Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Muszę coś napisać o tych zawodach, bo w czasach szutrowych MTB rzadko który Organizator decyduje się na zrobienie ścigu, który może mieć rangę zawodów na rowerach górskich, gdzie przydają się rowery górskie.
Ekipa z Cyklo Kwidzyn zrobiła genialną robotę! Pomiar czasu dla 100 zawodników ufundowany przez Burmistrza miasta, nagrody zbierane u Sponsorów i Partnerów, numery drukowane w zaprzyjaźnionej drukarni, kwiaty dla Zawodniczek ufundowane z lokalnej kwiaciarni…Można? Można!
Teraz coś o trasie: Dystans PRO to niecałe 30 km interwałowych singli (2 okrążenia) i w sumie 600 metrów przewyższenia. Kilka sztywniejszych podjazdów, parę fajnych zjazdów, delikatny pump track… Piękny las, coś dla każdego. Miód malina – dało radę się ujechać! Ja znam Kwidzyn z etapu Skandii i pamiętam, że był szutry… Tutaj jednak najśmielsze oczekiwania zostały zaspokojone. Po prostu MTB było grane! Gratuluję i POLECAM.
Teraz coś o moim nowym rowerze: Canondale FSI spisuje się jak widać na medal, już jestem fanką!
COMMENTS