Rower biegowy Kellys Kite 12

HomeSprzętROWERY

Rower biegowy Kellys Kite 12

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Słowo wstępu

Odkąd pamiętam zawsze byliśmy z mężem bardzo aktywni. Kuba od dziecka lubił jeździć na rowerze, ja próbowałam swoich sił w piłce nożnej, ale po kilku kontuzjach postanowiłam zamienić piłkę na dwa kółka. Wkrótce jazda na rowerze stała się naszą pasją. Regularne treningi w tygodniu i starty w maratonach w weekendy stały się chlebem powszednim. Gdy na świat przyszła nasza pierwsza córka Iga chwilowo odstawiliśmy rowery o garażu, ale wiedzieliśmy, że powrót do naszej pasji to tylko kwestia czasu mając nadzieję, że będziemy ją teraz uprawiać w większym gronie :)
Ku naszej radości Iga szybko polubiła wycieczki rowerowe. Jej początki z kolarstwem to rodzinne przejażdżki w przyczepce, podczas których ucinała sobie drzemki bądź podziwiała widoki. Gdy już w pełni opanowała chodzenie i bieganie zdecydowaliśmy, że jest gotowa na swój pierwszy jednoślad.



Zakup rowerka i pierwsze kroki

Podobnie jak w przypadku zakupu przyczepki staraliśmy się jak najwnikliwiej prześledzić dostępne modele na rynku, opinie na ich temat, wszelkie zalety i wady by wybrać ten najlepszy.

Ostatecznie padło na model Kellys Kite 12 głównie ze względu na stabilną, mocną konstrukcję i duży zakres regulacji siodełka. Jako, że rowerek podarował Idze św. Mikołaj musiała ona nieco poczekać na swoją pierwszą przejażdżkę. Ostatecznie pierwsze kroki albo raczej pierwsze odepchnięcia Iga zaliczyła pod koniec marca mając 2 lata i 2 miesiące podczas wizyty u dziadków. I choć początki nie były łatwe to ku naszej radości Iga nie zraziła się, tylko wytrwale próbowała złapać rytm i w końcu podczas 3 przejażdżki dało się już dostrzec płynne odepchnięcia no i uśmiech na twarzy Igi.



Kolejne doświadczenia i opinia o rowerku

Przez ostatnie miesiące Iga bardzo często miała okazję testować rowerek. Szybko się do niego przekonała i chętnie jeździ na nim przy każdej okazji, a my z radością obserwujemy jej postępy. Z każdą kolejną przejażdżką jej ruchy i pozycja na rowerku są coraz pewniejsze, świadomie kontroluje tor jazdy i prędkość, nie ma kłopotów z zatrzymaniem się bądź manewrem zawracania.

Podczas gdy Iga zdobywała kolejne kolarskie umiejętności my mogliśmy wyrobić sobie opinię o rowerku. Mimo, że nie jest to najlżejszy rowerek na rynku to waga i jego gabaryty nie stanowią żadnej przeszkody. Bardzo często zabieramy go na wycieczki poza miasto, na weekendy do dziadków czy chociażby, gdy idziemy na pobliski plac zabaw. Z kolei konstrukcja, w tym niska rama, szerokie siodełko i duże pompowane koła sprawiają, że jest on stabilny i bezpieczny. Mimo kilku zaliczonych upadków Idze nigdy nic się nie stało, zawsze od razu wsiadała na rowerek i jechała dalej. Do tego duża zwrotność sprawia, że Iga spokojnie może wykonywać skręty co z resztą bardzo lubi. :)



Podsumowując – jesteśmy bardzo zadowoleni, że zdecydowaliśmy się właśnie na ten model rowerka biegowego dla naszej córki. Widać, że Iga ma frajdę z jazdy na nim, a my mamy poczucie, że jazda na nim jest dla niej zarówno bezpieczna jak i komfortowa.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 2