Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W ubiegły weekend zdecydowałem się na start w dwóch imprezach. Sobota, to start na „Maja Race”, czyli wyścig XC z wysoką kategorią HC UCI. Ze swojego występu jestem całkiem zadowolony – 14 miejsce to dla mnie niezły wynik, choć lekki niedosyt jest. Być może przy lepszym początku mógłbym skończyć o 2-3 pozycje wyżej. Ciesze się, że mogłem stanąć na starcie z zawodnikami światowego formatu. Mam nadzieję, że w przyszłość będę miał więcej okazji do sprawdzenia się z najlepszymi. W każdym razie będę do tego dążył, bo właśnie takie ściganie przynosi mi najwięcej satysfakcji :) Zdecydowanie wolę dostać lanie od najlepszych, niż wygrać na „lokalnym ogórku” :) To jedyna droga do podniesienia swojego poziomu sportowego.
Dzień później zdecydowałem się wziąć udział w Mistrzostwach Polski w Maratonie. Podejście do tego startu – „co ma być, to będzie”, bez nastawiania się na jakiś wynik. Dzień po ciężkim wyścigu nie oczekiwałem od siebie zbyt wysokiej dyspozycji. Gdzieś do 50-tego kilometra szło zadziwiająco dobrze. Przez pewien czas jechałem na medalowej pozycji (5 open, 3 wśród Polaków), wciąż czując zapas sił w nogach. Niestety po 2 h 30 min jazdy odcięło prąd – odwodnienie i być może za mało jedzenia. W obawie o własne zdrowie nawet nie próbowałem kończyć wyścigu. Przez chwilę nie mogłem stać na nogach, więc nie było mowy po przejechaniu kolejnych 20 km. Do mety zabrałem się samochodem teamu LUBOŃ Skomielna Biała Head Team – dzięki za pomoc! Cóż..z pewnością brakuje mi doświadczenia w ściganiu na takich dystansach. Chyba też nie do końca dopilnowałem uzupełnienia płynów po sobotnim XC. Jest nauczka na przyszłość. Weekend w Jeleniej uważam za udany. To były dwie dobre imprezy dzień po dniu. Z jednej strony fajnie, z drugiej może nie do końca. Wielu zawodników, którzy nastawiali się na MP w Maratonie, musiało zrezygnować z najciekawszego wyścigu XC w Polsce. Trochę szkoda. W najbliższą niedzielę wystartuję w Rabce Zdrój na Pucharze Szlaku Solnego. To będzie chyba ostatnie ściganie w tym sezonie :)
fot. Agnieszka Torba
COMMENTS