Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Trzydniowe święto kolarstwa górskiego w Polsce czyli – Mistrzostwa polski XCO zakończone bardzo pozytywnie. Z Warszawy wróciłem z złotym medalem oraz koszulką „Mistrza Polski” – muszę zaznaczyć, że jest to moje największe dokonanie w ówczesnej karierze.
Trasa na warszawskim Ursynowie o dziwo mi pasowała. Powiem szczerze, że nie jestem fanem sztucznych „przekombinowanych” tras XC, gdzie organizatora ponosi fantazja, natomiast jeśli chodzi o trasę MP to podobała mi się. Jestem takim zawodnikiem co lubi trudne, strome i sztywne podjazdy.
Plan na wyścig pojawił się w mojej głowie już przed startem. Co prawda nie można wszystkiego przewidzieć, ale postanowiłem kontrolować wyścig od samego początku. Tak też się stało, początek pojechałem mocno i prowadząc nadawałem tempo konkurencji. Trzecia runda pozwoliła mi oderwać się od Stanisława Nowaka a dokładnie tempo które na niej narzuciłem :) Zostały dwie rundy do końca na których powiększyłem przewagę przecinając kreskę mety z minutową przewagą.
Mistrzostwa Polski nie były docelową imprezą, już w poniedziałek wylatuję do Włoch, gdzie zmierzę się na trasie Mistrzostw Europy w XCR i XCO.
COMMENTS