Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Koniec grudnia to najwyższa pora na zdefiniowanie planów na sezon 2017. Puchar Polski zarówno w XCO, jak i w XCM w ostatnich dwóch latach mocno się rozwinął i co ważne otworzył się na kategorie „amatorskie”. Co dalej?
Najpierw kilka liczb odnośnie tego, co wydarzyło się w mijającym sezonie. Osiem wyścigów zaliczanych do PP XCM zostało rozegranych w ramach trzech cykli – Bike Maraton, Mazovia MTB oraz Maratony Rowerowe Lang Team.
W sumie sklasyfikowanych zostało:
- 43 drużyny z JBG-2 Professional MTB Team na czele
- 34 zawodników elity mężczyzn z Mariuszem Kozakiem (JBG-2) na czele
- 11 zawodniczek elity kobiet z Magdaleną Sadłecką (Euro Bike Kaczmarek Electric) na czele
- 8 zawodników kategorii Masters I z Michałem Antoszem (MTB Votum Orbea Team Wrocław) na czele
- 13 zawodników kategorii Masters II z Jackiem Brzózką (JBG-2) na czele
- 9 zawodników kategorii Cyklosport z Wojciechem Pawłowskim (Mitutoyo AZS Wratislavia) na czele
- 2 zawodniczkami kategorii Masters Kobiety z Anną Urban (TRW Cloudware Team) na czele
Jakby na to nie patrzeć, to nie są to imponujące wartości. Z drugiej strony w ostatnim sezonie (2015), kiedy ściganie było tylko w ramach cyklu Skandia Lang Team Maraton sklasyfikowanych było tylko 24 zawodników i 3 kobiety. W tym sezonie łącznie sklasyfikowano 77 zawodników. To jakby nie patrzeć skok o prawie 300%. Co dalej?
Z jednej strony co jakiś czas dostaję zapytania od różnych osób o przyszłość PP XCM, bo chcieliby wyrobić sobie licencję i spróbować swoich sił. Z drugiej strony PP XCM to taka trochę sierota o którą nikt nie dba.
Tytuł wpisu jest przewrotny, bo o ile pytania są, o tyle odpowiedzi na razie nie widać. Ale spróbujmy. Może w Pruszkowie ktoś posłucha tego, co środowisko ma do powiedzenia…
Jeśli poniższy formularz nie działa to możesz otworzyć go w nowym oknie klikając tu.
COMMENTS