Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Jest takie miejsce w południowo-wschodniej Polsce, gdzie czas jakby się zatrzymał, a jednocześnie niczego nie brakuje. Gdzie przy samym Rynku zobaczymy chatę krytą gontem, a raptem pod koniec ubiegłego roku oddano do użytku nowoczesną drogę. Gdzie każdy, kto szuka aktywnego wypoczynku, odnajdzie się jak ryba w wodzie na miejscowych szlakach pieszych i rowerowych, lub weźmie udział w jednej z licznych imprez sportowych. Takiej jak np. XXII Zlot Rowerowy im. Marka Papały, w ramach którego rozgrywana jest kolejna edycja maratonu Kellys Cyklokarpaty w dniu 1 lipca 2017 r. A to Pruchnik właśnie…
Niewielka, niespełna 10-tysięczna gmina miejsko-wiejska Pruchnik położona jest w otulinie Parku Krajobrazowego Pogórza Przemyskiego na drodze z Rzeszowa do Przemyśla. Z tego właśnie powodu jej flagowa inwestycja drogowa nazwana została „Bramą na Bieszczady”. Wielu miłośników naszego południowo-wschodniego pogórza przejeżdża przez nią pewnie nie raz, nie zastanawiając się nawet nad tym, że można się tu zatrzymać, odpocząć, a nawet zostać na dłużej. A naprawdę warto!
Targowisko „Mój Rynek” w Pruchniku, z którego nastąpi start zawodów Kellys Cyklokarpaty, to dobre miejsce, aby zacząć nieco sentymentalny spacer po miasteczku, któremu jakimś cudem udało się zachować dziewiętnastowieczny wygląd i charakter. Na samym Rynku i w jego bezpośredniej okolicy (zwłaszcza przy ulicy Kańczudzkiej) można zobaczyć około 40 zabytkowych, drewnianych domów z charakterystycznymi, stromymi dachami krytymi gontem i podcieniami, niegdyś pełniącymi funkcje handlowe. Jeden z takich 300-letnich domów jest siedzibą „Galerii pod Gontem”, w której można obejrzeć wystawę fotografii i dzieł sztuki.
Nieopodal Rynku znajduje się barokowy, XVII-wieczny kościół pw. Świętego Mikołaja Biskupa. Na szczególną uwagę zasługują pochodzące z XVIII stulecia mury, brama oraz ołtarz, zbudowany w formie stylizowanej bramy triumfalnej. Warto też zajrzeć do Muzeum Parafialnego, który mieści się w XIX-wiecznym, drewnianym budynku dawnej kościelniówki. Oprócz sali poświęconej patronowi Pruchnika, błogosławionemu księdzu Bronisławowi Markiewiczowi, znajdziemy tu również ekspozycję pamiątek związanych z historią miasteczka, które w dawnych czasach stanowiło ważny ośrodek handlu i rzemiosła: przedmioty codziennego użytku, meble, dokumenty, a nawet odłamek meteorytu.
W Pruchniku warto zwrócić uwagę na ruiny zamku bastejowego, który w XVI i XVII wieku był siedzibą szlacheckich i rycerskich rodów Pruchnickich i Pieniążków. Niestety w XVIII wieku zamek spłonął w pożarze. Do czasów obecnych zachowała się kamienna, cylindryczna baszta, dwa prostokątne budynki, a także kilka potężnych dębów.
Kawałek na północ, tuż za ostatnimi zabudowaniami miasta, na niewielkim wzgórzu położony jest stary, niemal 200-letni cmentarz. Stanowi on miejsce spoczynku powstańców styczniowych, a także wspomnianych już patronów: miasta – błogosławionego księdza Bronisława Markiewicza, oraz Zlotu Rowerowego – generała Marka Papały.
Poza niekwestionowanym urokiem samego Pruchnika, warto odkryć walory okolic, przez które przejeżdżać będą zawodnicy Kellys Cyklokarpatów. Dosłownie 3 kilometry na południe od centrum miasteczka znajduje się Góra Iwa (406 m. n.p.m.). Z wybudowanej na przysiółku „Korzenie” wieży widokowej można podziwiać piękną panoramę Pogórza Rzeszowskiego i Dynowskiego, a także rozpalić grilla w pobliskiej wiacie turystycznej. Na górze znajdziemy również obelisk z czasów najazdów tatarskich, który służył niegdyś jako element systemu alarmowego – w razie niebezpieczeństwa zapalano na nim smołę.
Niecałe 5 kilometrów od Korzeni, nieopodal trasy maratonu położona jest Kramarzówka, a w niej murowana, XVIII-wieczna cerkiew greckokatolicka. Warto ją odwiedzić nie tylko ze względu na walory sakralne: sama miejscowość jest bowiem wyjątkowo malowniczo położona w dolinie Mleczki, wśród zielonych wzgórz.
Niedaleko, około dwóch kilometrów na południowy-wschód od Kramarzówki, przebiega również Green Velo Wschodni Szlak Rowerowy, którego krótkim odcinkiem będą jechać zawodnicy dystansów Mega i Giga. I nie jest to bynajmniej jedyny szlak rowerowy w okolicy – przez sam Pruchnik przebiega ich aż pięć, lecz niestety nie są oznakowane w terenie. Można jednak odnaleźć je na mapie przyrodniczo-turystycznej gminy Pruchnik, wydanej przez Centrum Kultury Sportu i Turystyki. Dokładne opisy dwóch szlaków rowerowych znajdują się również na stronie CKSiT.
Z Pruchnika można również wybrać się na wycieczkę jednym z pieszych szlaków turystycznych. Jeden z nich – żółty – jest oznakowany i prowadzi do Dynowa przez Dubiecko. Są również dwa szlaki nieoznakowane w terenie, na mapie wyróżnione kolorem niebieskim i czerwonym, biegnące między innymi przez opisane powyżej Górę Iwę, Korzenie czy Kramarzówkę. Natomiast na krótki spacer lub przejażdżkę rowerową szczególnie polecam otwartą w 2014 r. ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą Wąwóz Lelos. Początek trasy znajduje się przy wiacie turystycznej na ul. Leśnej, w południowej części miasteczka. Malownicza ścieżka zatacza 4 kilometrową pętlę, biegnąc przez wąwóz lessowy i okoliczne wzgórza. Najciekawsze miejsca opisane są na tablicach edukacyjnych i informacyjnych.
Na terenie Gminy Pruchnik znajduje się kilka godnych polecenia gospodarstw agroturystycznych: „Alicja”, „Korzenie”, „U Julii”, „Zofiówka”, „Malawa”, „Swoboda” oraz „Nad Potokiem”. Większość z nich oprócz noclegów oferuje również domowe obiady. Dane kontaktowe znaleźć można na stronie internetowej Centrum Kultury Sportu i Turystyki w Pruchniku http://ckpruchnik.pl.
Zapraszamy na malowniczy weekend do Pruchnika! I oczywiście nie zapomnijcie się zapisać na siódmą edycję Kellys Cyklokarpaty!!!
COMMENTS