższy weekend w strefie testowej na PGE Narodowym.
Nie tylko eOne-Sixty
Innym „fullem” w Mobilnym Centrum Testowym Meridy jest eOne-Twenty. Wielbiciele długich i urozmaicone przejażdżek, podczas których nie brakuje wymagających podjazdów i szybkich zjazdów, mogą bardzo polubić ten rower. Wyposażony w silnik Shimano STEPS E8000 i baterię o pojemności 500 Wh, eONE-TWENTY daje wielką moc, którą pomagają wykorzystać opony 650B+ zapewniające znakomitą przyczepność. Nowoczesna geometria ramy z krótkimi dolnymi rurami tylnego widelca oznacza maksymalną zwinność roweru.
Pozostałe rowery elektryczne Merida, które będzie można przetestować na PGE Narodowym, to eBig.Trail oraz eBig.Nine i eBig.Seven. Pierwszy z nich to ścieżkowy hardtail, mocna alternatywa dla rowerów z pełnym zawieszeniem. Ma solidną aluminiową ramę z agresywną geometrią i opony B+ (2,8″) dla lepszej zabawy na trasie i trakcji. Ma też silnik Shimano STePS E7000 i baterię o pojemności 500 Wh, czyli sprawdzony zestaw rozweselający. Z kolei eBig.Nine i eBig.Seven to elektryczne wersje utytułowanych hardtaili Meridy.
Sprawdzony w Cape Epic
Mobilne Centrum Testowe wypełnią także klasyczne rowery z pełnym zawieszeniem – One-Twenty, One-Sixty i One-Forty. Wszystkie one zdobyły już mnóstwo pozytywnych recenzji światowych mediów, każdy może samemu sprawdzić, czym na nie zasłużyły. Mianem najwszechstronniejszego roweru Merida w historii określają premierową wersję One-Twenty jego projektanci. Ma nowoczesną ścieżkową geometrię, jest spragniony zabawy, ale świetnie sprawdzi się także podczas „długich dni w siodle”.
W porównaniu z wcześniejszą wersją roweru, nowy One-Twenty jeszcze lepiej radzi sobie na zjazdach i uwielbia wszystko od szybkich singletracków z dobrym „flow” aż po ścieżki enduro pełne korzeni i kamieni. Dzięki swojej niskiej wadze i świetnemu transferowi mocy, świetnie radzi sobie także na długich dystansach. W ostatnim czasie jedna z wersji One-Twenty znakomicie sprawdziła się podczas Cape Epic, największego etapowego wyścigu MTB na świecie, w którym z sukcesem startowali na nim Jose Antonio Hermida i Joaquim Purito Rodriguez.
Na stadionie PGE Narodowy będzie można przetesować także dwa pozostałe modele Merida z pełnym zawieszeniem: One-Forty i One-Sixty. Otrzaskany w najważniejszych wyścigach i wychwalany przez światowe media One-Sixty to pełnokrwiste enduro z potężnym skokiem zawieszenia. Jego mniejszym bratem jest One-Forty, model all mountain zapewniający wielką frajdę na trasie.
Szosówka nr 1
Merida zaprezentuje również swoje najważniejsze nowości nie tylko z górskiej kategorii. Uwagę może przyciągnąć m.in. Reacto Disc Team-E. Rower, będący na wyposażeniu grupy Bahrain-Merida, z rekordowym wynikiem wygrał ostatnio test porównawczy prestiżowego niemieckiego magazynu „Tour”. Pokonał w nim mocną konkurencję i przez „kolarski magazyn nr 1 w Europie” został uznany za najlepszy rower szosowy. „Spełnia najwyższe wymagania” – pisze magazyn.
Wcześniej ten sam model otrzymał 9 punktów na 10 w teście road.cc, jednego z najważniejszych kolarskich portali świata. „Nowa Merida Reacto Disc Team-E to szybki i responsywny rower aero, który zapewnia mnóstwo komfortu oraz, dzięki hamulcom tarczowym, możliwość jazdy w każdych warunkach pogodowych. Ten rower to absolutne mistrzostwo” – czytamy w werdykcie road.cc. Na Reacto ściga się m.in. Vincenzo Nibali, zwycięzca wszystkich trzech wielkich tourów, który na klasycznej wersji roweru wygrał w zeszłym sezonie monument Mediolan-San Remo.
Na stoisku Meridy będzie można zobaczyć także jedną z wersji modelu, który przez portal road.cc został uznany najlepszym rowerem gravelowym 2018/19. To Silex, jeżdżąca wszechstronność, która sprawdzi się na szosie i w terenie, podczas spontanicznych przejażdżek i długich wypraw. „Jego geometria przypomina nieco geometrię rowerów górskich, co przekłada się na znakomite wrażenia z jazdy, na szosie i w terenie. Ten szybki i skory do zabawy rower zaciera granicę między szosą i MTB” – pisze road.cc, dodając, że „podziwia odmienne podejście Meridy do geometrii roweru gravelowego”. Na PGE Narodowym znajdzie się również wiele innych nowości Meridy na sezon 2019. Do dyspozycji osób odwiedzających jej stoisko będą także product managerowie tej marki, którzy chętnie odpowiedzą na wiele istotnych pytań. Już teraz zapraszają do rozmów, przyjrzenia się nowym modelom i testów.
COMMENTS