Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Co prawda ankieta jest cały czas aktywna i na chwilę kiedy piszę te słowa jest 1496 odpowiedzi, to patrząc na udział procentowy od dłuższego czasu nic się nie zmienia.
Założenia
Ankieta miała się pojawić już rok temu, żeby podsumować sezon 2013, ale zabrakło mocy przerobowych. W tym roku się udało, a wnioski z niej płynące opisuję poniżej. Za rok ankieta też będzie, i będzie jeszcze lepsza, bo część pytań mogła być lepiej skonstruowana. Zabrakło też kilku pytań i odpowiedzi. Pierwotnie ankieta miała być skierowana tylko do naszych czytelników, ale jak to w internetach bywa – rozpanoszyła się po sieci, co z jednej strony jest dobre – mamy szerszy obraz sytuacji, z drugiej jednak nie ma do końca pewności kto ją wypełnił.
Reprezentatywność grupy
Na portalu skupiamy się przede wszystkim na sportowym aspekcie kolarstwa górskiego – cross country, maratony, etapówki oraz przełaje. I tego dotyczyła ankieta. Dlatego też osoba spoza tego środowiska nie miała za bardzo czego szukać. Jak już wcześniej napisałem, w ankiecie wzięło udział prawie 1500 osób, co daje podstawy do tego by uznać ją za reprezentatywną dla środowiska kolarzy górskich. Może ktoś bardziej w temacie wypowie się czy tak rzeczywiście jest.
Wyniki
W ankiecie zostało umieszczonych 29 pytań. Mniej lub bardziej precyzyjnych.
Kim jesteście?
10% osób uprawiających kolarstwo górskie w Polsce to kobiety. Aż? Tylko? Na naszym fanpage odsetek ten stanowi 15%, ale to dotyczy również osób zainteresowanych dyscypliną, ale nie uprawiających jej aktywnie. 90% to mężczyźni. Kropka.
Patrząc na przekrój wiekowy to najsilniejszą, bo stanowiącą aż 36% jest grupa ludzi urodzonych w latach 1981-1990. Druga siła – 30% – to osoby o dekadę starsi od wcześniej wymienionych czyli 1971-1980. Na trzecim miejscu – 23% -osoby nie mające dziś więcej niż 24 lata czyli roczniki 1991-2000.
Czym dla Was jest kolarstwo górskie?
Pytanie o tyle na miejscu, że pod MTB podpada wiele tematów. Stąd to z pozoru banalne pytanie. Dla znakomitej większości z Was kolarstwo górskie to prawie na równi maratony mtb (70%) oraz dobra zabawa (67%). 37% z Was stwierdziło, że to także ciężka praca i treningi. Dopiero na czwartym miejscu – 27% – znalazło się to, co moim zdaniem jest kwintesencją kolarstwa górskiego – cross country. Dla 21% z Was to po prostu jazda na rowerze. Takie rzeczy jak etapówki, enduro czy downhill odnotowały jednocyfrowe wyniki. Niemniej jednak bardzo się cieszymy, że dobra zabawa króluje i niech ona zawsze będzie wspólnym mianownikiem dla wszystkich bikerów, niezależnie od rozmiaru koła, szerokości opony czy wielkości skoku.
And the winner is…
Skoro dla większości z Was MTB to maratony, to nie sposób było zapytać o ten najpopularniejszy. Aż 24% z Was zadeklarowało, że w sezonie 2014 startowało w cyklu Macieja Grabka – Bike Maraton. Na drugim miejscu z wynikiem 18% cykl Cezarego Zamany – Mazovia MTB, a na trzecim jego lokalna konkurencja czyli Poland Bike. W cyklu organizowanym przez Grzegorza Wajsa startowało 15% ankietowanych. Pozostałe cykle odnotowały jednocyfrowy wynik. Co ważne, aż 15% z Was stwierdziło, że nie startuje w maratonach.
W temacie cross country najwięcej głosów, bo aż 69% zebrała odpowiedź „nie startuję w cross country”. Spowodowało to też, że na poszczególne cykle XCO oddano stosunkowo mało głosów. Najwięcej bo 5% uzyskał cykl Family Cup. 4% z Was wybrało m.in. AZS MTB CUP, Górale na start, Puchar Tarnowa oraz Thule Cup. 3% z kolei dla cykli Puchar Smoka, Puchar Szlaku Solnego oraz Trzy wieże XC.
Pytanie o eliminatora (XCE) pokazało, że zainteresowanie jest znikome. Aż 94% z Was potwierdziło, że w sezonie 2014 nie startowało w takich zawodach. 3% głosów zebrał Eliminator MTB, a 1% Małopolskie Sprinty Rowerowe.
Podobny rząd wielkości jest przy odpowiedziach o etapówki (XCS). 91% nie startowało. 4% wybrało Bike Adventure, 3% Beskidy MTB Trophy, a 3% Sudety MTB Challenge. 2% z Was zadeklarowało, że startowało w etapówce za granicą.
Starty 2014
Póki co powiedziałbym, że idziecie w ilość, a nie jakość. 46% zadeklarowało, że w sezonie 2014 zaliczyło co najmniej 10 startów – czyli średnio jeden na dwa tygodnie. Po 20% dla mniej niż 5 i mniej niż 10 zawodów. Intensywnie się katujecie ;) Mimo tak dużej intensywności jazdy dokładniej 50% jeździ „dla siebie”, a drugie 50% w barwach jakiejś drużyny. Tylko 8% z Was w sezonie 2014 miało licencję.
Starty 2015
73% z Was deklaruje, że w sezonie 2015 priorytetowe będą maratony mtb. Aż 13% z Was wybrało opcję, że nie będzie nigdzie startować, tylko jeździć dla przyjemności. 11% wybrało cross country, a tylko dla 3% docelowymi imprezami są etapówki.
Sprzęt
Jeśli chodzi o markę roweru, to jest ogromne rozproszenie. W ankiecie był wybór obejmujący kilkadziesiąt marek, a i tak w kategorii „inne” wpisaliście kolejnych kilkadziesiąt. Jednak od samego początku też było widać, że jest kilka marek, które mają silną pozycję na rynku, a trzy z nich liczą się najbardziej. Ostatecznie możemy stwierdzić, że w sezonie 2014 marka rowerów Specialized była najchętniej wybieraną pośród ludzi aktywnie uprawiających kolarstwo górskie w Polsce. Po przysłowiowego Speca sięgnęło blisko 9% z Was. Na drugim i trzecim miejscu ex aequo nasz rodzimy Kross oraz amerykański Scott – obie równo 8%. Siedmioprocentowa popularność przypadła takim markom jak Cube i Giant. 6% to popularność Treka. Popularność na poziomie 5% przypadła Meridzie oraz tzw. „składakom”, co może świadczyć o coraz większej świadomości odnośnie sprzętu. 4% dla Canyona zaskakuje, bo ta marka jest stosunkowo krótko na rynku, jednak widać, że model sprzedaży, polityka cenowa oraz odpowiednia promocja się sprawdzają.
84% z Was deklaruje, że ma rower górski HT. 40% z Was obok roweru górskiego zaznaczyło też rower szosowy. 20% ma tzw. zimówkę. 18% ma rower górski na pełnym zawieszeniu, a 11% rower miejski. 8% z Was ma przełajówkę. Obecność fatbike czy ebike w Waszych garażach to 1% dla każdego z rodzaju.
39% z Was przesiadło się już na rowery na kole 29″, a 7% wybrało średni rozmiar – 650b. Prawie połowa, bo 48% trzyma się wiernie koła 26″.
30% z Was ma już w rowerze karbonową ramę. Dosłownie w promilach można liczyć te stalowe czy tytanowe. Wciąż dominuje aluminium – 69%.
Jeśli chodzi o osprzęt, to Shimano ma blisko 3/4 rynku – 74%. 16% z Was używa rozwiązań od SRAM, a 10% eksperymentuje mieszając różne elementy.
Trzymając się osprzętu – napęd. Równie popularny jest „stare, dobre” 3×9, co 2×10 – odpowiednio 28 i 27%. Blisko jedna czwarta z Was ma napęd 3×10.
Kolarstwo przełajowe
33% z Was nie jest jeszcze zainteresowana przełajami. 26% deklaruje, że śledzi je, ale jako kibic. Dla 16% kolarstwo przełajowe to coś oczywistego, a aż 32% zaczyna myśleć o przełajach. Czyli na koniec 2015 będzie boom na cx?
Treningi
„Żeby jeździć, trzeba jeździć”. Nie inaczej. A jak chce się mieć wyniki, to trzeba trenować. 40% z Was korzysta z telefonu z Andoridem, a najpopularniejszą appką jest Endomondo – 56%. Na drugim miejscu Strava z wynikiem 29%. W kwestii profesjonalnych narzędzi do treningu to Garmina wybiera 25% z Was, Polar 8%, a Mio, które jest od raptem roku na rynku – 1%. Co ciekawe 12% deklaruje, że prowadzi „analogowy” dzienniczek treningowy czyli po prostu zeszyt.
Zimą przygotowujecie się na wszystkie sposoby. 57% z Was nie porzuca roweru, ale oprócz tego biegacie (51%), męczycie się na siłowni (48%). Stosunkowo dużo, bo 43% ma w sobie tyle samozaparcia, żeby ćwiczyć w domu. Sposobem na zimę i formę jest też trenażer – 41%. W mniejszości – po 5% – są rolki oraz taśmy TRX.
Jak treningi i wyniki to także badania wydolnościowe. Regularnie robi je 11%. Aż 16% zrobi je w tym sezonie po raz pierwszy, co oznacza więcej niż podwojenie liczby z tego sezonu. 28% uważa je za zbędne, za to dla 41% ankietowanych badania są w kręgu zainteresowań, ale są za drogie.
Kolejny element treningowej układanki to miernik mocy. 7% ankietowanych już go posiada, ale co ciekawe drugie tyle deklaruje jego zakup w 2015. Kolejne podwojenie – zobaczymy w ankiecie za rok ile w tym prawdy.
PRO Kolarstwo
Możemy sobie jeździć maratony, cross country, ale zawodowe kolarstwo górskie jest w innej galaktyce. Należy do niej garstka Polaków, dlatego też zapytaliśmy Was czy w ogóle Was to interesuje. Okazuje się, że 59% z Was regularnie interesuje się kolarstwem jako dyscypliną. 36% robi to sporadycznie. Większość informacji i wiedzy czerpiecie z internety (98%). Drugim źródłem informacji są znajomi – 46%. Na trzecim miejscu dopiero prasa (39%), a na samym końcu telewizja – 22%.
Co prawda w prasie kolarskiej nie ma za dużo o sporcie jako takim, ale zapytaliśmy Was co czytacie. 39% z Was stwierdziło, że nie czyta prasy kolarskiej wcale. 45% zaznaczyło bikeBoard, 37% Magazyn Rowerowy, a tylko 26% Magazyn Bike. „Rower Tour”, który traktuje raczej o turystyce czyta 5% z Was. Tyle samo też czyta tytuły zagraniczne.
W internecie możemy nieskromnie stwierdzić, że jesteśmy najchętniej czytaną stroną o kolarstwie górskim (chociaż to przecież oczywiste, bo ankieta jest robiona głównie u nas) – 53% ankietowanych deklaruje, że czyta nas regularnie, a 21% sporadycznie. Razem daje to 75%. Drugi sumaryczny wynik przypada bikeboard.pl (35+26=61%). Najniższy stopień podium dla mtbnews.pl (35+20=55%).
Jednocześnie trzeba też zaznaczyć, że zarówno odnośnie pytania o regularne, jak i sporadyczne czytanie 25% ankietowanych wybrała „nie czytam wcale”.
Jeśli internet, to także blogi. Kilka wybijających się już mamy, dlatego takie pytanie musiało się też pojawić. Jak się jednak okazuje 51% z Was w ogóle nie czyta blogów. Nie jest niespodzianką, że na chwilę obecną najpopularniejszy blog to szymon.bike (33%). Na drugi miejscu znalazł się autorski projekt Marka Tyńca – xouted.com (19%), a na trzecim tegoroczny debiutant – rovver.pl (16%). 6% z Was czyta blog szosa jest kobietą, a 3% blog szosowaszosa. 7% z Was czyta jakiegoś innego bloga…
Powyższe dane można dystrybuować dowolnie w sieci, prasie czy telewizji z wyraźnym zaznaczeniem ich pochodzenia. Mając jednak na uwadze fakt, że są objęte prawem autorskim i podlegają ochronie na mocy „Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych” z dnia 4 lutego 1994 r. (tekst ujednolicony: Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631) nie podanie źródła pochodzenia może wiązać się z konsekwencjami prawnymi.
COMMENTS