Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Informacja prasowa
Zima nie odpuszcza, a co za tym idzie stacjonarna jazda na rowerze wciąż cieszy się powodzeniem. Szczególnie jeśli można ją odbyć korzystając z nowoczesnego sprzętu. Podczas kolejnej edycji Tour de Bike Atelier zawodnicy i zawodniczki ponownie zmierzyli się z ok. 11-kilometrowym odcinkiem, który odzwierciedlał rundę mistrzostw świata z Madrytu. Dzięki podłączeniu urządzenia do monitora, na którym wyświetlany był przebieg tej trasy, uczestnicy mogli się poczuć jakby sami ścigali się na hiszpańskich szosach.
Walka o zwycięstwo była bardzo zacięta, a czołową dwójkę podzieliło tylko 10 sekund. Najszybszy był zaledwie 18-letni Piotr Karoń, który zanotował wynik 14:44.
Trenażer w tym okresie to praktycznie moje główne narzędzie do treningów i przygotowań do sezonu MTB –powiedział Piotr Karoń. – Tour de Bike Atelier to bardzo fajna inicjatywa. Zimą mamy deficyt wyścigów, więc miło poczuć atmosferę rywalizacji i sprawdzić nogę.
Trasa była urozmaicona, a ostatni podjazd dał mocno w kość, gdy jechało się już na sporym zmęczeniu. „Wykręciłem” tyle ile mogłem i później okazało się, że mojego najgroźniejszego przeciwnika, który zajął drugie miejsce, wyprzedziłem tylko o 10 sekund. Startowałem tuż przed nim, więc nie miałem możliwości kontrolowania tempa i międzyczasów. Musiałem po prostu jechać swoje, a potem pozostało mi tylko śledzić poczynania rywala.
Tym, który tak deptał po piętach zwycięzcy był Sebastian Pakulski. Uzyskał on rezultat 14:54. Trzecie miejsce zajął Mateusz Całek, tracąc do triumfatora 41 sekund (15:25). Bardzo bliski podium był Cezary Muller, jednak jemu zabrakło 5 sekund, by wskoczyć do najlepszej „trójki”.
Do rozegrania pozostało jeszcze sześć wyścigów zaliczanych do Tour de Bike Atelier. Z początkiem lutego do rywalizacji przystąpią zawodnicy we Wrocławiu i Sosnowcu (1-4 lutego), a w kolejnych dniach będzie można spróbować swoich sił Gliwicach (8-11 lutego), Poznaniu i Dąbrowie Górniczej (15-18 lutego). Wielki Finał odbędzie się 25 lutego w Sosnowcu.
Udział w zawodach jest bezpłatny i nie trzeba się wcześniej rejestrować. Wystarczy przyjść w godzinach otwarcia sklepu. Organizator zapewnia rower (można też startować na swoim), pedały platformowe (również można zamontować swoje), bidon z napojem izotonicznym oraz baton energetyczny Power Bar. Na najszybszych czekają bony podarunkowe do sklepów Bike Atelier oraz roczne prenumeraty magazynów kolarskich („Szosa”, „bikeBoard”). Pełny regulamin imprezy znajduje się pod linkiem – regulamin.
Wyniki – Top 5:
- Piotr Karoń 14:44
- Sebastian Pakulski 14:54
- Mateusz Całek 15:25
- Cezary Muller 15:30
- Wojciech Łuniewski 15:52
COMMENTS