Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Mistrzostwa Polski nareszcie w górach. Nie ma co ukrywać ze była to ciężka i długa droga do mety a kolejność na mecie nie była przypadkowa. Była to dla mnie ważna impreza nie tylko ze względu na range imprezy ale to że byłem u siebie i chciałem wypaść jak najlepiej za cel obrałem top 10 Polskich Maratończyków:) Walka na trasie rozpoczęła się już od startu w mieście gdzie tempo było już bardzo szybkie po ok 15 km zaczął się pierwszy podjazd który porozrywał stawkę na mniejsze grupki i zaczęła się prawdziwa walka z jakże wymagającą trasą. Większość trasy przejechałem z Rafałem Hebiszem zgodnie współpracując doganialiśmy kolejnych zawodników którzy nie wytrzymywali narzuconego przez siebie tempa. Na metę wpadłem na 10 miejscu Open oraz 7 z polaków co bardzo mnie cieszy. Już dawno się tak nie ujechałem…:)
COMMENTS